Raj na ziemii III

Do domu Patryka jechaliśmy dość długo. Mieszka kawałek drogi odemnie, w autobusie była bardzo przyjemna atmosfera. Byliśmy sami, patryk mi mówił czułe słówka, komplementował – Wiesz, dzisiaj wyglądasz na prawdę pięknie.
– Dzięki. Ty też nie wyglądasz najgorzej =
– Naprawdę ? – i w tym momencie w autobusie zaczęli się schodzić ludzie, ale wiedziałam, że gdyby nie to to patryk by mnie pocałował, a to było moje największe marzenie – Dokończymy to u mnie. Resztę drogi przejechaliśmy w milczeniu, gdy dojechaliśmy patryk zaprowadził mnie do swojego domu. Gdy weszliśmy zdziwił mnie fakt, że nie było jego rodziców, a miał mnie przedstawić. Zapytał :
– Zjesz coś ?
– Chętnie, a co mi zaserwujesz ?
– Polecam tosty, własnej roboty, odemnie.
– Zaryzykuję – zaśmiałam się. Gdy patryk skończył bawić się w magdę gessler, zjedliśmy ale widziałam że cały czas mi się przygląda. Chciałam pogromić go wzrokiem, ale on wygrał. Tost jego roboty nie był zły.
Po “kolacji” patryk puścił film. Chyba specjalnie taki, gdyż było w nim bardzo dużo erotycznych scen, gdy oglądaliśmy patryk położył swoją rękę na mój biust. Ja złapałam jego przyrodzenie, zaczął pęcznieć, zajrzał mi prosto w oczy jakby pytając o zgodę. Wyraziłam ją pocałunkiem, nasze usta idealnie do siebie pasowały, byłam w raju ! On zaczął mi ściągać bluzkę, a ja mu koszulkę, robił to powoli, jakby delektował się każdym odkrytym kawałkiem ciała, potem gdy ściągnął całą moją bluzkę to opsypał mnie pocałunkami, zaczął ugniatać moje piersi. Ja ściągnełam stanik dając mu pełne “zadowolenie”
zaczął ssać sutki, i brodawki lekko przygryzał, było mi tak cudownie ! Ale wiedziałam co mnie czeka. Po chwili wymamrotałam :
– Może ściągne spodnie ?
– Pozwól mi to zrobić za ciebie. – wymruczałam pozwolenie i podniosłam miednice i Zaczęłam żyć chwilą, delektowałam się tym jak on to robił. Gdy miałam na sobie już tylko majteczki to zaczął lizać moją muszelkę przez materiał. Zaraz jakby mu się to znudziło i zerwał ze mnie majtki, gdy dotknął mojej łechtaczki językiem, wstrząsnął mną taki orgazm, że aż krzyknęłam. Był podniecony, bardzo. Po chwili zapytałam czy mogę mu się odwdzięczyć, na to pytanie zerwał z siebie spodnie i bokserki, teraz widziałam jego wielkiego, pęczniejącego kutasa. Był naprawdę ogromny, schyliłam się i pocałowałam czubek, potem wzięłam go głębiej i się z nim bawiłam, ale Patryk chyba tego nie lubiał, złapał mnie za włosy i wepchał ponad połowę i zaczął mnie rżnąć w usta, w jego oczach widziałam płomień pożądania, błędziłam językiem po jego pale po chwili podniósł mnie i zapytał :
– Naprawdę tego chcesz ?
– Tak, ale proszę bądz ostrożny, jestem dziewicą.
– Spróbuję. A mogę ?
– Tak, ale zrób to wreszcie.
Nie musiałam dwa razy powtarzać, rozchyliłam nogi, żeby miał dostęp do mojej perełki.
Przymierzał go długo, aż nie wytrzymałam, złapałam za niego i naparłam na wejście. Wysapałam :
– No dalej, rżnij mnie.
I wtedy wepchał czubek do mej szparki. Bolało, ale nie chciałam tego okazywać, patryk wbijał się coraz głębiej, raz bolało, a raz było bardzo przyjemnie. Gdy wszedł na tyle głęboko, że mógł zacząć, zaczął sie ruszać w przód i w tył. Bolało, ale dodal :
– Już nie jesteś dziewicą, zaraz będzie ci dobrze.
Jeszcze chwile mnie poposuwał i powiedział, że dochodzi, ja też chciałam dojść z nim więc poprosiłam go o minetkę. Więc ze mnie wyszedł, położył się na mnie, tak że miał dostęp do mojej pipy i zaczął ją wylizywać, bardzo dokładnie, spijał soczki i było super, poczułam, że coś ze mną nie tak, nie wiedziałam co to, krzyknęłam :
– Dochodzę !
– Dobrze, działajmy.
Znowu zaczął do mnie mierzyć swoją pałą, naparł i wszedł, cały tym razem posuwał mnie chwilkę, ale było jak w raju, normalnie raj na ziemii ! Bolała mnie jeszcze trochę cipka, ale warto było, ale wracając to poczułam, jak cos zalewa moje podbrzusze, udało nam się, doszliśmy w tym samym czasie. To była chwila, a patryk spuścił się we mnie i opadł na kanapę, pocałowałam go namiętnie, było super. Potem to już tylko orgazmy fala za falą.
On powiedział :
– Dziękuje, byłaś świetna – pocałował mnie.
– Ty również. – wtuleni w siebie po chwili zasnęliśmy.

~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~

Obudziłam się w domu Patryka, było ciemno, wysłałam do mamy esa, żeby się nie martwiła bo jestem u patryka. Odpisała natychmiast : Śpij dobrze, córeczko.
Zawsze traktowała mnie jak małe dziecko, czy to przez to, że jestem jedynaczką ? Nie ważne. Spojrzałam na zegarek, była 3.17 nie chciałam obudzić patryka, tak słodko spał, więc poszłam poszukać łazienki. Szukałam i szukałam, aż znalazłam. Gdy do niej weszłam przepłukałam twarz wodą. Gdy to robiłam, przypominałam sobie minione chwile. Było mi niebiańsko dobrze, cieszyłam się, że ten etap mam już za sobą, nie wiem czemu, ale zaczęłam myśleć o przyszłości, czy będe z Patrykiem, jak to będzie wyglądać itd. Ale o tym to już w następnej części.

Bardzo starałam się napisać to opowiadanie zgodnie z waszymi radami, czy mi się to udało nie wiem, piszcie w komentarzach. Jeszcze raz dzięki za rady.
~KINIAA ;33

Dodał/a: Kiniaa w dniu 12-11-2015 – czytano 1487 razy.
Słowa kluczowe: Sex Kiniaa pierwszy raz namiętność pożądanie Kiniaa

Komentarze (6)

Kiniaadnia 2015-11-14 22:30:19.

Bardzo starałam się włączyć wasze rady w to opowiadanie, pisać dalej ?

Pierdolecdnia 2015-11-15 21:11:25.

Ale długie, z tego mogłyby być ze trzy części, bo tak to na jeden raz nie idzie przeczytać

?dnia 2015-11-16 20:36:00.

Robisz postępy. Nie będę Cię jednak oszukiwał. Do przyzwoitego opowiadania jeszcze sporo brakuje. Nadal akcja jest trochę za szybka i nadal masz problem z przelaniem uczuć na słowa, ale może z biegiem czasu… Trening czyni mistrza 🙂

„- Naprawdę ? – i w tym momencie w autobusie…” a może: „ – Naprawdę? – Dalszą konwersację przerwali pakujący się do autobusu ludzie. Byłam niezadowolona z tego, bo liczyłam, że Patryk mnie pocałuje. Dokończymy to w domu, pocieszałam się. Resztę drogi…”
Albo:
„Ja ściągnełam stanik dając mu pełne “zadowolenie””. A może: „Ściągnęłam stanik, wiedziałam, że to mu się spodoba. I rzeczywiście, w jego oczach zobaczyłam błysk zadowolenia, ale także pożądania”.
Albo:
„Chciałam pogromić go wzrokiem, ale on wygrał. Tost jego roboty nie był zły”. A może: „Chciałam zgromić [nie pogromić!] go wzrokiem, ale nie dałam rady. Tost jego roboty za bardzo mi smakował, może dlatego, że byłam głodna. Zamiast tego, patrząc mu w oczy, tylko uśmiechnęłam się przełykając kolejny kęs”.

I za co bohaterka chciała go zgromić wzrokiem?

No i tak dalej 🙂 – to tylko przykłady „na gorąco”.

Walcz z błędami i literówkami, bo na razie to one są górą (ode mnie, nie odemnie; ziemi, nie ziemii; lubił, nie lubiał).

No, może tak tragicznie nie jest, skoro na 400 czytających (na tę chwilę) tylko jeden „dostał pierdolca” 😉 . Ciekawe co będzie w następnej części. Powodzenia Kiniaa 🙂

Kiniaadnia 2015-11-17 22:27:27.

Dzięki 😉

3030dnia 2015-11-18 15:32:01.

Nie bardzo Ci idzie pisanie tego

Elenadnia 2015-11-18 19:25:42.

Fajne,tylko mogłabyś używać bardziej subtelnych słów i bardziej …hmm mniej ordynarnych.Wszystko fajnie tylko zamień kutas=członek męski . 😀

Prosimy o nie dodawanie danych osobowych, adresów e-mail, numerów komunikatorów, numerów telefonów itp.

Komentarz do "Raj na ziemii III"

(pole wymagane)

Leave a Reply

This site uses Akismet to reduce spam. Learn how your comment data is processed.