Dzieciaki nasze i sąsiadów nam dorastają, są coraz to starsze, najstarsze chłopcy ukończyły trzecią klasą szkoły podstawowej i otrzymały promocje przejścia do klasy czwartej. Natomiast dziewczynki ukończyły pierwszy rok szkoły podstawowej i też otrzymały promocję przejścia do klasy drugiej. Nasze dzieci uczą się bardzo dobrze, i niema z nimi żadnego problemu z nauką, ani wychowawczego, sami sobie pomagają w nauce, szczególnie chłopcy pomagają dziewczynkom bo są w wyższej klasie nauczania od dziewczynek. Ale i chłopcy też sobie pomagają, i uczą się razem i odrabiają lekcje zadane do domu, po prostu są prymusami, jak mają jakiś problem z nauką to korzystają z naszej pomocy, a szczególności z zasobów wiedzy tatusiów, bo Paweł i Janek bardzo dużo czasu poświęcają z dziećmi w nauce. Natomiast nasze najmłodsze dwa pupilki chłopcy ukończyły już trzy latka i są zapisane razem do tego samego przedszkola i są przyjęte. Tak że od pierwszego września cała nasza szóstka, troje dzieciaków sąsiadów, i druga trójka naszych dzieciaków będzie chodzić do szkoły i przedszkola. Jest koniec czerwca dzieciaki mają ferie nie chodzą do szkoły, mają labę bawią się na podwórku, czasem na placu zabaw, a czasem na podwórku szkolnym i grają tam w piłę. Te młodsze dwoje chłopców nie chodzą do żłobka i to wykorzystują ze te starsze mają ferie szkolne i bawią się z tymi starszymi. Czasami zdarza się starcie po między maluchami a starszymi dziećmi o zabawki, to wówczas się ich upomina ze maję być grzeczni i muszą się dzielić zabawkami ze starszymi dziećmi , bo jak nie będą grzeczni maluchy to pójdą do żłobka, a one tego nie chcą żeby chodzić do żłobka tylko bawić się w domu i na placach zabaw. Na początku września starsze dzieciaki jadą na kolonie letnie nad morze z zakładu pracy, są zapisani na ten sam turnus i w tym samem ośrodku, tylko w innych grupach , chłopcy jako trzecioklasiści w tej samej grupie obaj razem a dziewczynki jako pierwszoklasiści, i też obie w tej samej groupie razem.na ośrodku często się spotykają dziewczynki z chłopcami i bawią się razem. Jest początek lipca ładna pogoda siedzimy pod altanką razem ze sąsiadami popijamy słodkie winko, jemy zimne lody i dobre ciasto, dzieciaki też podjadają ciasto jedzą zimne lody i popijają zimne napoje i kąpią się w basenie bo jest bardzo upalnie i to na golasa. My rozmawiamy o wszystkim, o dzieciach, o szkole i o innych problemach życiowych. W pewnym momencie zeszłyśmy na inny temat rozmowy,na temat seksu i to zaszeła rozmowę Teresa ze teraz po uradzeniu trzeciego dziecka z naszymi pierwszymi z którymi straciłyśmy obie dziewictwo i uradziłyśmy dziecko. To za dużo sobie pozwalamy w seksie z naszymi panami ze kochamy się bez żadnego zabezpieczenia żeby nie zajść w niechcianą ciąże. Na dodatek ze to robimy z oboma naszymi panami takimi naszymi wspaniałymi samcami takimi naszymi ogrami do naszych cipek, to ciąża może być i to nie wiadomo kto będzie ojcem dziecka, bo w życiu różnie może się zdarzyć. A przecież seks uprawiamy nie krępująco i wszyscy o tym wiemy ze Janek uprawia seks zemną i spuszcza mi się do mojej cipki, ten swój płyn życiodajny te żywe plemniki z jego jąder, i Paweł mój mąż tez mi się spuszcza do mojej cipki bo to jest normalne uprawiać seks z mężem. Ale i Krysia robi to samo z moim Pawłem bez żadnego zabezpieczenia przed niechcianą ciążą i Paweł tez jej wtryskuje swoje nasienie do jej cipki ze swoich jąder te żywe plemniki jakie produkują jadra do naszych cipek nie mówiąc o jej mężu ze Janek tez jej daje dawkę nasienia do Krysi cipki ze swoich jąder. Czasami może się zdarzyć ta chwila i będzie za późno jak któraś z nas będzie w ciąży i to nie wiadomo z którym samcem zaszła w ciąże, kto jest prawdziwym ojcem dziecka. Po tej wypowiedzi Teresy włączył się do rozmowy Janek tak mimo woli i powiedział do nas, a czy my pamiętamy jak byłyśmy pierwszy raz nad morzem Adriatyckim za panny i chodziłyśmy po plaży naturystów i zwiedzałyśmy uroki natury a po przyjściu do namiotu to co żeście mówiły. Wówczas ja powiedziałam pamiętamy, pamiętamy to co żeśmy wam mówiły i razem komentowały z wami ze tu na plaży naturystów jest bardzo dużo panów i to bardzo przystojnych którzy mają wycięte swoje jądra i są wytrzebieni ze my wam możemy to samo zrobić jak nam spłodzicie po troje dzieci. Janek powiedział to teraz możecie dotrzymać słowa i nas pozbawić naszych jąder, już wam zrobiłyśmy po troje dzieci i to obydwie zostałyście zapłodnione przez nas obydwóch to teraz jądra są nam nie potrzebne. W tym to momencie włączyła się Teresa i powiedziała do Janka a czy ty naprawdę zgodził byś się dać wytrzebić, i nie boisz się bólu, i tego żebyś pozbył się jąder tego twojego męskiego atrybutu jakie są jadra dla mężczyzny, tej dumy, tak wspaniałego samca jaki jesteś. Na to Janek odpowiedział Teresie ze mężczyzna z miłości do swojej ukochanej jest wszystko w stanie poświecić nawet swoją dumę ten swój atrybut męskości jakie są jądra dla mężczyzny. Teresa powiedziała do Janka widzę ze chętnie byś się zgodził żeby ciebie wytrzebić, i był wytrzebiony jak tamte panowie na plaży naturystów. Jak Teresa rozmawiała z Jankiem o kastracji do rozmowy dołączył się Paweł i powiedział tak trochę żartem a kto by nam to zrobił żeby nas wykastrować. Wówczas Teresa powiedziała Pawłowi ze z tym to niema żadnego problemu jak jesteście tylko chętni pozbyć się jąder to mogę to wam zrobić i was obuch wykastrować. Jak Teresa powiedziała ze może nas obuch wytrzebić to Janek zaraz odpowiedział do Teresy jak ty mi to zrobisz to ja się zgadzam żebyś mnie wytrzebiła i pozbawiła mnie moich jąder, moje klejnoty żebym was już więcej nie zapłodnił. Ale i Paweł też powiedział jak sąsiad się pozbywa swoich jąder to ja też się pozbędę swoich jąder tak ze możesz mnie tez pozbawić atrybutu męskości jakie są jądra dla mężczyzny. W tym to czasie i ja się włączyłam do tej rozmowy i powiedziałam jak chcecie żebyśmy wam wytrzebiły wasze jądra to nie tak szybko. Przecież wasze jądra nie są na wyrzucenie tak sobie tylko musza być zachowane na pamiątkę jakie żeście miały te swoje klejnoty te dwa wasze najcenniejsze diamenty które w nas w naszych łonach spłodziły nam po troje dzieci i je urodziłyśmy. To co widzę ze jesteście oba zdecydowani na wycięcie wam jąder to teraz nasza decyzja. Ja jestem za tym żeby was obu pozbawić płodności i wyciąć wam jądra, tak samo jak i Teresa jest za tym żeby was pozbawić atrybutu męskości. Powiedziałam do wszystkich ze wasze jądra zasługuję na coś lepszego i specjalnego. za to co nam zrobiły ze nas zapłodniły i to trzy razy ze wam urodziłyśmy dzieci i to obydwom naszym samcom ze wasze jądra nie mogą być przechowywane w zwykłym słoiku po dżemie czy majonezie w formalinie żeby się dobrze przechowywały i to bardzo długo i przypominały wam jak będziecie je oglądać czasem z nami jakie z was były jurne samce jak miałyście w swoich workach jadra, Teraz to nasza dziełka z Teresą zadbać o to żeby kupić jakieś godne szklane naczynie na wasze jądra żeby się dobrze i godnie przechowywały i reprezentowały jak je będziemy czasem razem oglądały i o nich coś mówiły, ale i nie tylko. Potrzebne są nam materiały jak waciki bandaże nici chirurgiczne do podwiązania żył od jąder, przed ich odcięciem od żył i założenia szwów po cięciu nożem na worku moszny, spirytus do odkażenia worka moszny przed cieciem i po przecięciu rany na worku moszny, znieczulacz w spraju żeby was nie bolało jak będziemy wam odcinały wasze jajka od żył i przecinały wam worek moszny żeby wyciągnąć wasze jądra na wierzch i je wam odciąć. ale i nie tylko i dobre ostre noże do przecięcia worka moszny odcięcia wam waszych jąder. Załatwienie spraw związanych z materiałami i narzędziami potrzebnymi do kastracji, nie trwało długo w prawdzie to w tygodniu załatwiłyśmy wszystko co nam było potrzebne. Gorzej było załatwić naczynie na jadra po ich odcięciu i je przechowywać. W tym to czasie odwiedziłyśmy z Teresą wszystkie drogerie w mieście i galerię, oraz małe butiki. Porozmawiałyśmy z panią z galerii ze potrzebujemy taki prezent szklany na biżuterię i opisałyśmy jaki to ma być, pani z galerii powiedziała nam jak byłyśmy pierwszy raz, ze po niedzieli jedzie do hurtowni to może da się jaj coś takiego załatwić, Powiedziała nam ze już miała takie coś na sklepie i to bardzo szybko się rozeszło było wykupione, chodź było to bardzo drogie, ja powiedziałam ze cena nie jest w tym przypadku ważna, liczy się tylko piękne i ozdobne naczynie, i to dwie sztuki. i to z otworem około cztery centymetry tak żeby swobodnie przemieściło się jądro przez otwór do środka kuli, i nakrętką ozdobną z jakimś motywem zalotnym, Ale po dwóch tygodniach udało się załatwić coś ładnego i godnego w galerii. Była to bardzo ładna szkatułka szklana i to z bardzo grubego szkła na podstawce szklanej stała naga kobieta z pięknymi piersiami i trzymała w rękach na głowie kule ziemską. Chodź było to bardzo drogie to jądra naszych mężów były tego warte co nam dały tyle miłości i tyle szczęścia i zrobiły nam troje dzieci. Jak już były załatwione dwie szkatułki szklane to poszłyśmy obie do jubilera załatwić dwie pary inicjałów ze srebra wielkości mają być dwóch groszy. z jednej strony inicjału mają być dwa gołąbki gruchające do siebie, a z drugiej strony ma być na dwóch inicjałach literka duża ” P” i data wycięcia jąder naszym panom a na drugich dwóch inicjałach duże “L” i tez data. Nad literką ma być otworek mały żeby przyczepić inicjał do żyły odciętego jądra. Datę już wcześniej uzgodniłyśmy kiedy to zrobimy, jak tylko załatwiłyśmy dwie szklane szkatułki na jądra naszych ukochanych samców. ze to będzie pierwszy piątek sierpnia.