Dobry seks
Znowu zabrałem się do rzeczy. Rzuciłem ją na moje łóżko w pokoju. Wchodzę w nią, znowu lecą jej łzy, pewnie dlatego że miała ciasną szparke i ciężko było w nią wejść bez bólu. Wsadzałem, pchałem do jąder ile się dało. W końcu doszliśmy oboje do orgazmu. Taak to było wspaniałe wyciągłem penisa z jej cipeczki i spóściłem jej się na twarz. Potem znowu do gardła, kazałem jej to połykać. Smakowało jej. Opadliśmy bezsilni (…)
– Przez. Cały. Wieczór? – Akcentowałam każde słowo i przełykałam zbyt głośno ślinę. Kamil wyprostował się jeszcze bardziej i rzucił mi jedno ze swoich zabójczych spojrzeń. Nigdy nie zapomniałam barwy tych nieziemskich oczu. Mężczyzna, który stał przede mną i niemal przeszywał mnie grafitowym spojrzeniem, był jednym z najprzystojniejszych facetów jakich dane mi było poznać. Śmiało mogę stwierdzić, że dorównywał nawet (…)
-Też kiedyś brałem udział w trójkącie w takim samym zestawieniu jak ty. Namówiła mnie na to moja była dziewczyna. Lubiła eksperymentować i znalazła jakąś dziewczynę na swojej imprezie. Była całkiem ładna. Nawet bardzo ładna. Wręcz podobna do ciebie. Tak bardzo mi się spodobała, że zająłem się głównie nią. Nawet chciałem jej numer telefonu, żeby to powtórzyć, ale moja dziewczyna, Weronika, zdenerwowała się na mnie (…)
Dziesięć minut później jestem już w domu. Włączam światło w tej wielkiej przestrzeni i podchodzę do barku po butelkę wódki. Muszę się napić, bo chyba eksploduję. Robię sobie mocnego drinka, wyciągam paczkę papierosów z szuflady w komodzie pod telewizorem i wychodzę na balkon. Jak to możliwe, że on tak na mnie działa? Znam go ledwie kilka godzin. Dawno nie czułam takiego pociągu fizycznego i psychicznego do faceta. A (…)
Pchną mnie całym swoim ciężarem na ścianę całując zachłannie . Był taki dziki a zarazem romantyczny . Spojrzałam w jego oczy i zobaczyłam w nich pożądanie ? Tak raczej tak . Nie marnując czasu przeszłam do rzeczy . Rozpinałam jego koszulę rękami zwiedzałam jego plecy , wsadziłam mu rękę do spodni i złapałam go za tyłek . Chłopak nie pozostawał mi dłużny , dosłownie zerwał ze mnie sukienkę która nadawała się już tylko (…)
Był Maj piękna słoneczna pogoda, szósty maj poniedziałek, po zajęciach jeszcze z Madzią miałem dużo załatwień szukanie potrzebnych materiałów do pisania pracy w bibliotece akademickiej. Po skończonych poszukiwaniach i osiągnięciu celu wróciliśmy do akademika trochę nam czasu zeszło ale cel osiągnięty. Była już godzina 21, zrobiłem kolacje sobie i Madzi zjedliśmy spokojnie przy stole, umyłem szklanki, talerze, i sztućce. Madzia zaczęła zagłębiać (…)
ale ty jesteś prawdziwy spragniony ogier dość ze mnie wypełniasz to jeszcze i inne ruchasz i w nich też zostawiasz ten dar z twych jąder. Madziu przecież dobrze wiesz kogo tak naprawdę posuwam ze to jest twoja siostra Paula i moja Ela więcej niema do posuwania dziewczyn. Ale i tak ty zawsze jesteś tą pierwszą i tylko tobie zrobię dzieci (…)
Spokojny, ciemny i sobotni wieczór. Nudy, starych nie ma, więc co? Zaprosiłam cztery koleżanki. Justynę, Agatę, Karolinę i Patrycję. Nie, dawno dowiedziałam się, że one są lesbijkami i, że się zawsze razem ruchają. Gdy, przyszły – były ubrane w mini spódniczki i krótkie bluzki. Oglądałyśmy pornole i zauważyłam, że przy tym one się całowały i dotykały po zakrytych (czyli, miały na sobie majtki) cipkach. W, końcu po skończeniu porno (…)
Zaczęły się przygotowania do wesela, Madzia zamówienie sukni ślubnej , szycie u krawcowej na wymiar, zakup materiału na suknie, uzgodnienie z krawcową ile tego materiału potrzeba i jakie dodatki, kiedy ma przyjść do krawcowej żeby krawcowa wzięła miarę z Madzi, tak żeby suknia była uszyta dwa tygodnie przed weselem, jak by (…)
120 osób razem z orkiestrą w tym czterech muzyków Pan właściciel powiedział nam ze cena od osoby to wszystko zależeć będzie od menu jakie zamówimy i podał nam przybliżoną cenę jaka kształtuje się na weselach. Zarazem powiedział nam ze ma zapisana naszą orkiestrę. Ale dobrze by było potwierdzić czy czasem nie zmieniło się coś nawet powiedział nam gdzie dzisiaj grają to możemy do nich przejechać (…)