Najczęściej czytane opowiadania
Kuzynka namówiła mnie byśmy odwiedzili jej 10 letniego synka, który pierwszy raz był na obozie harcersko – zuchowskim w okolicach Myśliborza. Pojechaliśmy tam moim autem kombi – ona chciała jechać swoim, ale dla niej samej byłoby to zbyt męczące jednego dnia ponad 500 km w dwie strony, a ja zgodziłem się pojechać z nią ale pod warunkiem że pojedziemy moim. Miałem bowiem wobec niej pewne niecne plany, a mój (…)
Gdy słyszę to pytanie, przechodzi mi złość. Podchodzę do moich kobiet od strony nóg i wpełzam na klęczkach pomiędzy ich rozłożone nogi. Lewą ręką chwytam siostrę za pośladek, a prawą wprowadzam członka do dziurki mamy. Ach. Podobnie do Oli, a jednak zupełnie inaczej. Mama jest mniej ciasna i mokra, a i tak bardzo przyjemna. Natychmiast go wyjmuję i wchodzę w siostrę. I znowu w mamę. W siostrę. W mamę. W siostrę (…)
Słysząc moje słowa, zaczął zdzierać ze mnie ubrania i namiętnie mnie całować, zaczynając od szyi, kończąc na łechtaczce. Dominik rzucił mnie na sofe i rozbierając do naga, zaczął powoli muskać ją języczkiem, poczułam fale przyjemności. Lizał ją coraz to szybciej i szybciej, słyszałam własne stęki i krzyki. Kiedy czułam że za nie mniej, niż 10 sekund dojde, on niespodziewanie włożył mi dwa palce w szparke i szybko wyjął, orgasm był (…)
Poznałam Dominika dzięki Krzysztofowi mojemu koledze wymieniliśmy się numerami telefonów pogadaliśmy i cos Między nami wtedy zaiskrzyło jak bym wiedziała ze to ten jedyny facet na którego czekałam spotykaliśmy się było nam razem cudownie chodziliśmy do parku całowaliśmy sie mówiliśmy sobie czułe słówka później mnie odwiedzał w domu gadaliśmy sobie przytulaliśmy się po sylwestrze leżeliśmy sobie na łóżku patrzyliśmy sobie prosto w oczy pisaliśmy sobie słodkie Esemesy (…)
Opowieść prawdziwa. Pewnego dnia wraz z narzeczoną udaliśmy się do saunarium po raz pierwszy gdzie okazało się że bikini jest zbędne bo to saunarium nie tekstylne, z jednej strony się cieszyłem myśląc po patrzę sobie na jakieś fajne cipki z drugiej strony inni będą patrzeć na moją narzeczoną , okazało się jednak że to ona była jedyną kobietą w saunarium, patrząc na reakcję facetów byli podnieceni i nie ukrywali tego inni (…)
Pochlaliśmy bardzo ostro. W pokoju mieszkaliśmy we czterech. Wszyscy byliśmy już po liceum a technikum policealne było tylko schowaniem się przed wojem. Mieszkaliśmy w internacie na V piętrze. Właściwie parter i pierwsze piętro zamieszkiwali ci z VI, VII i VIII klasy szkoły podstawowej, lewe skrzydło chłopacy, prawe dziewczynki, II, III i IV piętro w takim samym układzie uczniowie zamiejscowi z technikum i to (…)
Siedziała mi na kolanach. Czułem Jej zapach. Zapach, który przyprawiał mnie o drżenie. Dociskała się o moje krocze, wiedziała jak to na mnie działa, robiła to celowo. I z miną zwyciężczyni uśmiechała się patrząc na moją twarz. Czuła pod sobą coś twardego. Tak bardzo chciałem wtedy zacząć Ją rozbierać, ale wiedziałem że nie mogę. Całowałem Ją po szyi, po piersiach, ale nie mogłem zejść niżej, wiedziałem że mi nie wolno. Ale (…)
Od czego by tu zaczac….moze od pytania czym tak naprawde jest pozadanie??????czy mozna nad tym zapanowac? kazdy z nas ma pewnie inna odpowiedz. dla mnie nie jest ona latwa. a wszystko za sprawa pewnego chlopaka, a raczej mezczyzny ( ma 32 lata).
tak wiec, zaczne od poczatku…mam na imie Wiktoria i mam 24 lata. z wygladu normalna dziewczyna, jestem szczupla,mam dlugie wlosy farbowane na czarno i duze niebieskie oczy. lubie tez dbac o siebie i ladnie wygladac. a najbardziej lubie swoj usmiech- dzieki bogu natura (…)
W piątek późnym popołudniem przyjechaliśmy z Krzyśkiem (moim mężem) do znajomych i okazało się, że były tam już 2 zaprzyjaźnione małżeństwa – Anka z Mateuszem i Bogusia z Włodkiem, był też już Maciek – brat Asi. Po przywitaniu i wstępnym rozpakowaniu samochodu, nasi panowie zajęli się przygotowaniami do grilowania, a my ponakrywałyśmy stoliki, na których „wylądowało” ciasto, ogóreczki i zrobiłyśmy kawę. Włodek z Grześkiem zrobili drinki dla nas, a chłopaki pili wódk (…)
Sebastian z dobrym wynikiem zdał maturę i dostał się na wymarzone studia. Cieszył się z tego powodu, lecz jeszcze bardziej cieszyła go perspektywa długich, paromiesięcznych wakacji. Uczelnia na którą się dostał, znajdowała się daleko od jego domu, więc postanowił w czasie tych wakacji zrobić kurs na prawo jazdy, by móc dojeżdżać na zajęcia samochodem. Dość szybko udało mu się zdać egzamin i odebrał prawo (…)