Z miłości do ukochanej cz 6

Po urlopie czas nam bardzo szybko upływał do rozpoczęcia roku szkolnego akademickiego. Nasze wspólne spotkania codzienne zamieniały się w miłosne podniecenia często kochałyśmy się z naszymi kochanymi chłopcami, jak była tylko do tego odpowiednia chwila i sposobność jak nie było nikogo w domu oprócz nas samych. to nasi panowie to wykorzystywały maksymalnie ile się tylko dało. Nasze cipki wówczas przyjmowały ich nasienie, jak miałyśmy dni bezpłodne bez wstrzemięźliwości, Nasze cipki wówczas wypróżniały jądra z plemników naszych samców takich wspaniałych naszych ogrów, jak nam wtryskiwały pawia do naszych pieszczoszek i zalewały nasze dziureczki plemnikami życiodajnym płynem który może zapłodnić kobietę i zrobić kobiecie dziecko. Ale to była bardzo wielka miłość przyjmować mężczyznę do swojego łona i dawać mu siebie swoje ciało, i przyjąć jego drobinę miłości najcenniejszą jaką posiada mężczyzna w sobie te najcenniejsze żywe plemniki wyprodukowane przez jadra mężczyzny przez te dwie perełki jakie mężczyzna posiada w swoim worku moszny dla ukochanej kobiety. Ale i wychodziłyśmy też razem na spacery i to nie tylko do miasta, bo i wychodziłyśmy w plener poza miasto do lasu lub nad wodę i tam też się działy różne przyjemności. Jak całuski, buziaczki z ślinką i języczkiem w ustach, uściski i przytulanie się do piersi naszych panów, ale i panowie do naszych piersiątek i je obmacywały nam nie zapominały o naszych cipciach i wkładały nam do naszych majtek rękę i robiły nam palcówkę i doprowadzały nas do orgazmu łechtaczkowego. Ale i my też nie byłyśmy im dłużne też zabawiałyśmy się naszymi rekami ich jajeczkami i przekładając je po miedzy palcami i lekko je ściskając, w ten sposób pieściłyśmy ich jąderka, nie zapominając o ich peniskach doprowadzałyśmy ich peniski, kutaski do zwodu poprzez ściąganie i naciąganie napletka na żołądź tak jak by kutasek kopulował w cipce i doprowadzał się do orgazmu. W czasie takiego podniecenia nasi panowie zdjęły nam majtki z naszych tyłeczków żeby nam nie przeszkadzały w czasie pieszczot, jak będą nam wkładać do naszych cipek te swoje stojące pałeczki ten swój dumny stojący atrybut jaki jest penis dla mężczyzny i nas posuwać na łonie natury na trawie w zaroślach i wpuszczaniem nam do naszych cipek przez naszych samczyków takich naszych pięknych ogrów. pawia ze swoich jąder do naszych szparek i zalewać nam nasze dziurki aż nam wypływa ich nasienie po naszych udach z tak wielkiej ilości wtryśniętego płynu białego życiodajnego. Nie tylko zawsze kochałyśmy się z naszymi ukochanymi i uprawiały seks ale dużo spacerowałyśmy po mieście w parku, na plantach, to w kawiarni, ale najczęściej to siedziałyśmy na ławeczce w pod kasztanami i opowiadałyśmy swoje wrażenia z spędzonego urlopu nad morzem Adriatyckim, jak tam wygłupiałyśmy się razem, Jak wylegiwałyśmy się na płazy w piasku jak panowie zasypywały nam nasze cipki piaskiem , jak ny też im zasypywałyśmy piaskiem jajka i peniski naszym panom, jak oni na nas przewracały na plaży i siedziały na nas okrakiem a ich jajka i peniski na golasa dotykały naszych ciał, ale i my też na nich siedziały okrakiem i nasze cipki dotykały jajek i penisków naszych panów, Najlepiej to było jak my leżałyśmy na naszych panach a naszym panom stały penisy na baczność i były po miedzy naszymi nogami i wystawały nam z drugiej strony naszych ud jak kominy fabryczne i ocierały się o nasze wargi sromowe mniejsze i większe nawet peniski były po miedzy wargami większymi i je lekko rozchylały i ocierały się o nasze łechtaczki było to wspaniałe uczucie. Ale jak chodziłyśmy po płazy to nasi panowie nas czasem obłapiały za nasze piersiątka od tyłu i nas przyciągały do siebie a ich stojące peniski wchodziły nam od tyłu pomiędzy nasze nogi i wystawały nam z przodu tak jak by my miały kutaski a nie cipki i to nawet dość dużo nam wystawały a my w tym to czasie trzymałyśmy ich za peniski i robiłyśmy im dobrze trzepiąc im konia. Nawet kilka razy się zdarzyło ze to robiłam z Jankiem, Janek mnie trzymał za piersi i przyciągał do siebie i to bardzo mocno a jego penis był pomiędzy moimi nogami i wystawał mi na zewnątrz i to dość dużo a jak tak Janek poruszał się do przodu i do tyłu, to ocierał się o mają cipeczkę o moje wargi sromowe mniejsza i większe nawet je lekko rozchylał i pocierał mi o moją łechtaczkę nawet trochę dostałam dreszczy od tego pocierania żołędziem po mojej łechtaczce ale mi do cipki nigdy nie wsadził tego swojego stojącego pana bo to był przeznaczony do cipki mojej koleżanki Teresy, Terasa tak samo to robiła z moim Pawłem Jak ja z Jankiem, jak tak Paweł pieścił Teresę od tyłu i ocierał się o wargi sromowa większe i łechtaczkę tym swoim żołędziem o jej szparkę i łechtaczkę to Teresa dostała orgazmu łechtaczkowego od podniecenia i krzyczała ach ach tylko mi brakuje ciebie w mojej szparce twojego kutaska żebyś się we mnie spuścił Pawełku, i dał mi ten twój dar jaki masz w tych twoich jajkach, ale nie możesz mi tego dać bo to jest dla mojej koleżanki Krysi, a mnie daje to co ma w swoich jajkach mój kochany Janek. Najwięcej jak żeśmy chodziły po plaży na golasa to zabawiałyśmy się trzymaniem naszych samców za jajka i penisa zdarzało się ze ja albo Teresa trzymała obuch panów za jądra razem albo za ich stojące penisy albo jajka i peniski razem, ale i obie równo trześnie ich trzymałyśmy jedna za jądra a druga ze penisy i odwrotnie i tak ich prowadziłyśmy po plaży. Ale i nasi panowie zabawiały się naszymi piersiątkami razem trzymały nas za piersi jeden za jedną pierś drugi trzymał za drugą pierś i je ugniatały swoimi rękami i obaj całowały nam nasze piersi i nasze sutki, obaj razem ssały nam nasze sutki, jeden ssał jeden sutek drugi ssał drugi sutek i wkładały nam paluszki do naszych cipek i robiły nam palcówkę i doprowadzały nas do orgazmu łechtaczkowego Raz tylko się zdarzyło jak naszym panom związałyśmy jajka i penisa sznurkiem i tak na sznurku prowadziłyśmy naszych panów do wody do morza, wymyć ich jajka i peniski w wodzie Było to bardzo śmieszne i zabawne ja my tak się wygłupiały nawet było kilku gapiów i patrzyło się na nas co my to wydziwiamy z jajkami naszych panów ze ich tak prowadzimy uwiązanych na sznurku. Nie powiem bo same osobiście myłyśmy im jajka i peniski własnymi rękami. ja myłam jajka Pawła a Teresa myła jajka Janka. Początek roku akademickiego nie ubłagalnie się zbliża, ostatniego września pojechałyśmy obie do Krakowa do akademika żeby się urządzić i zapoznać z sytuacją jaka tu jest. Pierwszy październik rozpoczęcie roku akademickiego inauguracja zapoznanie się z planem zajęć , plan zajęć nawet nam pasował bo w poniedziałek zawsze nam się rozpoczynały pierwsze zajęcia o dziewiątej rano tak ze spokojnie możemy dojechać z domu na uczelnię, ale i w piątek kończymy zajęcia o czternastej w środku tygodnia to różnie było ale to jest już nie ważne. Wieczorem w padły do nas nasi ukochani chłopcy przywitać się z nami pójść na spacer zwiedzać Kraków. Po powrocie do akademika słodkie buziaki z języczkiem w ustach i przytulanki nawet nam się udało zaliczyć pierwszy numerek na stojaczka z wytryskiem nasienia do naszych pieszczoszek naszych kochanych samczyków. Po wyjściu naszych ukochanych powiedziałam do Teresy ze dzisiaj nie będę się podmywać z nasienia mojego Pawła jakie mi zastawił w mojej cipuni niech mi tak pachnie jego nasienie w mojej cipce do rana a jego plemniki żywe niech się roją i u kajają moje łono miłości do mojego kochanego samca. Teresa też powiedziała jak ja że ona tez nie będzie się podmywała z Janka nasienia w swojej cipce niech też ją wypełnia ten dar Janka jaki jej zostawił Janek ze swych jąder tych jego perełek jakie nosi w swoim worku dla mnie, do mojej cipki, która go bardzo potrzebuje i pragnie go mieć w sobie żeby ją zawsze napełniał i balsamował tym swoim życiodajnym płynem jaki produkują jego jajka do jej cipeczki. Październik minął często odwiedzałyśmy naszych ukochanych w ich akademiku, ale i oni też do nas wpadały,Razem tym samym autobusem jeździłyśmy do domu i to na tych samych siedzeniach siadałyśmy i przytulali się do siebie a po przyjeździe zawsze wieczorami spotykałyśmy się na kawie lub lampce dobrego wina a jak była okazja do pieszczoch a miałyśmy dni nie płodne to zawsze bez pieszczoch się nie obeszło i wtrysku nasienia do naszych cipek. Teraz to więcej robiłyśmy to w akademiku bo tu mamy pełną swobodę i nikt nam nie przeszkadzał w naszej intymności. Był koniec listopada tak się zdarzyło ze Janek pojechał ze swoją mamą do Jeleniej góry i nie spotkał się z Teresą w sobotę i niedzielę i nie mieli ze sobą kontaktu seksualnego. Natomiast ja to wykorzystałam z moim Pawłem bardzo namiętnie z wytryskiem nasienia do mojej szparki, bo Paweł miał chatę wolną. Po powrocie do akademika w poniedziałek wieczorem Teresa wypaliła do mnie taki numer a co by się stało jak ja bym poszła z Jankiem na jedną noc razem spać i oddawać się pieszczotom Jankowi i posiąść jego nasienie z jego jąder w mojej cipce ale to robić z pełnym uniesieniem i w różnych pozycjach bez zobowiązania. A ja bym to samo zrobiła z twoim Pawłem też bym się z nim kochała i przyjmowała jego nasienie do mojej cipki niech by się we mnie spuszczał ile tylko by chciał i ile by miał tych swoich plemników, w swoich jądrach. Mnie pierwsze słowa Teresy zatkały nie wiedziałam co mam jej na ten temat powiedzieć, Wreszcie odblokowałam się i powiedziałam ze to może wcale nie głupie co mówisz, poczuć innego samca w sobie z wytryskiem nasienia i pobawić się z nim w różnych pozycjach bez zobowiązań, to wcale nie głupie. Ale jak myślisz zgodzą się na taki układ jak to ty powiedziałaś żebym ja poszła z Jankiem do łóżka i pieściła się z nim na całego z wytryskiem Janka nasienia do mojej cipki żeby mi się zaroiły te jego plemniki w mojej waginy, a ty poszła z moim Pawłem poszaleć i to samo byście robiły co i my robimy, żeby Paweł zalał tobie tą twoją szparkę swoimi plemnikami. Jak myślisz Tereniu zgodzą się na taki układ. Wówczas Teresa zdradziła mi swoją tajemnice ze ona już z Jankiem rozmawiała na ten temat żeby to tak zrobić i Janek jest chętny pobawić się z tobą i tobie wpuścić pawia do twojej cipki żeby jego nasienie ciebie wypełniło a ty byłaś szczęśliwa że poczułaś smak innego samca takiego wspaniałego ogra w sobie w swoim łonie miłości Teresa zapytała się mnie czy ja się zgadzam na taki seks. Powiedziałam Tereni ze tak jestem chętna poczuć Janka Penisa w sobie jak będzie mnie wypełniał tym swoim olbrzymem i spuszczał się w mojej cipce. Ale zaraz dałam inne pytanie a co z Pawłem też się zgadza Teresa powiedziała ze Janek ma porozmawiać z Pawłem co Paweł o tym myśli , Myślę ze się zgodzi na taki układ żeby ciebie Krysiu przeleciał i spuścił się mi do twojej pieszczoszki i napełnił ją tym swoim płynem białym tymi plemnikami jakie ma w swych jądrach. Po tej naszej rozmowoe Teresa zadzwoniła do Janka i powiedziała ze ja się zgadzam na taki seks , Zarazem zapytała a co z Pawłem , Janek odpowiedział że Paweł też jest chętny pobawić się twoją cipeczką i spuścić się tobie w twoim gniazdku miłości żebyś go poczuła jaki ma smak i zapach jego nasienie. Teresa powiedziała do Janka to pa do jutra po zajęciach spotkamy się w klubie studenckim to pogadamy o tym. Dochodziła godzina szesnasta spotykamy się wszyscy pod klubem studenckim idziemy wypić lampkę dobrego wina i zjeść dobre ciasto i rozmawiamy o naszych marzeniach co dzisiaj nas czeka ze będziemy się kochać nie z naszymi wybrankami ale z naszymi dobrymi zaprzyjaźnionymi osobami których ich ciała bardzo dobrze znamy i nie mamy przed nimi żadnych tajemnic miłosnych. Po wyjściu z klubu studenckiego pożegnałyśmy się na rozstanie słodkimi całuskami nawet z języczkiem w buzi, każdy poszedł w swoją stronę Teresa z Pawłem do akademika Pawła a ja do mojego akademika z Jankiem.Po wejściu do pokoju i zamknięciu drzwi na klucz dałam Jankowi słodkiego całuska. co pierwsze to zdjęłyśmy z siebie kurtki i buty i tak stałyśmy na środku pokoju i całowałyśmy się, po pewnym czasie zaczęły z nas spadać nasze ciuchy jak liście z drzew na podłogę i stałyśmy przed sobą nago tak jak nas bozia stworzył Janek przytulił się do mnie i namiętnie mnie całował i pieścił moje piersi ja w tym to czasie trzymałam go za jądra i je też pieściłam nie zapominając o jego penisie jaki już stał do mojej cipeczki ale i Janek mnie złapał ręką za moją cipkę i włożył mi palec do mojej cipki i robił mi palcówkę Jego penis już był przygotowany na wejście do mojego gniazdka miłości. Przyłożyłam Janka żołądź do mojej szparki i jednym pchnięciem Janka żołądź wszedł mi po same jądra do mojej szparki i tak w bez ruchu połączeni stałyśmy chwile razem całując się. Janek powiedział tylko i stało się teraz jesteś moja oddana i to ze wszystkim oddam tobie wszystko co mam dla ciebie najcenniejsze ten mój dar życia jaki posiadam dla ciebie w moich jądrach. Wówczas ja powiedziałam Jankowi teraz jestem twoja i z miłością od ciebie wszystko przyjmę co mi dasz z tych twoich klejnotów miłości, takich dwóch pięknych przecudnych perełek, Jak tak stałyśmy Janek wziął mnie na ręce i zaniósł mnie na łóżko i położył się na mnie z kutaskiem w mojej cipce i wtulił się bardzo mocno do mojej cipeczki ja rozwarłam szeroko nóżki i założyła Jankowi nagi na biodra żeby był we mnie jak najgłębiej zęby jego żołądź dobijał mi do szyjki macicy i tak we mnie tkwił jak najdłużej i najgłębiej i pieścił moją waginę Jak tak Janek tkwił we mnie swoim penisem powiedziałam do Janka kochanie chciała bym pocałować twoje jajka i twojego peniska i possać trochę twojego żołędzia. Janek nic nie powiedział tylko obrócił się do mnie na 69 i tak przyssał się do mojej cipki i ja całował i ssał moją łechtaczkę i to bardzo mocno , z ja ssałam jego jajka i to na przemian raz jedno to drugie bo oba jajka nie mieściły mi się w ustach choć próbowałam przy pomocy rąk je oba zassać do buzi ale nie udało mi się, natomiast jego żołądź wkładałam go sobie aż do gardła i krztusiłam się nim jak mi wchodził za głęboko do gardła. Po takiej orgii Janek znowu położył się na mnie i wszedł do mojej cipki po same jądra a ja rozwarłam swoje nogi i założyłam Jankowi na biodra żeby wszedł do mojej szparki jak najgłębiej tylko potrafi wejść ten jego żołądź i wsadził mi tak głęboko ze poczułam lekki buł jak mi rozwiera moją szyjkę macicy i wchodzi do niej. Wówczas powiedziałam do Janka ale to piękne jak mi rozwierasz moja szyjką macicy i wchodzi do niej ten twój żołądź, spuść się we mnie tak, niech twoje nasienie twoje żywe plemniki wypełnią mi bezpośrednio moją macicę i zagnieżdżą się w mym łonie miłości do ciebie Janek nie wytrzymał dostał razem zemną orgazm i wpompował mi do mojej cipki swój dar życia i to bardzo gorący jak jego sperma rozpływała w mojej macicy czułam tą błogość we mnie do Janka Krzyczałam tak, tak, wiłam sie pod Jankiemi wyginałam z przyjemności i podniecenia i powiedziałam tego nam jest potrzeba Janku tej spójności. Janek wyczerpany opadł na mnie na moje piersi i wtulił się we mnie i ciężko oddychał. tej nocy jeszcze kilka razy Janek się w mojej cipce spuścił ale robiłyśmy to w różnych pozycjach to na jeźdźca ujeżdżałam jego konika, to od tyłu na pieska to on na mnie leżał i pieścił moje skarby to na boku, na koniec Janek jak wychodził ode mnie jeszcze ostatni raz spuścił mi się do cipki na stojąco i dał mi słodkiego całuska i powiedział do mnie ze jeszcze to kiedyś musimy razem powtórzyć taki maraton miłosny. I tak z Janka nasieniem w cipce położyłam się w łóżku do przyjścia Teresy od Pawła Jak weszła Teresa do pokoju ta zapytałam jak było Teresa odpowiedziała świetnie i cudownie pieścić się z tak wspaniałym samcem tylko tobie pozazdrościć takiego wspaniałego ogra jaki jest Paweł.

Dodał/a: Krysia w dniu 20-02-2017 – czytano 2411 razy.
Słowa kluczowe: Miłość Kochać pieścić całować Krysia

Komentarze (0)

Prosimy o nie dodawanie danych osobowych, adresów e-mail, numerów komunikatorów, numerów telefonów itp.

Komentarz do "Z miłości do ukochanej cz 6"

(pole wymagane)

(pole wymagane)

(pole wymagane)

Leave a Reply

This site uses Akismet to reduce spam. Learn how your comment data is processed.