Mój szef mafii 4

Minęło kilka dni, Rafał traktował mnie jak swoją laleczkę do bzykania. Wpadał do mnie codziennie na szybki numerek i od razu wychodził twierdząc, że nie ma czasu. Co do pracy powiedział, że za dwa tygodnie, zacznę pracować w jednej z jego firm jako asystentka jednego z kierowników. W piątek wieczorem umówiliśmy się u niego, Bob przyjechał po mnie z kierowcą o 18.00. Gdy dojechaliśmy, lokaj wpuścił mnie do środka i powiedział, że mam w salonie poczekać na Pana Rafała. Śmiesznie to zabrzmiało “proszę czekać w salonie na PANA Rafała” jak na jakiegoś panicza, hehe. No dobra usiadłam na kanapie i czekałam na Pana Rafała. Przyszedł pięć minut później, wstałam, podszedł do mnie, pocałował namiętnie w usta
-Chodź, pójdziemy na spacer
Poszliśmy w stronę lasu, na dworze było ciepło, byłam w letniej sukience, w pewnym momencie Rafał złapał mnie za rękę, przyciągnął do siebie i zaczął całować, oparł mnie o jakieś drzewo, klęknął przede mną, zdjął moje majteczki i patrzył na ogoloną cipkę, po chwili przejechał po niej ręką, zadrżałam,
-Rozszerz szeroko nogi
Tak zrobiłam i poczułam jak jego język wkrada się do mojej cipki, och cudowne uczucie, jęknęłam cicho, wypięłam biodra tak, aby poczuć go głębiej, nagle wyjął język i włożył do cipki dwa palce, poruszał nimi szybko, a ustami przyssał się do łechtaczki, co jakiś czas przygryzał ją i szarpał delikatnie
-Ooooch jak dobrze…
Byłam tak napalona, że po chwili szczytowałam, krzyczałam głośno, moja cipka zaciskała się na jego palcach, cała drżałam, złapałam go za głowę i przyciskałam mocno do siebie, Boże rozkosz nie do opisania. Gdy orgazm minął, Rafał wstał i pocałował mnie, czułam swoje soczki i podnieciło mnie to bardzo, zdjęłam mu spodnie razem z bokserkami, wtedy położył się na trawie i kazał mi usiąść na nim, więc usiadłam i zaczęłam ocierać się mokrą i nabrzmiałą cipką o jego rozpalone krocze. Moje ruchy doprowadzały go do jęku. Nie mógł dłużej wytrzymać, złapał mnie za biodra, podniósł do góry i jego twardy członek wbił się w moje wnętrze. Dreszcze przeszywały mnie całą, gdy zanurzał się raz po raz, coraz głębiej i głębiej. Zaczęłam rytmicznie unosić się w górę i w dół. Moje biodra tańczyły coraz szybciej, jęczałam głośno. Czując, że nadchodzi ta chwila jeszcze szybciej i mocniej nabijałam się na niego. Nasze ciała i zmysły zmierzały do spełnienia. W moim wnętrzu robiło się coraz ciaśniej. W końcu doszłam, skurcze cipki oplotły gorącego kutasa, a ja wyłam z rozkoszy, moje soczki spływały na jego krocze, drżałam w orgazmie. W sekundę później usłyszałam krzyk Rafała i poczułam jak gorąca sperma wypełniła moje wnętrze. Opadłam na rozgrzane ciało Rafała. Jego penis nadal był we mnie. Przez chwilę leżeliśmy nieruchomo. Trwaliśmy tak, aż ustąpiły spazmy orgazmu…
Wstaliśmy, doprowadziliśmy się do porządku i wróciliśmy do jego domu. Poszliśmy pod prysznic, potem leżeliśmy na łóżku patrząc sobie w oczy.
-Jutro pojedziemy do miasta kupimy Ci jakąś kieckę i wieczorem pojedziemy na przyjęcie

Następnego dnia wieczorem szykowałam się do wyjścia, byłam w łazience, a on ubierał się w sypialni, gdy stwierdziłam, że jestem gotowa, wyszłam
-Kinga wyglądasz przepięknie – powiedział
On też już był gotowy
-Dziękuję Ty też nie najgorzej – uśmiechnęłam się do niego i poszliśmy do auta.
Miałam na sobie czerwoną, długą, obcisłą sukienkę z wielkim rozporkiem na środku. Rozporek sięgał do połowy ud, więc gdy wsiadłam do auta sukienka bardziej podwinęła się do góry przez co widać było koronki pończoch. Próbowałam to zasłonić, ale się nie dało. Rafał ciągle się gapił po chwili wziął moją dłoń i położył na swojej męskości, wow, stał sztywny i twardy
-Widzisz co ze mną wyprawiasz? – szepnął mi do ucha – Mam ochotę olać to przyjęcie, wrócić do domu i rżnąć całą noc.
Przyssał się do płatka mojego ucha, a ja westchnęłam głośno
-Rafał zrób coś, przecież nie wyjdziesz tak z samochodu, wszyscy zobaczą, że Ci stoi.
-Jak zobaczą Ciebie nie będą się dziwili, że mi stoi – uśmiechnął się – Ja nie mogę nic zrobić za to Ty możesz
-Co????
-Zrób mi dobrze Kinga, nie wytrzymam – powiedział to, złapał mnie za głowę i wpił się w moje usta. Z chwili na chwilę pocałunek stawał się bardziej namiętny, zachłanny. Rafał sam odpiął spodnie i wyjął twardego kutasa
– Possij go, weź do buzi głęboko
Cóż miałam robić? Oblizałam usta, patrząc mu w oczy, usłyszałam jak głośno westchnął, pochyliłam się, wzięłam do ręki nabrzmiałego penisa. Zaczęłam obciągać napletek. Był niezmiernie delikatny. Przybliżyłam go do ust i pocałowałam. Mój język zaczął pieścić jego główkę. Włożyłam go do ust i zaczęłam mocno ssać. Drugą ręką pieściłam nabrzmiałe jądra. Słyszałam jego przyspieszony oddech i głośne westchnienia
– Ooo tak ssij mocno…
Co jakiś czas zerkałam na jego twarz, czułam jaką ogromną rozkosz sprawiają mu te pieszczoty. Ssałam go mocno, a on z każdą chwilą robił się coraz większy i grubszy, mój język zwinnie oplatał jego męskość, która zachłannie znikała głęboko w moich ustach. Ręką mu obciągałam jednocześnie ssałam mocno i wpychałam głęboko do gardła, Rafał jęczał co raz głośniej, wczepił ręce w moje włosy i poruszał moją głową, wpychał go jeszcze głębiej. Nie mogąc już dłużej wytrzymać, przycisną moją głowę do siebie i z krzykiem wytrysną do mojej buzi ogromną ilością spermy. Połknęłam wszystko. Lizałam go jeszcze chwilę i podniosłam się. Gdy się ogarnęliśmy Rafał pocałował mnie.
-Jak wrócimy do domu odwdzięczę się skarbię – powiedział i ugryzł płatek mojego ucha.
Chciałam coś odpowiedzieć, ale zatrzymaliśmy się. Bob otworzył nam drzwi, Rafał wysiadł i pomógł mi wyjść. Wziął mnie pod ramię i poszliśmy do willi. Nie tak duża i ładna jak Rafała, ale również robiła wrażenie.
-Do kogo przyjechaliśmy? – zapytałam
-Do mojego znajomego. Ma dziś 50 urodziny. Fajny facet, ale ma pojebanego przyrodniego brata
-Rozumiem
Weszliśmy do środka, znaleźliśmy gospodarza. Rafał przywitał się z nim
-To mój znajomy Mirosław, a to moja … dziewczyna Kinga
-Witaj, Mirek jestem
-Kinga
-Jest Twój brat? – zapytał Rafał
-Jest, gdzieś tu się kręci, a co stęskniłeś się? – roześmiali się
-Chcę się przywitać
-Słuchaj Rafał wiem, że mój młodszy braciszek to pieprzony idiota i sam nie przepadam za nim, ale dziś są tu moi rodzice, więc nie róbcie zadymy
-My? W życiu.
Roześmiali się i poszliśmy dalej, Rafał przedstawił mi jeszcze kilka osób. Wszystkim mówił, że jestem jego dziewczyną. Niektóre laski patrzyły na mnie jak na jakieś zoombi, nienawidziły mnie, bo byłam z nim, a na niego patrzyły jak na greckiego Boga, chyba każda go pragnęła. W końcu spotkaliśmy brata Mirka
-Oooo Rafał, a kim jest ta piękność u twego boku?
-Kochanie to jest Radek brat jubilata, a to Kinga, moja dziewczyna
-Miło mi słonko – powiedział i podał mi rękę
-Mi również
Od razu było widać, że nie przepadają za sobą. Gdy już odszedł zapytałam Rafała dlaczego tak się nie lubią
-Bo to zwykły cham i prostak, źle potraktował moją dobrą koleżankę, gdyby nie to, że jest bratem Mirka, już by nie żył
Po jakimś czasie Rafał gdzieś mi znikł, a ja poszłam na taras
-Co Ty masz w sobie, że Rafał tak Cię traktuje? – nawet nie zauważyłam, jak podeszła do mnie jakaś laska
-Co masz na myśli?
-On nigdy nie przyprowadzał swoich kobiet na imprezy, zawsze używał je tylko w łóżku. Na imprezy chodził sam i na nich wyrywał nowe laski. Słyszałam, że z Tobą spotyka się już kilka tygodni i sypia tylko z Tobą, to do niego nie podobne, musisz być wyjątkowa – powiedziała i odeszła, bo zobaczyła, że Rafał wszedł na taras
-Tu jesteś mała – powiedział, podszedł i mnie przytulił od tyłu – Mam na Ciebie straszną ochotę, chodź ze mną
Złapał mnie za rękę i wyszliśmy do ogrodu, doszliśmy do domku gościnnego, weszliśmy do środka, Rafał jak tylko zamknął drzwi od razu złapał mnie w pasie, przyciągnął do siebie i pocałował. Całowaliśmy się długo, namiętnie, czułam jak pieści moje piersi przez sukienkę, po chwili włożył rękę miedzy moje uda i masował moją cipkę przez majtki, odsunął sukienkę w dół i wyjął piersi ze stanika, całował je, przygryzał i ssał sutki, które były już twarde jak kamyczki, rozpływałam się pod jego dotykiem, dobrałam się do jego rozporka, wyjęłam nabrzmiałego kutasa poruszałam napletkiem aż zrobił się twardy i wielki, w końcu Rafał nie wytrzymał, zdjął ze mnie majtki
-Poczekaj, a jak ktoś tu przyjdzie? – zaprotestowałam
-Chuj mnie to obchodzi, muszę Cię zerżnąć, bo nie wytrzymam.
Odwrócił mnie, przyparł do ściany i podwinął do góry sukienkę
-Ale…
-Zamknij się kurwa i wypnij tyłek – powiedział. Udawałam złą, ale szczerze mówiąc strasznie kręciło mnie to jak podczas seksu tak mnie traktował. Poczułam taką rozkosz, że też już miałam w dupie to czy ktoś przyjdzie. Wypięłam się mocno, włożył mi dwa palce w cipkę, a ja zaczęłam poruszać tyłeczkiem
-O tak, grzeczna dziewczynka
Poruszał nimi chwilę po czym wyjął je ze mnie i wszedł w cipkę kutasem, jęknęliśmy głośno z przyjemności. Nie ruszał się przez chwilę, napawaliśmy się sobą, aż w końcu się ruszył, a ja znowu zaczęłam jęczeć. Mogę z czystym sumieniem stwierdzić, że Rafał jest fantastycznym kochankiem i jest w stanie zadowolić każdą kobietę, poruszał się coraz szybciej, jedną ręką przytrzymywał moje biodro, a drugą wplątał w moje włosy i ciągnął lekko
-Kurwa mała uwielbiam Cię dymać, jesteś taka ciasna.
-Oooooch
-Lubisz jak Cię posuwam? Lubisz mieć w sobie mojego kutasa?
-Taaak Rafał, nie przestawaj, pieprz mnie mocno
Przyspieszył, rżnął mnie teraz, a mi było niewiarygodnie dobrze, zaczęłam dochodzić, cała drżałam, moja cipka pulsowała i wydalała ogromną ilość soczków
-Aaaaaaaaa Raaaaaafał Taaaaaaaaak
Gdy doszłam, on poruszał się jeszcze kilka razy, wyjął penisa
-Szybko klęknij
Zrobiłam co powiedział, klęknęłam przed nim, otworzyłam buzię i wysunęłam język. Rafał jeszcze chwilę sam sobie trzepał aż w końcu usłyszałam głośny krzyk i poczułam gorącą spermę na języku, połknęłam wszystko i oblizałam go do czysta. Gdy się ogarnęliśmy, wróciliśmy na przyjęcie. Jakieś pół godziny później do Rafała ktoś zadzwonił, po krótkiej rozmowie podszedł do mnie z Bobem
-Mała przepraszam, ale muszę na chwilę wyjść, Bob z Tobą zostanie, pilnuj się go dobrze?
-Po co? Jestem dużą dziewczynką
-Wiem, że jesteś dużą dziewczynką, ale lepiej rób co mówię, jasne?
-Jasne szefie – powiedziałam z sarkazmem
Popatrzył na mnie jak na niegrzeczną, małą dziewczynkę i poszedł
Wkurzyłam się, co on sobie myślał do cholery? “Rób co mówię” pan i władca kurczę. Niech spada, będę robiła co mi się podoba. Po piętnastu minutach Bob odezwał się do mnie
-Stój tu, ja muszę iść do toalety, tylko nie ruszaj się z tego miejsca. Szef powinien być za kilka minut.
Poszedł. Stałam i gapiłam się jak odchodzi, toaleta była kilka kroków dalej. Odwróciłam się w drugą stronę i wpadłam wprost na Radka.
-Hej piękna może przejdziemy się do ogrodu, porozmawiamy?
Pomyślałam, że zrobię Rafałowi na złość i poszłam. Podeszliśmy do domku dla gości w którym nie dawno kochałam się z Rafałem. Zatrzymaliśmy się
-Co taka ślicznotka robi z takim skurwielem? – zapytał
-Dlaczego tak o nim mówisz?
-On takie jak Ty kochana ma na pęczki, popieprzy Cię aż mu się znudzisz i Cię pogoni
-A może mi to nie przeszkadza?
Roześmiał się
-Akurat, patrzysz na niego jak na największy skarb, zresztą każda kobieta chciałaby go na męża. Jest przystojny i ma tyle kasy, że może nimi podcierać tyłek, ale wiesz co? Zostaw go, bo prędzej czy później i tak Cię rzuci. Bądź ze mną, dam Ci wszystko czego zapragniesz
Popatrzyłam na niego jak na wariata
-Chyba powinniśmy już wracać – powiedziałam
-Poczekaj jeszcze chwilę
-Ale ja muszę do toalety
-Skorzystaj tutaj – powiedział i wszedł do domku, wskazał mi gdzie jest łazienka. Poszłam i po kilku minutach wróciłam, chciałam wyjść, ale złapał mnie i przyparł do ściany, próbował pocałować, ale się wyrywałam
-Co Ty wyprawiasz do cholery, puszczaj
-Pragnę Cię, muszę Cię przelecieć – powiedział i zaczął głaskać mnie po udzie
-Po moim trupie
-Nie martw się, że zdradzisz Rafała, on wie o tym,
-Co??? Kłamiesz – powiedziałam i wyrywałam się
-Specjalnie gdzieś wyszedł, żebym Cię przeleciał
Zobaczyłam, że wyciąga swojego kutasa, stał już twardy
-I co tym chcesz mnie pieprzyć? Nawet w połowie nie jest tak duży jak Rafała
-Zamknij się kurwo
Nagle poczułam straszny ból głowy i straciłam przytomność.

(Rafał)
Kurwa, że też akurat teraz musieli zadzwonić Ci z Moskwy. Musiałem się z nimi spotkać, dzięki Bogu szybko to załatwiliśmy i mogłem wrócić do Kingi. Nie chciałem jej tam zostawiać, bo wiedziałem, że Radek jest zdolny do wszystkiego, żeby tylko mnie wkurwić, ale nie miałem wyjścia, mam nadzieję, że Bob dobrze jej pilnuje… Kinga…co ta dziewczyna ze mną wyprawia? Dlaczego jest inna niż wszystkie? Miałem miliony takich lasek jak ona, a nawet ładniejszych, ale przy niej tracę głowę, dlaczego, kurwa? Co ona ma w sobie takiego? Dlaczego ciągle o niej myślę? Zaczarowała mnie. Jest jedyną kobietą z którą chcę się pokazywać i którą pragnę bardziej niż powietrza i chociaż jest zajebistą kochanką to nie tylko o to chodzi, chcę z nią przebywać, rozmawiać, dotykać, przytulać. Kurwa muszę coś z tym zrobić.
Dojechaliśmy pod dom Mirka, wyszedłem z auta i udałem się prosto na przyjęcie. Znalazłem Boba
-Gdzie jest Kinga?
-Szefie przepraszam poszedłem do toalety, kazałem jej czekać w miejscu, ale jak wróciłem jej nie było i teraz nie mogę jej znaleźć
-Kurwa Bob!!!!
-Przepraszam szefie
-Dobra, poszukam jej

Obudziłam się i nie mogłam uwierzyć w to co się dzieje. Leżałam przywiązana rękami i nogami do łóżka, nadal byłam w sukience, ale była zadarta do góry i nie miałam na sobie majtek, Radek siedział na mnie okrakiem, zaczęłam krzyczeć, ale uderzył mnie w twarz
-Zamknij się suko
Jeszcze raz mnie uderzył, czułam jak pali mnie policzek, rozpłakałam się. Poczułam jak wkłada mi palec do cipki. Próbował mnie pocałować, ale naplułam mu w twarz za co znowu zostałam spoliczkowana. Boże pomóż mi błagam, dlaczego Rafał mi to zrobił, mówił, że tylko on może mnie dotykać, a oddał mnie temu palantowi jak zwykłą dziwkę. Boże pomocy… Chyba mam jakieś chody u Boga, bo mnie wysłuchał, nagle do domku wszedł Rafał, popatrzył na moje zapłakane oczy i czerwony policzek, ujrzałam w jego oczach taką furię, że sama się przeraziłam. Podszedł, złapał Radka za koszulę, z ciągną go ze mnie i zaczęli się bić, a raczej Rafał zaczął bić Radka
-Ty skurwielu, zabiję Cię
-Sorry Rafał, ale sama tego chciała
-Tak kurwa, chciała i dlatego teraz płacze
Do domku wpadł Bob. Rafał uderzył Radka jeszcze kilka razy aż ten stracił przytomność i podbiegł do mnie, rozwiązał mnie i wziął na ręce, ja ciągle płakałam
-Spokojnie maleńka, już dobrze, już nikt Cię nie skrzywdzi
-On pow..wiedział, że Ty mu pozw..woliłeś, żeby mn..nie przele..eciał – powiedziałam jąkając się zapłakana
-Boże nigdy nie pozwoliłbym na coś takiego skarbie, nigdy już nie dopuszczę, by dotknął Cię inny facet, rozumiesz?
-Chcę już do domu
-Oczywiście, już jedziemy
Postawił mnie, poprawiłam sukienkę, oparłam się o jego ramię i poszliśmy do samochodu, przed wyjściem z domku Rafał na chwilę się odwrócił
-Za chwilę przyjedzie tu Denis, zajmijcie się tym śmieciem – powiedział do Boba
-Tak jak zawsze?
-Tak
-Jasne szefie. I jeszcze raz przepraszam, to się już nie powtórzy.

Jechaliśmy do domu, siedziałam wtulona w Rafała
-Dziękuje Rafał
-Za co?
-Uratowałeś mnie, gdyby nie Ty on… nie zniosłabym tego… jak poczułam jego palec w sobie chciałam zwymiotować
Zobaczyłam jak szczęka i pięści Rafała zaciskają się ze złości
-Kinga on już nigdy Cię nie dotknie, obiecuję Ci to
-Rafał powiedz mi co znaczy to o co zapytał Bob “tak jak zawsze?” czyli jak?
-Nie zaprzątaj tym sobie swojej ślicznej główki maleńka, to już nie Twoja sprawa, rozumiesz?
Nic nie odpowiedziałam, wtuliłam się mocniej w jego ramiona.

Tydzień później kupiłam gazetę i to co przeczytałam na pierwszej stronie zwaliło mnie z nóg. Znaleźli zmasakrowane ciało Radosława ……. Policja poszukuje świadków w tej sprawie. Matko Boska, zabili go, co robić? Boże co ja mam zrobić??!!!

Dodał/a: kamilla w dniu 4-11-2014 – czytano 4212 razy.
Słowa kluczowe: krótkie opowiadanie smutek tęsknota szczęśliwa miłość kamilla
Kategoria: Pożądanie

Zobacz inne

Komentarze (14)

Miśkadnia 2014-11-05 13:55:03.

Super część, się porobiło… pisz szybko 🙂

Gooosikdnia 2014-11-05 15:19:45.

To jest super pisz dalej ta historia zwala z nóg 😀

mmmdnia 2014-11-05 18:26:25.

Jezu bomba *o* pisz dalej

mmmmmmmdnia 2014-11-05 18:45:07.

Świetne! Pisz dalej 🙂

Anonimdnia 2014-11-05 20:22:15.

Czytam, czytam i mnie wciągnęło;0 Fajne opowiadanie Dawaj nexta 🙂 :*

wkurw!!xddnia 2014-11-05 21:49:33.

Każde z tych opowiadań.. Jest zajebiste! Czekałam na te opowiadanie z utęsknieniem. XD i na następne teeez będę;D

PatIdnia 2014-11-05 21:55:45.

Ale SUPER !!!!! @_@

Margodnia 2014-11-05 22:22:34.

Bardzo proszę dodaj jak najszybciej kolejną część….Opowiadanie super

kamilladnia 2014-11-06 00:32:47.

kiedy następna część?

loldnia 2014-11-06 16:20:21.

Pierwszy raz to czytam. Ale juz chce wiece części z tego opowiadania. Pliss…

~Nikidnia 2014-11-07 19:34:01.

Daaaaalej ! Zajebiście piszesz

Malutkadnia 2014-11-08 18:01:43.

Fajne opowiadanie 🙂 pisz dalej 🙂

Akanednia 2014-11-08 20:08:25.

Fajne. Czekam na więcej :3

O bosz! *o*dnia 2014-11-09 11:00:09.

Szybko dodawaj następną część! Bo nie wytrzymam!

Prosimy o nie dodawanie danych osobowych, adresów e-mail, numerów komunikatorów, numerów telefonów itp.

Komentarz do "Mój szef mafii 4"

(pole wymagane)

Leave a Reply

This site uses Akismet to reduce spam. Learn how your comment data is processed.