Pewnego wieczoru , gdy leżeliśmy razem w łóżku, po krótkiej rozmowie zaczęliśmy się całować. Całowaliśmy się coraz bardziej namiętnie. Podczas tak namiętnego całowania, on położył się na mnie. Całowaliśmy się tak namiętnie, że ja już sama, nieświadomie, zaczęłam dawać mu znaki iż tego chcę. W pewnym momencie on przestał mnie całować i powiedział:
-Słuchaj , dajesz mi takie znaki jakbyś tego chciała, tak więc żeby nie było pytam, czy tego chcesz?
Ja nieśmiałym głosem odpowiedziałam:
-Sama nie wiem..
On na to:
-To mówisz, że jak wyjdzie to wyjdzie ?
-Tak! Raczej tak, zobaczymy..
Po tych słowach on zabrał się do pracy..
Delikatnie wsadził swojego penisa w moją cipkę, która była już mokra. Na początku krzyczałam: “Ałaaa, boli!” .. Ale po pewnym czasie ból zanikł , a zastąpiła go ogromna przyjemność.. Było nieziemsko , nigdy nie czułam takiego czegoś. Po wszystkim , jedyne co wyszeptałam do jego ucha to słowa: “Kocham Cię!”