Z siostrą cz 35

Ostatni tydzień przed weselem, dużo przygotowań wizyta
u księdza, we czwartek przed weselem pojechałyśmy do
pani co przystraja kościół powiedziała nam ze w sobotę
będą dwa wesela, nasze wesele o godzinie 14, a to drugie
o godzinie 16 to weźmie od nas tylko połowę pieniędzy za
przystrojenia kościoła powiedziała nam ze ta druga para
już jej dała pieniądze na przystrojenie kościoła średnio to
około 350 złotych całości. Powiedzieliśmy pani ze my dajemy
dwieście złotych na przystrojenie kościoła na nasz ślub.
Zapytałem pani czy to wystarczy pani , powiedziała ze to aż
za dużo jeszcze jej zostanie pieniędzy. Madzia zapytała czy
potrzeba pani coś pomóż w kościele pani powiedziała ze ona
sama to przystraja kościół i nie potrzeba jej żadnej pomocy.
Piątek wieczór przybranie balonami klatek schodowych przez sąsiadów u pana młodego i pani młodej, ale bez libacji się nie
obeszło, trochę to kosztuje parę butelek są i śpiewy na
klatce schodowej poprzez sąsiadów. u Madzi to nawet było
tłuczenie talerzy, taki tu jest zwyczaj ale to wszystko Pani
młoda musi zapłacić trunkami i postawić się okupem ze
wychodzi za mąż. Sobota wesele .W domu pana młodego
sesja zdjęciowa ubieranie pana młodego do ślubu następnie błogosławieństwo rodziców i wyjazd do pani młodej, po
drodze jeszcze trzy bramy, pierwsza to zaraz po wyjściu
z klatki schodowej zrobiona przez sąsiadów Pan młody
starszyźnie musiał dać okup w postaci trunków natomiast
dzieciom cukierki. Natomiast sto metrów dalej zrobiona jest
brama przez kolegów i też musi być okup w postaci trunków
ale i są też gapie i dzieci ,dzieciom należy się dać cukierki .
Jak się wykupi to puszczają pana młodego dalej niech
jedzie do pani młodej. Przed klatką schodową pani młodej
jest następna brama i tez następny okup ale to jest okup
żeby sąsiedzi wpuścili pana młodego do pani młodej, żeby
pan młody się wkupił, to musi dać okup sąsiadom pani młodej
w postaci trunków a dzieciom cukierki. Wówczas jest
wpuszczony do panny młodej. W tym to czasie jak jest ta cała ceremonia przed klatką schodową to u pani młodej jest
wówczas sesja zdjęciowa i kamerowanie całego przebiegu przygotowania do przyjścia pana młodego. Na wstępnie
przywitanie z rodzicami panny młodej zapoznanie się rodzin.
Pan młody zapytuje się gdzie jest jego narzeczona wówczas
rodzina pani młodej przedstawia panu młodemu inną panią
młodą i zapytuje się czy to ta, a zazwyczaj to jest jakaś z babcia
lub ciocia pani młodej, wreszcie pokażą prawdziwa panią młodą
pan młody mówi ze to ta jest, zostaje przywitanie się młodej pary łącznie z całusami. Po krótkiej rozmowie młodzi proszą rodziców
o błogosławieństwo rodziców, Klęcząc przed rodzicami rodzice błogosławią swoje dzieci do ślubu. Robiąc znak krzyża na czole
następnie dają krzyż do pocałowania i kropią święconą woda,
całując już jako swoje dzieci dając im pozwolenie bycia razem
ze sobą na całe życie. po tej ceremonii to jeszcze i babcie i
dziadkowie tez błogosławią swojego wnuka i wnuczkę.
Po wyjściu z domu pani młodej do kościoła, na schodach
spotykamy się z następną bramą ale tym razem to pan młody
musi wykupić panią młodą bo tak za darmo to panu młodemu,
pani młodej nie dadzą. A jest to najdroższa brama tu zazwyczaj
jest targ ile kosztuje dla sąsiadów pani młoda i tu pan młody
musi ją wykupić jak chce mieć swoją wybrankę za żonę. Zaczyna
się licytacja. Młody daje pierwsza butelkę powstaje śmiech ze
tak mało ceni swoją wybrankę, daje drugą butelkę to jest trochę
lepiej ale to jest wszystko za mało, tak mówią sąsiedzi dostają
trzecią, o to już jest dobrze,mówią ze trzeba jeszcze im dorzucić
na dzieci czwartą butelkę to dostane Madzie za żonę, nie mam
innego wyjścia dokładam czwartą butelkę , wówczas sąsiedzi
składają nam życzenia na nowej drodze życia i dostajemy
prezent od sąsiadów. Madzia dostaje jeszcze kajdanki żeby
mnie krótko trzymała. ta brama jest najdroższą bramą wykup
Madzi od sąsiadów, to kosztuje trochę trunków a dla dzieci
kosz cukierków. Przed kościołem jeszcze jedna brama ale
to już brama ministrantów tu tylko wchodzą w rachubę
pieniądze i cukierki ministrantom alkoholu się nie daje.
Ślubu udzielił nam sam proboszcz w czasie mszy wygłosił nam
bardzo piękne kazanie na końcu mszy złożył nam życzenia
na nowej drodze wspólnej razem życia i nas pobłogosławił.
Na wyjście z kościoła pan organista grał nam marsza weselnego Mendelsona. Po udzielonym ślubie przed kościołem obrzucono
nas grosikami a było tego dość sporo do zbierania, pomogły
nam dzieci zbierać a było to duża radości a szczególnie dla
dzieci zbierając grosiki po wyzbieraniu grosików zaczęły się
życzenia od rodziców babć i dziadków ,rodziny, zaproszonych
gości i znajomych dawano nam prezenty, kwiaty i koperty z
życzeniami i pieniędzmi. Jak już nam złożono życzenia, przejazd
do domu weselnego tam przyjęto nas solą i chlebem a tym poczęstunku uczestniczyły nasi rodzice i nas częstowały po
zjedzeniu chleba i soli ,nastąpiło wypicie lampki szampana
związanych tasiemka razem z gośćmi weselnymi a następnie
młoda para ma wyrzucić te lampki za siebie przez głowę tak
żeby się rozbiły jak już lampki są rozbite to pan młody dostaje
miotłę i szufelkę żeby to posprzątał ca potłukł z żoną to
oświadcza uległość męża przed żoną ze jest jej posłuszny
następnie bierze żonę na ręce i przenosi ją przez próg do
sali balowej, tutaj młodzi zapraszają wszystkich gości weselnych
na obiad. Po obiedzie pierwszy taniec pary młodych następnie zaproszenie wszystkich gości do tańca od tego momentu
wesele trwa już przy orkiestrze goście się bawią a para młodych
z druhną i drużbą jadą na sesje zdjęciową w plener. W czasie
wesela orkiestra wspaniale gra goście się bawią Nadeszła
północ oczepiny wygłupu przy orkiestrze rzucanie welonu
przez pani młodą do tyłu z zawiązanymi oczami wszystkie panny tańczą wokół pani młodej welon złapała Paula jest jako pierwsza panna do wydania Następnie pan młody rzuca muchę do tyłu przy dźwiękach orkiestry z zawiązanymi oczami Panowie kawalerowie tańczą wokół młodego.Muszkę łapie Karol dobrze się składa
Karol jest chłopakiem Pauli oklaski brawa bite przez gości
weselny następnie pierwszy taniec nowej młodej pary.
Orkiestra grała odbijanego, pan młody i pani młoda, były
odbijane do tańca przez gości weselnych. Po oczepinach
i tańcu odbijanym zaprosiliśmy wszystkich gości do restauracji
na godzinę szesnasta na poprawiny na obiad i przyjecie do
godziny 22 przy orkiestrze. Wesele trwało do godziny 4 rano
wszyscy goście przyjezdni są rozlokowani gdzie maja spać.
Ja z Madzią śpię tej nocy w hotelu w pokoju gościnnym z łożem małżeńskim to jest nasza noc poślubna. Dwa dni po weselu
zaprosiła nas babcia Madzi mamy mama i poszła z nami do notariusza i przepisała nam swoje mieszkanie jako prezent
ślubny Mama Madzi to wszystko wiedziała ale nam nie
zdradziła tajemnicy.Po ślubie babcia ma się przeprowadzić
do córki mieszkać, tak wcześniej już uzgodniły bo tu jest
drugie piętro, to babci jest ciężko wychodzić do domu, a u
mamy jest pierwsze piętro to babci będzie lżej Babcia nie
miała żadnego zobowiązania wobec syna z mieszkaniem bo
syn dostał działkę od dziadka pod budowę domu i do tego
jeszcze trochę pieniędzy na budowę domu. Tydzień po weselu pojechałem z Madzią na dwu tygodniowe wczasy nad polskie
morze. Po wczasach wróciliśmy już do swojego mieszkania
jakie mamy od babci. Babcia w tym czasie przeprowadziła się
na stałe do córki.

Dodał/a: Kamil w dniu 15-01-2015 – czytano 4166 razy.
Słowa kluczowe: miłość kochać całować pieścić Kamil
Kategoria: Dobry seks

Zobacz inne

Komentarze (1)

asdnia 2015-01-15 14:49:03.

Co to ma niby być ? Kategorie ci się pojebały. ;))

Prosimy o nie dodawanie danych osobowych, adresów e-mail, numerów komunikatorów, numerów telefonów itp.

Komentarz do "Z siostrą cz 35"

(pole wymagane)

Leave a Reply

This site uses Akismet to reduce spam. Learn how your comment data is processed.