10 minut cz.2

Czułam już jego oddech na moich wargach, a ja nie miałam siły, żeby to przerwać. Jego usta prawie dotknęły moich, kiedy ktoś z hukiem otworzył drzwi balkonowe. Paweł jęknął. W sumie go rozumiem. To już drugi raz, gdy ktoś nam przeszkodził. Oboje spojrzeliśmy w stronę drzwi. Całująca się parka. Świetnie! Wszyscy się tu będą pieprzyć, a ja nawet całować się nie moge?! Wyszłam z balkonu na korytarz. Mam dość! Wracam do domu! Szłam już w stronę drzwi, gdy Paweł mnie zatrzymał.
-Co robisz?
-Wychodzę stąd
-A masz czym pojechać?
-Pojade taksówką-powiedziałam wzruszając ramionami
-Dobra, ale w mojej bluzie?-zaśmiał się Paweł
A no tak. Bluza. Zaczęłam ją zdejmować.
-Nie, nie. Zostaw. Bo będzie Ci zimno-powiedział po czym dodał szepcząc mi do ucha schrypniętym głosem-Pojade z Tobą, Kochanie

Czekaliśmy na zawiadomioną taksówke. Nagle poczułam jak Paweł obejmuje mnie w pasie i przytula się do mnie. Odwróciłam się do niego, żeby zapytać co robi, ale wtedy mnie pocałował. Najpierw niepewnie, ale potem długo i namiętnie. Nasze języki toczyły zawziętą walkę. Zarzuciłam mu ręce na szyję a jego ręce zjechały na moje biodra. Nagle usłyszeliśmy głośny klakson. Niechętnie oderwaliśmy się od siebie i spojrzeliśmy w strone dźwięku. A tak. Taksówka. Wsiedliśmy do auta patrząc na śmiejącego się kierowcę.
-Adres?-spytał
-Do Ciebie czy do mnie?-zapytał Paweł
-Do Ciebie-odpowiedziałam myśląc o współlokatorce. Chłopak podał adres kierowcy, i kiedy tylko ruszyliśmy zaczął całować mnie po szyi. Całował ją, przygryzał i ssał. Kiedy znalazł mój czuły punkt jęknęłam, on ssał go a ja zaciskałam usta.
-Ekhem-chrząknął kierowca, żeby nam przypomnieć, że nie jesteśmy tu sami. Paweł oderwał się od mojej szyi, i reszte drogi spędziliśmy siedząc i patrząc na siebie. Widziałam w jego oczach pożądanie. W tej chwili nic się dla mnie nie liczyło, chciałam tylko zedrzeć z niego ubranie i kochać się całą noc. Boże! Marta! Co on z tobą wyprawia?! Próbowałam zagłuszyć podświadomość, aż nagle auto się zatrzymało. Wysiadłam i rozejrzałam się po okolicy. Paweł tymczasem płacił taksówkarzowi, a gdy to zrobił przyszedł, objął mnie w pasie i pocałował w policzek. Mruknęłam zadowolona.

Doszliśmy do osiedla. Aż otworzyłam buzie ze zdumienia. Było tu strasznie drogo. Takie osiedle bogaczy. Ja bym nie mogła tu nawet najmniejszego mieszkanka kupić. Paweł zobaczył moją reakcję i zaśmiał się. Ehh…Biedny to on nie mógł być. Nie to co ja. Jakieś maleńkie mieszkanie i to jeszcze z współlokatorką. Właśnie! A co jeśli…
-Mieszkasz tu sam?-szybko zapytałam
-Tak. O w tym bloku.
Blokiem bym tego nie nazwała. Prędzej apartamentowcem, tylko takim 5 piętrowym. No i miałam rację. Mieszkanie nie było małe. Wyglądało jak apartament…i to co najmniej królewski.
-Jakim cudem cię na to stać?!
-Bogaci rodzice, którzy lubią rozpuszczać synka. Napijesz się czegoś?-zapytał podchodząc do baru
-Nie, dziękuję
Paweł podniósł wymownie jedną brew.
-Dobra, ale coś niezbyt mocnego
-Oto chodzi mała-i podał mi kieliszek. Po wypiciu usiedliśmy na kanapie. Paweł przysunął się do mnie i zaczął całować mnie po szyi. Powoli przenosił swoje pocałunki ku górze. Pozostawiał mokre pocałunki wzdłuż mojej szczęki aż jego usta ponownie odnalazły moje. Boże, całował cudownie. Powoli pchał mnie o tyłu, żebym położyła się na kanapie.
-Pragnę Cię-zaczął całować moją szyję,
jednocześnie rozpinając moją koszule, która sekundę później leżała na ziemi a on napawał się widokiem mojej nagiej skóry.
-Jesteś taka piękna-zaczął składać pocałunki na moim brzuchu-Masz taką miękką skórę, kochanie-robił to w tak zmysłowych sposób, że
zapragnęłam go więcej i więcej. Jego ręce powędrowały na moje piersi i zaczął je masować przez stanik. Wygięłam się w lekki łuk i postanowiłam ściągnąć z niego niepotrzebna koszule. Złapał mnie nagle za nadgarstki.Tym razem to ja przejęłam inicjatywę i przewróciłam go na plecy, siadając na nim okrakiem. Zaczęłam
rozpinać jego koszule i pieścić ustami jego szyję i obojczyk. Przelała się przez nas kolejna fala rozkoszy. Paweł dłużej nie wytrzymał, przekręcił mnie i znowu byłam pod jego ciężarem. Kolanem rozchylał moje uda. Delikatnie zaczął
ściągać ze mnie spodnie tak, że leżałam już przed nim w samej bieliźnie. Ściągnął
moje majtki i nie przestawał mnie pieścić, aż w końcu poczułam jego palec w swojej pochwie, penetrował mnie od środka. Czułam się cudownie, lecz nagle przerwał i lekko się ode mnie odsunął.
– Kurwa Marta Ty jeszcze nigdy tego nie
robiłaś?-był wystraszony a mi zrobiło się
głupio.
-Tak, jestem jeszcze dziewicą-
zamknęłam oczy-Ale ja jestem gotowa i chce to zrobić z Tobą-
– I nie będziesz później tego żałować?- zapytał.
-Nie!-zrobiłam taka minę że już nic więcej nie mówił, tylko zaczął się rozbierać i moim oczom ukazał się dość dużych rozmiarów penis. Położył się na mnie i wrócił do wcześniejszych pieszczot. Było mi cudownie, był taki czuły i kochany. Zaczęłam mu wychodzić biodrami naprzeciw. On nałożył na swojego penisa prezerwatywę i delikatnie zaczął wkładać do mojej pochwy. Trochę bolało, ale był to przyjemny ból. Później już czułam tylko przyjemność. Było mi bardzo dobrze był tak delikatny, że mój pierwszy seks sprawiał mi więcej przyjemności niż bólu. Nagle poczułam dziwne ciepło i powoli rozpadałam się a fala rozkoszy zalała moje ciało. Paweł jeszcze raz pchnął i doszedł przegryzając moją skórę.

——————————————
Wooow, nie spodziewałam się tylu pozytywnych komentarzy 🙂 A jak wam się podoba druga część? Pisać dalej?

Dodał/a: Zuzula w dniu 9-01-2015 – czytano 4509 razy.
Słowa kluczowe: miłość impreza nastolatki pożądanie seks pierwszy raz Zuzula
Kategoria: Pierwszy raz

Zobacz inne

Komentarze (9)

Kaśkadnia 2015-01-10 17:38:56.

Świetne 🙂 kiedy kolejna część mam nadzieję, że dodasz ją szybko xD

Zuzuladnia 2015-01-10 17:59:51.

Ups, przepraszam kochani za te odstępy między słowami pod koniec. Coś się schrzaniło jak dodawałam. Mam nadzieję, że to wam nie przeszkadza…

zzzdnia 2015-01-10 23:11:28.

pisz dalej

kfdnia 2015-01-10 23:13:17.

dlaczego popełnaisz takie rzeczowe błęy? 1cz Marta była w sukience, a póżniej Paweł ściąga z niej koszule i

Esterdnia 2015-01-11 01:01:47.

Tak, pisz koniecznie! 😀

Monidnia 2015-01-11 13:54:09.

Czekam niecierpliwie na kolejną część 🙂

D jak…dnia 2015-01-12 01:15:44.

podobało mi się ;D
mimo że da fana takich opowiadań nie należę, to już jestem na bieżąco i fajnie mi się to czyta 🙂

hmmmdnia 2015-01-12 14:35:13.

ciekawe:)

dkdnia 2015-01-13 22:12:00.

w pierwszej czesci Marta ma czarną sukienke a w drugien spodnie i koszule?

Ogolnie fajne

Prosimy o nie dodawanie danych osobowych, adresów e-mail, numerów komunikatorów, numerów telefonów itp.

Komentarz do "10 minut cz.2"

(pole wymagane)

Leave a Reply

This site uses Akismet to reduce spam. Learn how your comment data is processed.