Jej zapach

Siedziała mi na kolanach. Czułem Jej zapach. Zapach, który przyprawiał mnie o drżenie. Dociskała się o moje krocze, wiedziała jak to na mnie działa, robiła to celowo. I z miną zwyciężczyni uśmiechała się patrząc na moją twarz. Czuła pod sobą coś twardego. Tak bardzo chciałem wtedy zacząć Ją rozbierać, ale wiedziałem że nie mogę. Całowałem Ją po szyi, po piersiach, ale nie mogłem zejść niżej, wiedziałem że mi nie wolno. Ale przyszedł dzień gdy byliśmy sami u mnie w domu. Położyła się, spojrzała mi w oczy i powiedziała że tego chce, że już czas. Zdjąłem Jej stringi, stanik, była całkiem naga. Zacząłem lizać Jej muszelkę, drażniłem palcami, wierciłem językiem. Nie minęło dużo czasu aż miała orgazm. Myślała że zażądam od Niej loda, ale myliła się. Zdjąłem spodnie i powiedziałem żeby się nie bała. Zacząłem Ją całować i pchnąłem, zdecydowanie. Jęknęła z bólu, ale szybko go wyjąłem i dlugo Ją całowałem. Była już kobietą, moją kobietą. Założyłem gumkę i zaczęliśmy się kochać. Była boska, wspólnego orgazmu nie da się porównać z żadnym innym uczuciem. Spojrzała mi w oczy i powiedziała że nie żałuje, że nasze ciała i duszę już na zawsze należą do siebie nawzajem…

Dodał/a: Hektonikson w dniu 15-03-2011 – czytano 11777 razy.
Słowa kluczowe: krótkie opowiadania Hektonikson

Komentarze (1)

zuzkaxD dnia 2015-01-06 23:45:34.

Zajebiste ale krótkie

Prosimy o nie dodawanie danych osobowych, adresów e-mail, numerów komunikatorów, numerów telefonów itp.

Komentarz do "Jej zapach"

(pole wymagane)

Leave a Reply

This site uses Akismet to reduce spam. Learn how your comment data is processed.