Był to drugi maja mieliśmy jeszcze cztery dni żeby wręczyć naszym
gościom, i naszej rodzinie zaproszenia na nasz ślub, na nasze wesele.
Rano jak wstałyśmy i zjedli smaczne śniadanie, ja z Madzią po segregowałyśmy zaproszenia kiedy i w który dzień, gdzie i do kogo pojedziemy. Madzia zapytała mamy, a Paula to pojechała sama czy
z Elą i Michałem razem jak wiem to mieli jechać całą czwórką w góry
na spływ Dunajcem, i być tam do niedzieli. Karol miał załatwić dla całej
czwórki noclegi, oraz śniadania i obiady, no i spływ Dunajcem. Mama powiedziała, nie wiem nic na ten temat, tylko tyle wiem że miała jechać
do Karola. – A cha to nie powiedziała mamie gdzie i dokąd jedzie to
jest wielka tajemnica -mama odpowiedziała ja już do tego nawet się przyzwyczaiłam bo wiem ze i tak mi zawsze prawdy nie mówicie,
i wiem ze macie swoje sekrety i tajemnice, ja jak taka byłam to też
babci nigdy prawdy nie powiedziałam ale babcia i tak się domyślała co
córka robi. Mama w ten sposób wytłumaczyła córce co myśli o swoich dzieciach i ze wszystko się domyśla, a jak idzie w dobrym kierunku
to stara się dzieciom nie przeszkadzać. Około dziesiątej pojechałyśmy
do moich rodziców pokazać się ze jesteśmy, mama zapytała się nas,
jak dzieci idzie wam z zaproszeniami – Madzia powiedziała ze dość
opornie każdy chce z nami pogadać z każdym tylko godzinkę a czas
nam ucieka myślimy ze do niedzieli uporamy się ze wszystkimi zaproszeniami. Mama postawiła nam kawę i ciasto, po wypiciu Kawy
i zjedzeniu ciasta pojechałyśmy dalej wręczać zaproszenia, jak wychodziłyśmy z domu powiedziałem mamie mamuś nie wiem kiedy przyjedziemy do domu. Mama powiedziała to jedźcie na pewno nie będziemy z tatą o was się martwić bo wiemy gdzie jesteście no to
cześć mama pa pa do wieczora i wyszłyśmy z Madzią i pojechali. Jak
już siedziałem w samochodzie Madzia powiedziała do mnie Ela miała
trzy dni temu dni płodne, to teraz z Michałem na takim weekendzie
mogą sobie pozwolić, na wspaniały i upojne seks w pełnym uniesieniu
z wytryskiem w cipce, oj będzie się działo będzie na pewno jądra
Michała będą w opałach Ela wszystko z nich wyssie i będą puste jak
wrócą do domu, ale myślę ze i Paula to samo ma i tez mogą sobie
pozwolić na coś więcej, aż im zazdroszczę ze nas tam niema bo też
byśmy tak samo poszaleli jak oni, a na pewno nie odpuściła bym tych
nocy razem spędzonych i intymnych dla nas dwojga. Powiedziałem
Madzi -Madziu nie narzekaj widzisz nawet dzisiejszej nocy twoja
mama położyła nas razem spać do jednego łóżka i nie martwi się
o nas co my robimy w nocy ze razem śpimy ze razem się kochamy
ze córka może zajść w ciąże z przyszłym zięciem po prostu mamy przyzwolenie rodziców na seks. -Tak ale to nie jest to, nie możemy
sobie pozwolić na taką intymność jak to robimy w akademiku ze po
całym pokoju chodzimy nago i gdzie chcemy i jak chcemy tak się
kochamy. Wieczorem jak wracaliśmy do domu a było już dość
późno Madzia zatelefonowała do domu i powiedziała mamie ze
wracamy do domu za pół godziny będziemy u Kamila w domu,
mamuś dzisiaj na moc zostaje spać u Kamila rano przyjedziemy po śniadaniu, to pa mamuś nie martw się o córkę jest w dobrych rękach.
Na niedzielę zostawiliśmy sobie zaproszenia tylko dla samych naszych
dziadków i babć, rano odwiedziliśmy dziadka ze strony taty i ciocie
siostrę taty razem z mężem i dziećmi, bo dziadek z babcią mieszkają
na wsi razem z córką. Następnie odwiedziliśmy dziadka i babcie od taty Madzi, po wręczeniu zaproszenia babcia z dziadkiem nas ugościła i powiedziała ze na weselu będą i pożegnaliśmy się Babcia i dziadkiem, babcia dała do ręki Madzi pieniądze i powiedziała to jest na sukienkę
ślubną żebyś bardzo ładnie wyglądała na swoim weselu. Babcia jest
trochę wścibska i zapytała Madzi ,a czy ty czasem nie jesteś w ciąży
z Kamilem Madzia roześmiała i powiedziała babci jak na razie to nie.
-No to pa pa i pojechałyśmy do dziadka i babci ze strony mojej mamy
tam to samo też babcia się postawiła ciasto kawa i lampka wina ja nie mogłem wypić bo jechałem samochodem dziadek to zrozumiał,
zaproszenie przyjęli i nas wyściskali. Dziadek odpalił nam odpowiednią działkę pieniędzy i powiedział, ze to na potrzeby naszego wesela wiem
ze nie macie pieniędzy bo jeszcze nie pracujemy, to wam się przydadzą.
Na koniec jeszcze została nam babcia ze strony mamy Madzi babcia
jest wdową już od pięciu lat, babcia wiedziała ze do niej przyjdziemy
z zaproszeniem na nasz ślub i wesele bo powiedziała jej mama Madzi,
ze wszystkim dziadkom i babciom zaproszenia będą wręczone w
niedzielę U babci posiedzieliśmy dość długo nawet babcia postawiła
nam kolację. Po kolacji odwiozłem Madzie do domu jak przyjechałyśmy
do domu to już Paula była w domu. Madzia zapytała Pauli o której
godzinie wróciłyście z gór. Paula powiedziała ze o szesnastej byliśmy
już w domu. Zaraz drugie pytanie padło a jak było w górach. Paula powiedziała -Świetnie, pogoda piękna, ciepło -A jak ze spaniem dobrze
miałyśmy swoje pokoje parami tak ze była pełna intymności, łazienka.
-To super tylko wam pozazdrościć. -A z seksem jak było -Nikt nam
nie przeszkadzał noce były nasze rozbierane to co słyszałam przez
ścianę to Ela aż piszczała jak jej dogadzał Michał myślę ze jej było
bardzo dobrze po tej krótkiej rozmowie cała trójka siedziałyśmy z rodzicami w dużym pokoju i rozmawiałyśmy.Mama Madzi zapytała nas
jak było z roznoszeniem zaproszeń.Madzia powiedziała ze dostałyśmy trochę kasy od dziadka Kamila i babci mojej nawet tego jest dość
dużo na suknie i garnitur na pewno nam wystarczy i pozostałe rzeczy
Mama zapytała to ile żeście dostały.-Od dziadka Kamila piec tysięcy
,a od mojej babci cztery tysiące na suknie ślubną. -O to macie kasy
ze na pewno wystarczy wam na wszystkie potrzeby związane z przygotowaniem do wesela. Mama Madzi powiedziała ze tato da
nam dziesięć tysięcy złotych na wesele, miesiąc przed weselem. Po
tej rozmowie powiedziałem Madzi ze ja już jadę do domu bo jest
dość późno jeszcze wszedłem do Madzi pokoju dać jej buziaka
i pożegnać się z Paulą Madzia powiedziała do mnie Kamilku strzelmy
sobie na stojaczka gola tu przy Pauli bo jutro będzie zakaz bo będą
się zaczynać dni płodne. Widzisz, Paula jest dzisiaj szczęśliwa bo ma
nasienie Karola w sobie jak nam powiedziała. I chwyciła mnie Madzia
za jajka a penis na dotyk sam mi stał na baczność do cipki Madzi.
Jak ruchałem Madzie na stojaka podeszła do nas Paula i złapała mnie
za jądra i lekko je pościskała tak jak zawsze mi to robiła,a jak
spuszczałem się w cipce Madzi śmiała się jak zawsze i powiedziała
tylko wszystko jej daj, mojej siostrze co masz w jajach niech jej
cieknie po nogach twoje nasienie. Jeszcze słodkie buziaki na drogę
i pojechałem do domu. Jak przyjechałem do domu to na wstępnie
po rozmawiałem z rodzicami i Elą co załatwiłyśmy razem z Madzią i ile dostałyśmy pieniędzy od dziadków na poczet naszego wesela po tej rozmowie jak zwykle poszedłem spać ,przyszła do mnie Ela jak zwykle
w krótkiej koszuli nocnej bez majtek, i położyła się w moim łóżku koło
mnie łapiąc mnie za jajka, jak zawsze ja jej na to pozwalam bo to
nawet jest bardzo przyjemne. Ja jej też nie byłem dłużny wsadziłem
jej palec do cipki i zrobiłem jej palcówkę aż dostała orgazm. Ela opowiedziała mi jak było w górach jak się kochała z Michałem i w
jakich robiła to pozycjach. Zapytała się mnie a czy ty braciszku
załapałeś się z Madzią dzisiaj po takim trudnym dniu. -Tak kochanie
jak wychodziłem od Madzi to w obecności Pauli zrobiliśmy to na
stojaczka, jej ręka piastowała moje jajka i penisa. Mój członek
zesztywniał Ela to zaraz wykorzystała i nabiła się na mój dyszel,
– Dzisiaj mogę to z tobą zrobić bo mam dni bezpłodne i możesz się
we mnie spuścić, dokąd jesteśmy wolni to możemy to robić razem
jak będziesz miał żonę Madzie to musimy to skończyć bo wówczas
będziesz ją zdradzał, Ela podskakiwała na mym koniku i do prowadziła
mnie do wytrysku, zalałem jej całe ciacho moją spermą jeszcze dała
mi buziaka na noc i poszła spać. Rano wyjazd do Krakowa Ela dała
Madzi cynk ze już wyjeżdżamy jak Madzia wsiadła do samochodu i ruszyliśmy w kierunku Krakowa Eli usta nie zamykały się jak było
w górach, jak się kochała z Marcinem, i w jakich pozycjach to robili ze
byli nago jak ich bozia stworzył. Ela powiedziała ze Paula też przeżywała orgazmy z Karolem bo było wszystko słychać przez ścianę, jak Karol wtryskiwał Pauli nasienie do cipki jego ciężki oddech i sapanie, jak Paula
w tym to czasie jęczała i głośno oddychała i mówiła taak taak spuść się
w mej cipce niech mnie wypełnia to twoje nasienie, Po takim uniesieniu nastawała cisza i błogość ale i my w tym to samem czasie nie
próżnowałyśmy jeszcze ta podnieta Karola i Pauli przez ścianę same dawały nam bodźce do kopulacji razem z Michałem, Michał sztywniał drętwiał jego kutasek od wytrysku do mej cipki, ja brałam ten jego
dar jaki posiada w swoich jądrach. Madziu jeszcze wczoraj jak Kamil przyszedł od Ciebie to namówiłam Kamila żeby mnie przeleciał i spuścił
się w mojej cipce ale to ja sama obsłużyłam się na jego sprzęcie i doprowadziłam Kamila do orgazmu ze mi pościł pawia i zalał całą cipkę
i poszłam spać z jego nasieniem w mojej dolinie namiętności do
mężczyzn. Po przyjeździe do Krakowa i odwiezieniu Eli do akademika
ja z Madzią jeszcze miałem dwie godziny czasu dla siebie Madzia powiedziała do mnie ze to jeszcze teraz możemy zrobić bo wieczór to
już grozi zapłodnieniem i pewna może być ciąża bo we środę ma
okres jajeczkowania. Jak spuszczałem się w Madzi to Madzia powiedziała
ale ty jesteś prawdziwy spragniony ogier dość ze mnie wypełniasz to jeszcze i inne ruchasz i w nich też zostawiasz ten dar z twych jąder.
Madziu przecież dobrze wiesz kogo tak naprawdę posuwam ze to jest twoja siostra Paula i moja Ela więcej niema do posuwania dziewczyn.
Ale i tak ty zawsze jesteś tą pierwszą i tylko tobie zrobię dzieci,
-Wiem wiem Kamilku na co Ciebie stać już raz zrobiłeś mi dziecko
i z twym kutaskiem niema żartów, jest do wszystkiego zdolny a w
jajkach nie nosisz kamyków, ty nosisz dzieci, nie są puste. Po tej
rozmowie łazienka mały prysznic i zajęcia