Od Zawsze! cz.5

-Wstajemy…-usłyszałam wybudzający kobiecy głos. Dlaczego zawsze muszą mnie budzić podczas snów które po prostu powinny być w książkach z najlepszymi tekstami, opowiadaniami…-Muszę podać pani tabletki.-otworzyłam oczy.
-Gdzie jest Emil..? -zapytałam.
-Ma pani na myśli chłopaka który tutaj siedział..? Wyszedł chyba po kawę. Obiecał że zaraz wróci. -skinęłam głową. Pielęgniarka podała mi 2 tabletki i wodę w szklancę.
-Dziękuję.-powiedziałam odstawiając już wodę na szafkę przy łóżku. Do sali wszedł Ten którego tak bardzo potrzebowałam.
-Dobrze to ja idę do następnych pacjętów. Do zobaczenia.-powiedziała i uśmiechnięta odeszła.
-Jak się spało?-zapytał podchodząc.
-Doskonale… Do czasu kiedy mnie obudziła pani pielęgniarka.-uśmiechną się.
-A pamiętasz swój sen…? Z chęcią bym go wysłuchał.-powiedział brzybliżając głowę do mojej pochylając się nad łóżkiem.
-Pamiętam.-przyznałam. Chłopak musną moje usta.
-Opowiadaj.
-Śniło mi się… Że bije Sarę.-puściłam mu oczko w geście żartu.-A tak na prawdę śnił mi się Anioł…
-Ciekawe…-stwierdził.
-Tak… Miał śliczne zielone oczy i włosy w wiecznym nie ładzie.
-Osz ty!-powiedział po czym znowu złożył na moich ustach pocałunek.-Zawsze mam poukładane włosy…–stwierdził.
-Przydałby ci się fryzjer.
-Och jak ja cię kocham moja ty wredoto.
-A ja kocham ciebie…
Do sali wszedł lekarz.
-Dzień dobry. Jutro pani będzie mogła wychodzić. Ale oczywiście trzeba będzie przychodzić na kontrolę i pierwsze zmiany opatrunku.
-Dobrze dziękuję. -powiedziałam. Doktorek wyszedł.
Emil znowu był jak najbliżej mnie.
-Kiniu…
-Tak?-spojrzałam w oczy Emila. Były smutne…
-Nie będę mógł jutro ciebie odebrać… Muszę załatwić kilka spraw…
-Kilka spraw..?-tak, tak. Jestem ciekawska…
-Tak powiem ci wszystko jak tylko będę mógł.
-Zaczynam się niepokoić..
-Przepraszam. Nie chcę ciebie martwić.-Emil uśmiechną się. To wystarczyło bym poczuła się lepiej. Emil wsuną rękę pod kołdrę, a później pod moje mojteczki (byłam w koszuli nocnej). -Brakuje mi tego…
-Yhyy…-wyjęczałam cichutko podczas kiedy on pieścił moje najbardziej erogenne miejsce.
Nagle wyciągną rękę. Popatrzyłam na drzwi, ktoś szedł.
-Dokończymy to jeszcze…-obiecał. Do sali wszedła Ala.
-Hey misia.-powiedziała i podeszła do mnie obejmując mnie.-O Emil. Wybacz grasz drugoplanowca. -puściła mu oczko i się roześmiałyśmy. – Kiedy wychodzisz? Wszyscy w budzie się o ciebie pytają…
-Jutro. -powiedziałam. Zwróciłam głowę w stronę Emila-Wywołałam zamieszanie a ty mi nic nie powiedziałeś?
-Z kąd miał wiedzieć jak tylko u ciebie jest? -odpowiedziała Ala.
-Eh…. Nie musiałeś.-powiedziałam. Pogłaskałam jego policzek ręką on ją przytrzymał i patrzył mi prosto swoimi szmaragdowymi oczyma prosto w moje patrzałki.
-Nie zostawiłbym cię tak.-w tym momencie miałam ochote wstać i po prostu go przytulić. Kompletnie nie pasowało mi w tym czasie łoże szpitalne.
-Dobra Emil. Teraz ja ją popilnuje.. Idź do domu… Weź prysznic, zjedź coś, oglądnij jakiś serial, a ja sobie porozmawiam z moją Kinią.-wywróciłam oczami i popatrzyłam na Emila.
-No nie wiem… Ale dobra. Tu masz mój numer… Masz zadwonić trzydzieści minut przed tym jak będziesz wychodziła. Okey?
-Dobra. Tylko idź już z tąd… Romeo się znalazł.-uśmiechnęłam się. Emil wstał i pocałował mnie ja chciałam odwzajemnić ale zbyt szybko się odsuną.
-Pa kochanie. Jeszcze przyjdę. No i ten… Tezymaj się Ala. -wyszedł z sali. Teraz całą uwagę skupiłam jedynie na Ali.
-Ale on się uczepił kuźwa…
-Mi tam to pasuje.-stwierdziłam.
-Mi też by pasowało jakbym leżała w szpitalu i mój chłopak robił by mi petting.
-Z kąd wiesz..?-zapytałam zaskoczona.
-Znam cie na wylot. Kiedy weszłam twoje oczy mówiły: Weź mnie tutaj…
-O kurde…
-Niom. Cała szkoła się o ciebie pyta… Nawet ten twój zasrany eks.
-Kornel podszedł do kogoś kogo znam?-roześmiałam się.
-Wojtek, Kondzio, Kamcio, Michał, Rafał, Sebastian… Zainteresowanie twoją osobą rośnie. Dziewczyny to mi dupe trują: Wyjdzie z Tego? Jak tam jest?-opowiadała.
-No wiesz… Wojtek Kamcio i Kondzio to moi przyjaciele także norma…
-Skoro tak to ruszyliby dupe i sami by przyszli.
-Nie da rady…
-Dlaczego?-zapytała Ala
-Bo trzeba range w CS nabijać.-wybuchłyśmy panicznym śmiechem.
-No lify..-uznała Ala.
-Być może… Ale to takie zabawne jak się kłucą bo ten zabił tego a nie tamtego na Turniejowym…-Alka była zdezoriętowana.-Za długo z nimi przebywam.-Stwierdziłam.
-Masz rację. Zadzwonię po twojego kochasia bo jak będziesz mi tak pierdolić o grach to wyjde zanim on przyjedzie.-wyciągnęła komurkę i wybrała numer z kartki.-No Emil… Gotowy jesteś?… Dobra czekamy.-rozłączyła się.-Zaraz będzie.
-Oki.-powiedziałam zadowolona. Myśl o tym że zaraz przyjdzie mój Romeo sprawiała że byłam szczęśliwa, lecz żałowałam że Ala się zmywa.
-Mam randke…
-Co?-powiedziałam odciągnięta od myśli.
-Dlatego tak wcześnie się zmywam.
-Aaa… Rozumiem. -uśmiechnęłam się. Ala zaczęła gadać o nowym Boyu… Nim się zoriętowałam w drzwiach staną moj Emil. Ogarną się. Włosy poukładał, ogolił się i przebrał.
-Tęskniłaś?-zapytał na przywitanie. Podszedł i mnie pocałował.
-Dobra gruchajcie czy tam ruchajcie się dalej a ja spadam na rande “w”.
-Oky. Narka.-powiedziałam.
Kiedy Ala wyszła Emil znowu wsuną mi rękę pod pierzynę i pod majteczki. Zaczą wkładać do szparki dwa palce i przykleił się do mnie ustami. Całowaliśmy się namiętnie, stękałam mu w usta podczas kiedy on mnie pieścił.
-Oo.. Oo.. Emil..-jęczałam będąc na szczycie.. W końcu przyśpieszył, zaraz po tym doszłam. Wygięłam się w łuk, a kiedy spazmy ustały obiecałam mu rewanż.

Przepraszam za ort…. Trzebaby w końcy zacząć się uczyć xDD
Wena wraca więc będę cisła z kolejnymi częściami~~Niewykrywalna

Dodał/a: Niewykrywalna w dniu 25-01-2016 – czytano 1362 razy.
Słowa kluczowe: Petting miłość pożądanie Niewykrywalna

Komentarze (3)

dnia 2016-01-27 13:54:31.

No pasowałoby…aż oczy bolą od tych błędów ale opowiadanie spoko

Global Elitednia 2016-02-24 23:02:04.

Fajne jest ten żart o Cs’e

Frank szwajcarskidnia 2016-03-29 16:54:30.

Co to jest randa w ?

Prosimy o nie dodawanie danych osobowych, adresów e-mail, numerów komunikatorów, numerów telefonów itp.

Komentarz do "Od Zawsze! cz.5"

(pole wymagane)

(pole wymagane)

(pole wymagane)

Leave a Reply

This site uses Akismet to reduce spam. Learn how your comment data is processed.