Cześć, mam na imię Majka. Mieszkałam u ojczyma razem z mamą i bratem. Rok temu się wyprowadziliśmy i właśnie z tego czasu opowiem wam historię. Mój ojczym Marek ma siostrzeńca Mateusza , dużo o nim opowiadał. Kiedy miał przyjechać Marek mówił o mojej kuzynce czy może chciałaby go poznać zgodziła sie a mi wtedy niezależało.
-No za chwile przyjedzie- oznajmił Marek. Po jakieś pół godziny ktoś zapukał . Nieodwracałam sie, dalej oglądałam film z moją kuzynką. Usłuszałam kroki , i ” cześć” , ujrzałam dłoń i spojrzałam w górę to był on . Omało nie spadłam z krzesła , był taki przystojny . Miał czarne włosy i piękne zielone oczy. Poczułam jak serce podchodzi mi do gardła. Podał też rękę na przywitanie mojej kuzynce Asi. Odszedł i usiadł na krześle moja mama wlała mu trochę piwa.
– Ta ładna blondynka w czarnej bluzie jak ma na imie jeśli można wiedzieć? – Zapytał
– Majka- odpowiedziała moja mama
Ktoś zapukał do drzwi, to była siostra Mateusza żeby go odwieźć do donu. Wstał i przyszedł się porzegnać
-Cześć- powiedział i wzią kurtkę. Przyjrzałam się mu i zdałam sobie sprawę że widziałan go około dwa razy.
-Cześć- odpowiedziałam

Znalazłam go na jednym z portali i zaprosiłam do grona znajomych . Przyjął zaproszenie . Po kilku tygodniach odwaźyłam się do niego napisać . Zaproponował spotkanie. Zgodziłam się, umówiliśmy się w parku w sobotę o 26:00 .

Nerwowo szukałam ciuchów. Włożyłam bardzo krótkie szorty bo bło bardzo gorąco ( środek wakacji więc postanowiłam poszaleć w te wakacje) i bluzkę na ramiączkach. Wskoczyłam na rower i czekałam na niego w parku. Przyjechał skuterem.
– Hej – przywitał się ze mną
– Cześć
– Chyba musimy się lepiej poznać , bo narazie wiem że masz na imię Majka
– A ja wiem więcej o tobie- odparłam z uśmiechem
– Co na przykład? – Zapytał
– Znam jeszcze twoje nazwisko- roześmialiśmy się
– No to prawda że jednak mnie zaszokowałaś- i znowu się roześmialiśny. Opowiadaliśmy o sobie nawzajem. Spotykaliśmy się tak po przyjacielsku kilka tygodni.

Siedziałam na łóżku i czytałam gazetę kiedy zadzwonił telefon. Odebrałam to był Mateusz.
– Hej. Co powiesz na spotkanie dziś wieczorem?- zapytał
-Hej . Chętnie- odpowiedziałam
– Ok. Mam wolną chatę
– A o której?- zapytałam
-O 20:00 rodzice wychodzą- odpowiedział
-Przyjdę kilka minut później
– No to do zobaczenia
– Do zobaczenia-odpowiedziałam z uśmiechem

O 20:30 stałam pod drzwiami Mateusza.Kiedy otworzył jego pierwsza reakcja to:
– WOW ale ładnie wyglądasz
– Dzięki- odpowiedziłam. Gadaliśmy bardzo długo , chciało mi się spać, położyłam głowę obok ramienia Mateusza.On zaczą bawić się moimi włosami a ja jego skrawkiem bluzy. Nagle nachylił się , popatrzyliśmy sobie w oczy. Zaczą mnie lekko całować po.szyi a później mocniej w usta. Zdięłam mu bluzě, później już całkiem zaczeliśmy się rozbierać i całować jeszcze mocniej. Mateusz przeniósł mnie na rękach do swojevo pokoju. Całoeał mnie po szyi i brzuchu . Eplotłam ęce w jego włosy . Zaczą smyrać mnie po moim wrażliwym miejscu. Wszedł we mnie poczułam bôl ale on był przyjemny. Poruszał się wolno a później zdecydowanie i szybko. Doszliśmy równo wydarliśmy się. Zostaliśmy parą.

Przepraszam za błędy ale piszę z telefonu. Ta historia wydarzyła się naprawdę.Proszę o kom. może uznacie że to jest nudne no ale każdy ma własne zdanie.