Szef

Mam 24 lata, jestem niską blondynką o niebieskich oczach. Pracuję w biurowcu jako sekretarka prezesa firmy. Ostatnio miałam problemy z pieniędzmi więc zgłosiłam się z tym do szefa. Jest to 42 letni mężczyzna,dobrze zbudowany,jak na swój wiek bardzo przystojny. Na razie moje wnioski o awans były odrzucane. Pewnego dnia postanowiłam zacząć działać inaczej. Ubrałam krótką czarną spódniczkę i białą koszulę,odpięłam dwa pierwsze guziczki,to wystarczało. Ubrałam również wyższe,czarne buty. Włosy upięłam w zgrabnego koka. Pod koniec pracy zostałam wezwana do jego pokoju. Zapukałam dwa razy,krzyknął że mam wejść więc wzięłam dwa głębsze oddechy i ruszyłam.
-Dzień dobry,chciał się Pan ze mną widzieć. – Uśmiechnęłam się do niego. Wstał zamknął drzwi na klucz. W biurze o tej godzinie były już tylko sprzątaczki.Podszedł do mnie,na tyle blisko że mogłam słyszeć bicie jego serca.
– Chciałem,chciałem… – Czułam że pożera mnie wzrokiem,speszyłam się nieco,ale nie było już odwrotu. Byłam przyparta do jego biurka tak,że lekko opierałam się na nim. Jego ręka wylądowała na moim udzie i przechodziła pod spódniczkę.
– Ależ co pan robi! – Złapałam jego rękę i odrzuciłam ją.
– No co,myślisz że nie wiem po co się tak ubrałaś? – Złapał mnie za tyłek i zaczął go macać. Całował moją szyję,pchał cię do biustu.
– Niech pan mnie puści! Co pan robi! – Czułam do siebie nienawiść że posunęłam się do czegoś takiego,odpychałam go z całych sił rękami,ale go do jeszcze bardziej podniecało.
– No co maleńka,widzę że już ci się podoba! – Dostałam mocnego klapsa w tyłek. -A to dopiero początek!
Odwrócił mnie tak że byłam do niego tyłem. Jedną ręką trzymał moje ręce,tak abym się nie wyrywała,a drugą wodził po moim całym ciele. Obmacywał moje piersi,zjechał niżej,dotykał mojego brzucha i wtedy do pokoju zapukała Pani Lucyna,jedna ze sprzątaczek. To była moja deska ratunku,szybko wyrwałam się i wybiegłam z biura. On roześmiał się na cały głos i spokojnie jakby nigdy nic również wyszedł.
Byłam już dwie ulicy przed moim domem kiedy przede mną zatrzymał się samochód. Wysiadł mężczyzna i siłą wpchał mnie do środka na tylne siedzenie samochodu. Tam już czekał Robert,mój szef.
– Dobra robota chłopcy,zawieźcie nas do mnie,teraz ja się nią zajmę. – Powiedział a wszyscy trzej wybuchnęli śmiechem.
– Wypuść mnie stąd,nie masz prawa,to jest porwanie! – Gorączkowo próbowałam uwolnić się z jego objęcia,ale on był silniejszy.

cdn…

Dodał/a: ~Sofie w dniu 25-05-2015 – czytano 7835 razy.
Słowa kluczowe: Pożądanie ~Sofie

Komentarze (5)

wwwdnia 2015-05-27 06:43:34.

Wow ! Podoba mi się, czekam na kolejną część 😉 ;*

Ctadnia 2015-06-03 19:17:43.

Calkiem,calkiem…Twoje opowiadanie mogloby byc bardziej rozwiniete ,bo nikt nie lubi czytac krotkich opowiadan 😉
Z pozdrowieniami Cta…

mnie się podobadnia 2015-06-17 08:56:27.

Moim zdaniem to jest to ! Czekam na kolejne części 🙂

okdnia 2015-06-24 17:47:05.

Super. Następna część mogła by byc dłuższa ale jestenciekawa kolejnej czesci 😉

jadnia 2015-09-18 14:50:56.

Mega

Prosimy o nie dodawanie danych osobowych, adresów e-mail, numerów komunikatorów, numerów telefonów itp.

Komentarz do "Szef"

(pole wymagane)

Leave a Reply

This site uses Akismet to reduce spam. Learn how your comment data is processed.