Z siostrą cz.47
Po przywiezieniu do domu najmłodszego naszego członka rodziny,
synka Waleriana bo tak daliśmy jemu na imię, a inie nosi po dziadku
ze strony mojej mamy,zaczęły do nas przychodzić w odwiedziny nasi znajomi, nasi rodzice, dziadkowie, Ela z Michałem i Dawidem, od czasu
do czasu wpadała do nas Paula z Karolem, najczęściej to nas odwiedzała
babcia ale nie tylko, koleżanki z pracy Madzi, moi koledzy, sąsiedzi i wiele innych znajomych. Po tygodniu jak przywieźliśmy Waleriana do domu
Madzia poszła do pracy zanieść zwolnienie połogowe i też powiedziała ze tak samo jak przy pierwszym dziecku bierze do roku urlop wychowawczy
a od pierwszego września wraca do pracy. Dyrektor tylko się roześmiał
i zapytał czy za dwa lata będzie to samo, Madzia powiedziała ze planujemy mieć tylko trójkę dzieci i wszystko jest możliwe. Pod koniec sierpnia Walerek został ochrzczony,chrzestna Walerka jest Paula a chrzestnym został Michał. Natomiast Wiktorię do chrztu trzymała Ela z Karolem. Dwa tygodnie po chrzcinach Waleriana przyjechała do rodziców Paula w odwiedziny, wówczas przyznała się mamie ze Karol jest od urodzenia bezpłodnym a powodem bezpłodności jest to ze Karol jako dziecko urodził się bez jąder jako wnęter. i ze dopiero w wieku pięciu lat miał wykonany zabieg operacyjny nie wystąpionych jąder do moszny.Wówczas w szpitalu lekarza przeprowadziły zabieg operacyjny Karolowi i wprowadziły jadra z jamy brzusznej do moszny. Karol o tym zabiegu nie przyznał się Pauli , to siostra Karola powiedziała cała prawdę Pauli ze Karol w wieku pięciu lat był jeszcze bez jąder w mosznie, ze dopiero po zabiegu operacyjnym jadra Karola zostały przemieszczone na swoje miejsce,i to może być powodem bezpłodności Karola ze w jamie brzusznej zostały przegrzane i są ubezpłodnione i nie produkują plemników. Paula powiedziała ze Karol poddał się leczeniu płodności i wszelkim badaniom w szpitalu ale nic z tego, Karol jest pozbawiony płodzenia dzieci już od samego urodzenia.
Paula wiele jeszcze plotkowała z mamą ,i na wiele tematów rozmawiała
z mama nawet zeszła na nasz temat, i zdradziła naszą tajemnice ze Madzia na czwartym roku studiów była w ciąży zemną. Mama tylko zapytała się Pauli a co się stało z dzieckiem ,wówczas Paula powiedziała całą prawdę
jak to było. Ze Kamil nie chciał żeby Madzia jechała w góry. i stało się Madzia spadła z grani i poroniła w Zakopanem. Kamil był bardzo zły na Madzie ze go nie posłuchała i wbrew jego woli wybrała się w góry. Jak Kamil
dowiedział się o tym wypadku od koleżanek to natychmiast pojechał do szpitala do Madzi ale już było po wszystkiemu Madzia już poroniła. Kamil był bardzo zły na Madzie, ale z drugiej strony to wspierał Madzie na duchu
i całą noc spędził w szpitalu przy Madzi, nie odstępował jej na krok,zaraz po przyjeździe poszedł do lekarza dyżurnego zapytać się o Madzie i powiedział lekarzowi ze będzie czuwał przy Madzi całą noc.Wieczorem przyjechała do nas, i to wszystko nam powtórzyła co powiedziała mamie. Około dziesiątej wieczór pojechała do domu. Za dwa dni po wizycie Pauli przyszła mama Madzi do nas, bawiąc się z dziećmi mimo chodem zapytała się Madzi, czy to prawda ze jak byłaś na studiach na czwartym roku studiów to byłaś w ciąży z Kamilem. Madzia nic nie powiedziała mamie tylko się rozpłakała łzy poleciały Madzi jak grochy i poszła do łazienki je wytrzeć
i ostudzić się z emocji. Po wyjściu z łazienki mama Przytuliła Madzie do siebie i już więcej nic nie pytała tylko powiedziała wiem dziecko to było wasze przeżycie, tragedii ale nie płacz, jeszcze będziecie mieć dużo dzieci
i bardzo kochane. W ten sposób mama Madzi potwierdziła tylko prawdę
ze jej córka faktycznie była w ciąży. W połowie października w piątek popołudniu przyjechała do nas Paula i ma być u nas do niedzieli, Jeszcze wieczorem poszły razem z Madzią odwiedzić rodziców ja zostałem z
dziećmi w domu około dwudziestej wróciły do domu na kąpanie Walerka
i karmienie na noc, tak czy owak to Madzia pokarm dla Walerka nosi przy sobie w cycach. Walerek jest zachłannym chłopcem jak by się Mama spóźniła z karmieniem to zaraz robi larmo na cały dom ze jest głodny.
Jak dzieci poszły spać,Madzia zrobiła kolacje, i przy kolacji zaczęła się dyskusja na różne tematy,Paula powiedziała nam ze chce się rozejść z Karolem bo Karol jest bezpłodny i nie mogą mieć dzieci. Powiedziała ze
ona Karola bardzo kocha ale jest jeden powód który nie mogą przeskoczyć Karol jest bezpłodny i to jest powód ich rozwodu. Powiedziała ze Karol nie chce w żadnym razie rozwodu i nie zgadza się na rozwód i wcale nie wyrazi zgody na udzielenie rozwodu. W ten sposób powstają w domu awantury
na tle dzieci, Paula powiedziała ze w sumie to się bardzo kochamy z Karolem. Karol jest wstanie zgodzić się na adopcję dziecka z domu dziecka
Ale Paula nie chce takiego dziecka powiedziała ze ona jest zdolna urodzić swoje dziecko i być prawdziwą matką swojego dziecka. w czasie takiego sporu Karol zaproponował Pauli zapłodnienie in vitro Paula powiedziała
wówczas Karolowi a skąd wiesz jaki to będzie dawca nasienia czy to czasem nie będzie jakiś narkoman lub alkoholik i oddaje swoje nasienie za pieniądze na narkotyki lub alkohol, a może być to jakiś bandyta, i ja mam takie dziecko nosić i urodzić, a skąd wiesz ze dziecko nie poda się do ojca i będzie używać tego rodzaju używki.W końcu Paula powiedziała ze Karol się zgodził żeby Paula pojechała gdzieś na jakąś kilku dniowy wyjazd i spotkała takiego mężczyznę żeby jej zrobił dziecko. Paula się rozpłakała i powiedziała ze na taki układ nigdy się nie zgodzi , ona chce mieć mężczyznę który ją kocha jak Karol i mieć z nim dzieci.Nasza rozmowa trwała dość długo
prawie do północy. Wreszcie Madzia powiedziała to idziemy spać rano też jest czas na pogaduszki. Madzia zapytała się Pauli czy chcesz dzisiaj spać
z Kamilem i oddać Kamilowi swoje ciało przecież nie jesteście sobie obcy nieraz to robiłaś z Kamilem razem w mojej obecności, i przymnie Paula powiedziała ze z Kamilem może to zrobić w każdej chwili na dodatek Kamil był moim pierwszym z którym straciłam dziewictwo. Wiesz Paula ja teraz nie mogę dać tego Kamilowi bo jeszcze po urodzeniu dziecka nie miałam pierwszej miesiączki i mogła bym zajść w ciąże. Madzia nie jest zazdrosna
o mnie ze ja będę spał z Paulą w jednym łóżku i możemy się połączyć razem i zrobić sobie dobrze. I tak się stało tej nocy, ale następna noc też była nasza.Madzia powiedziała to idźcie do małego pokoju razem spać a ja będę spała z dziećmi w drugim pokoju. Madzia powiedziała do nas Kamilku tylko czasem nie zamęcz mojej siostry ,zróbcie sobie dobrze i niech wam się przypomną tamte czasy jak to robiłyście pierwszy raz, i pozbawiał Ciebie Kamil dziewictwa. Ta noc była upojna Paula dawała a ja brałem jej ciało
ale i było odwrotnie ja dawałem Pauli mój najcenniejszy dar, moje nasienie,
a Paula wszystko brała z miłości niezapomnianej do mnie, jak doprowadziłem Paule do orgazmu, Paula krzyczała pod moim ciałem jęczała wiła się pod de mną jak by była bez kości Aaaach aaach taaak taaak daj to co posiadasz w swoich jajkach ten dar miłości niech mnie wypełni i poczuje twoje prawdziwe nasienie w moim ciele. W tym to czasie jak leżałem na Pauli i razem przeżywaliśmy orgazm weszła do nas Madzia i złapała mnie
za jądra i lekko ścisła i powiedziała spuść się mój kochany w mojej siostrze
niech poczuje ten smak samca w sobie zdrowego nasienia niech twoje plemniki roją się w jej łonie. I tak w trójkę poszłyśmy spać razem Rano jaszcze powtórka ale tym razem inaczej jak wieczorem to Paula ujeżdżała mnie na konika. Zalałem Pauli całą cipcie moim nasieniem aż się wylewało jej na zewnątrz po nogach. Paula opadła na mnie bez silna i dała mi za to co jej dałem buziaka i powiedziała jesteś wspaniały samiec taki prawdziwy ogier dla kobiety. Madzia ma się dobrze z tobą zaspakajasz jej potrzebę nie tylko miłosna ale i ją zapładniasz i macie razem z waszej miłości dzieci, mnie tego brak, bardzo chciała bym mieć swoje dziec. I zapytałem się Pauli czy chciała by mieć dzieci zemną jak bym Cię ja zapłodnił . Paula powiedziała do mnie nie wiem czy czasem z tej nocy nic nie będzie bo ja mam jutro dni płodne. a zrobiłam to z tobą bez wstrzemięźliwości. Przy
śniadaniu powiedziałem Madzi nie wiem czy czasem tej nocy nie zrobiłem dziecko Pauli. Paula jest szczęśliwa po dzisiejszej nocy dostała wielkie urojenie jej podniecenie zrastało zenitu właśnie tego pragnęła za tą noc wycałowała swoją siostrę ze spełnia się jej marzenie, ze może być w ciąży
z pierwszą jej miłością który pozbawił ją dziewictwa i straciła z nim swój skarb jaki miała swoja cnotkę. Madzia powiedziała widzisz Kamilku możesz być ojcem nie tylko naszych spłodzonych z miłości dzieci ale też będziesz ojcem dziecka mojej siostry jak ją dzisiaj zapłodniłeś myślę ze twoje plemniki doczekają jutra w cipci Pauli i zapłodnią jajeczko Pauli i będzie
moja siostra z tobą w ciąży. Madzia powiedziała a przecież macie jeszcze
do dyspozycji jedną noc i to noc jak Paula będzie jajeczkować. Trochę nie byłem za tym żeby zapłodnić Paule bo za późno mi to powiedziała ale jak
już się tak stało to trudno będę ojcem dziecka Pauli. Jak ma być szczęśliwa to niech nosi moje dziecko spłodzone przez mnie w jej łonie. Druga noc
z soboty na niedzielę była nie przespana. Jak ma być Paula zemną w ciąży to niech poczuje w sobie moje nasienie tym bardziej ze Madzia zgadza żebym zapłodnił jej siostrę i miała zemną dziecko to jest instynkt macierzyński Madzi. Madzia po wyjeździe Pauli do domu, powiedziała do mnie jak ma się rozpaść małżeństwo Pauli z Karolem przez dziecko, a ty
możesz ją uszczęśliwić to lepiej jak ma to dziecko z tobą jak by miała dać sobie zrobić z jakiem pijakiem czy narkomanem, Ciebie bardzo dobrze zna byłeś jej pierwszym z którym straciła dziewictwo to tyś jej dawał tyle miłości, Jest Ciebie wart żebyś dał jej tą cząstkę siebie, swej miłości i zrobił jej dzidziusia. Madzia powiedziała do mnie w całe nie jestem zazdrosna ze zrobiłeś jej dziecko jest to dziecko spłodzone przez Ciebie z moją siostrą.
Po przyjeździe do domu Pauli, Paula zaraz powiedziała Karolowi ze może być w ciąż, i to powiedziała z kim. Karol przytulił Paule do siebie, powiedział jak ty jesteś szczęśliwa ze jesteś w ciąży to ja jeszcze bardziej jestem szczęśliwy Wiem ze tego Ci nie mogę dać ale masz to czego pragniesz i razem pragniemy Jestem twój a ty jesteś moja i to na zawsze. Po zapłodnieniu Puli z Kamilem relacje pomiędzy Karolem a Paulą zmieniły się radykalnie. Ich przyjaźń z każdym dniem wzrastała ich bliskość jeszcze bardziej ich przybliżyła do siebie.Wstąpiło w nich jak by coś co zmieniło ich życie niema kłótni zapomniano o rozstaniu się ze sobą jest tylko jedno
ich miłość i dziecko jakie Paula nosi pod swoim sercem. Karol wie ze Paula to zrobiła z miłości do Karola i urodzi Karolowi dziecko choć nie Karola ale
z miłości do Karola. Za dwa tygodnie od tego incydentu jakie miało miejsce
u nas, Paula zatelefonowała do nas i potwierdziła ze jest w ciąży i to pewne
bo wstrzymał się jej okres, Powiedziała więcej ze Karol jest bardzo szczęśliwy ze jestem w ciąży i to jeszcze z kim, ze to zapłodnił mnie ten
co straciłam z nim dziewictwo, a teraz dał mi to co kobieta najbardziej pragnie od mężczyzny dziecko. Paula powiedziała do Madzi ze za tydzień przyjadą do nas w odwiedziny w niedzielę. Paula ciąże znosi bardzo dobrze Karol jest bardzo opiekuńczy codziennie przytula się do Pauli całuje jej brzuszek i go głaszcze, a jak dziecko porusza się w brzuszku i kopie Paule to jest bardzo szczęśliwy ze taka malizna w brzuszku już dotyka jego
rąk i wierci się w Pauli.
synka Waleriana bo tak daliśmy jemu na imię, a inie nosi po dziadku
ze strony mojej mamy,zaczęły do nas przychodzić w odwiedziny nasi znajomi, nasi rodzice, dziadkowie, Ela z Michałem i Dawidem, od czasu
do czasu wpadała do nas Paula z Karolem, najczęściej to nas odwiedzała
babcia ale nie tylko, koleżanki z pracy Madzi, moi koledzy, sąsiedzi i wiele innych znajomych. Po tygodniu jak przywieźliśmy Waleriana do domu
Madzia poszła do pracy zanieść zwolnienie połogowe i też powiedziała ze tak samo jak przy pierwszym dziecku bierze do roku urlop wychowawczy
a od pierwszego września wraca do pracy. Dyrektor tylko się roześmiał
i zapytał czy za dwa lata będzie to samo, Madzia powiedziała ze planujemy mieć tylko trójkę dzieci i wszystko jest możliwe. Pod koniec sierpnia Walerek został ochrzczony,chrzestna Walerka jest Paula a chrzestnym został Michał. Natomiast Wiktorię do chrztu trzymała Ela z Karolem. Dwa tygodnie po chrzcinach Waleriana przyjechała do rodziców Paula w odwiedziny, wówczas przyznała się mamie ze Karol jest od urodzenia bezpłodnym a powodem bezpłodności jest to ze Karol jako dziecko urodził się bez jąder jako wnęter. i ze dopiero w wieku pięciu lat miał wykonany zabieg operacyjny nie wystąpionych jąder do moszny.Wówczas w szpitalu lekarza przeprowadziły zabieg operacyjny Karolowi i wprowadziły jadra z jamy brzusznej do moszny. Karol o tym zabiegu nie przyznał się Pauli , to siostra Karola powiedziała cała prawdę Pauli ze Karol w wieku pięciu lat był jeszcze bez jąder w mosznie, ze dopiero po zabiegu operacyjnym jadra Karola zostały przemieszczone na swoje miejsce,i to może być powodem bezpłodności Karola ze w jamie brzusznej zostały przegrzane i są ubezpłodnione i nie produkują plemników. Paula powiedziała ze Karol poddał się leczeniu płodności i wszelkim badaniom w szpitalu ale nic z tego, Karol jest pozbawiony płodzenia dzieci już od samego urodzenia.
Paula wiele jeszcze plotkowała z mamą ,i na wiele tematów rozmawiała
z mama nawet zeszła na nasz temat, i zdradziła naszą tajemnice ze Madzia na czwartym roku studiów była w ciąży zemną. Mama tylko zapytała się Pauli a co się stało z dzieckiem ,wówczas Paula powiedziała całą prawdę
jak to było. Ze Kamil nie chciał żeby Madzia jechała w góry. i stało się Madzia spadła z grani i poroniła w Zakopanem. Kamil był bardzo zły na Madzie ze go nie posłuchała i wbrew jego woli wybrała się w góry. Jak Kamil
dowiedział się o tym wypadku od koleżanek to natychmiast pojechał do szpitala do Madzi ale już było po wszystkiemu Madzia już poroniła. Kamil był bardzo zły na Madzie, ale z drugiej strony to wspierał Madzie na duchu
i całą noc spędził w szpitalu przy Madzi, nie odstępował jej na krok,zaraz po przyjeździe poszedł do lekarza dyżurnego zapytać się o Madzie i powiedział lekarzowi ze będzie czuwał przy Madzi całą noc.Wieczorem przyjechała do nas, i to wszystko nam powtórzyła co powiedziała mamie. Około dziesiątej wieczór pojechała do domu. Za dwa dni po wizycie Pauli przyszła mama Madzi do nas, bawiąc się z dziećmi mimo chodem zapytała się Madzi, czy to prawda ze jak byłaś na studiach na czwartym roku studiów to byłaś w ciąży z Kamilem. Madzia nic nie powiedziała mamie tylko się rozpłakała łzy poleciały Madzi jak grochy i poszła do łazienki je wytrzeć
i ostudzić się z emocji. Po wyjściu z łazienki mama Przytuliła Madzie do siebie i już więcej nic nie pytała tylko powiedziała wiem dziecko to było wasze przeżycie, tragedii ale nie płacz, jeszcze będziecie mieć dużo dzieci
i bardzo kochane. W ten sposób mama Madzi potwierdziła tylko prawdę
ze jej córka faktycznie była w ciąży. W połowie października w piątek popołudniu przyjechała do nas Paula i ma być u nas do niedzieli, Jeszcze wieczorem poszły razem z Madzią odwiedzić rodziców ja zostałem z
dziećmi w domu około dwudziestej wróciły do domu na kąpanie Walerka
i karmienie na noc, tak czy owak to Madzia pokarm dla Walerka nosi przy sobie w cycach. Walerek jest zachłannym chłopcem jak by się Mama spóźniła z karmieniem to zaraz robi larmo na cały dom ze jest głodny.
Jak dzieci poszły spać,Madzia zrobiła kolacje, i przy kolacji zaczęła się dyskusja na różne tematy,Paula powiedziała nam ze chce się rozejść z Karolem bo Karol jest bezpłodny i nie mogą mieć dzieci. Powiedziała ze
ona Karola bardzo kocha ale jest jeden powód który nie mogą przeskoczyć Karol jest bezpłodny i to jest powód ich rozwodu. Powiedziała ze Karol nie chce w żadnym razie rozwodu i nie zgadza się na rozwód i wcale nie wyrazi zgody na udzielenie rozwodu. W ten sposób powstają w domu awantury
na tle dzieci, Paula powiedziała ze w sumie to się bardzo kochamy z Karolem. Karol jest wstanie zgodzić się na adopcję dziecka z domu dziecka
Ale Paula nie chce takiego dziecka powiedziała ze ona jest zdolna urodzić swoje dziecko i być prawdziwą matką swojego dziecka. w czasie takiego sporu Karol zaproponował Pauli zapłodnienie in vitro Paula powiedziała
wówczas Karolowi a skąd wiesz jaki to będzie dawca nasienia czy to czasem nie będzie jakiś narkoman lub alkoholik i oddaje swoje nasienie za pieniądze na narkotyki lub alkohol, a może być to jakiś bandyta, i ja mam takie dziecko nosić i urodzić, a skąd wiesz ze dziecko nie poda się do ojca i będzie używać tego rodzaju używki.W końcu Paula powiedziała ze Karol się zgodził żeby Paula pojechała gdzieś na jakąś kilku dniowy wyjazd i spotkała takiego mężczyznę żeby jej zrobił dziecko. Paula się rozpłakała i powiedziała ze na taki układ nigdy się nie zgodzi , ona chce mieć mężczyznę który ją kocha jak Karol i mieć z nim dzieci.Nasza rozmowa trwała dość długo
prawie do północy. Wreszcie Madzia powiedziała to idziemy spać rano też jest czas na pogaduszki. Madzia zapytała się Pauli czy chcesz dzisiaj spać
z Kamilem i oddać Kamilowi swoje ciało przecież nie jesteście sobie obcy nieraz to robiłaś z Kamilem razem w mojej obecności, i przymnie Paula powiedziała ze z Kamilem może to zrobić w każdej chwili na dodatek Kamil był moim pierwszym z którym straciłam dziewictwo. Wiesz Paula ja teraz nie mogę dać tego Kamilowi bo jeszcze po urodzeniu dziecka nie miałam pierwszej miesiączki i mogła bym zajść w ciąże. Madzia nie jest zazdrosna
o mnie ze ja będę spał z Paulą w jednym łóżku i możemy się połączyć razem i zrobić sobie dobrze. I tak się stało tej nocy, ale następna noc też była nasza.Madzia powiedziała to idźcie do małego pokoju razem spać a ja będę spała z dziećmi w drugim pokoju. Madzia powiedziała do nas Kamilku tylko czasem nie zamęcz mojej siostry ,zróbcie sobie dobrze i niech wam się przypomną tamte czasy jak to robiłyście pierwszy raz, i pozbawiał Ciebie Kamil dziewictwa. Ta noc była upojna Paula dawała a ja brałem jej ciało
ale i było odwrotnie ja dawałem Pauli mój najcenniejszy dar, moje nasienie,
a Paula wszystko brała z miłości niezapomnianej do mnie, jak doprowadziłem Paule do orgazmu, Paula krzyczała pod moim ciałem jęczała wiła się pod de mną jak by była bez kości Aaaach aaach taaak taaak daj to co posiadasz w swoich jajkach ten dar miłości niech mnie wypełni i poczuje twoje prawdziwe nasienie w moim ciele. W tym to czasie jak leżałem na Pauli i razem przeżywaliśmy orgazm weszła do nas Madzia i złapała mnie
za jądra i lekko ścisła i powiedziała spuść się mój kochany w mojej siostrze
niech poczuje ten smak samca w sobie zdrowego nasienia niech twoje plemniki roją się w jej łonie. I tak w trójkę poszłyśmy spać razem Rano jaszcze powtórka ale tym razem inaczej jak wieczorem to Paula ujeżdżała mnie na konika. Zalałem Pauli całą cipcie moim nasieniem aż się wylewało jej na zewnątrz po nogach. Paula opadła na mnie bez silna i dała mi za to co jej dałem buziaka i powiedziała jesteś wspaniały samiec taki prawdziwy ogier dla kobiety. Madzia ma się dobrze z tobą zaspakajasz jej potrzebę nie tylko miłosna ale i ją zapładniasz i macie razem z waszej miłości dzieci, mnie tego brak, bardzo chciała bym mieć swoje dziec. I zapytałem się Pauli czy chciała by mieć dzieci zemną jak bym Cię ja zapłodnił . Paula powiedziała do mnie nie wiem czy czasem z tej nocy nic nie będzie bo ja mam jutro dni płodne. a zrobiłam to z tobą bez wstrzemięźliwości. Przy
śniadaniu powiedziałem Madzi nie wiem czy czasem tej nocy nie zrobiłem dziecko Pauli. Paula jest szczęśliwa po dzisiejszej nocy dostała wielkie urojenie jej podniecenie zrastało zenitu właśnie tego pragnęła za tą noc wycałowała swoją siostrę ze spełnia się jej marzenie, ze może być w ciąży
z pierwszą jej miłością który pozbawił ją dziewictwa i straciła z nim swój skarb jaki miała swoja cnotkę. Madzia powiedziała widzisz Kamilku możesz być ojcem nie tylko naszych spłodzonych z miłości dzieci ale też będziesz ojcem dziecka mojej siostry jak ją dzisiaj zapłodniłeś myślę ze twoje plemniki doczekają jutra w cipci Pauli i zapłodnią jajeczko Pauli i będzie
moja siostra z tobą w ciąży. Madzia powiedziała a przecież macie jeszcze
do dyspozycji jedną noc i to noc jak Paula będzie jajeczkować. Trochę nie byłem za tym żeby zapłodnić Paule bo za późno mi to powiedziała ale jak
już się tak stało to trudno będę ojcem dziecka Pauli. Jak ma być szczęśliwa to niech nosi moje dziecko spłodzone przez mnie w jej łonie. Druga noc
z soboty na niedzielę była nie przespana. Jak ma być Paula zemną w ciąży to niech poczuje w sobie moje nasienie tym bardziej ze Madzia zgadza żebym zapłodnił jej siostrę i miała zemną dziecko to jest instynkt macierzyński Madzi. Madzia po wyjeździe Pauli do domu, powiedziała do mnie jak ma się rozpaść małżeństwo Pauli z Karolem przez dziecko, a ty
możesz ją uszczęśliwić to lepiej jak ma to dziecko z tobą jak by miała dać sobie zrobić z jakiem pijakiem czy narkomanem, Ciebie bardzo dobrze zna byłeś jej pierwszym z którym straciła dziewictwo to tyś jej dawał tyle miłości, Jest Ciebie wart żebyś dał jej tą cząstkę siebie, swej miłości i zrobił jej dzidziusia. Madzia powiedziała do mnie w całe nie jestem zazdrosna ze zrobiłeś jej dziecko jest to dziecko spłodzone przez Ciebie z moją siostrą.
Po przyjeździe do domu Pauli, Paula zaraz powiedziała Karolowi ze może być w ciąż, i to powiedziała z kim. Karol przytulił Paule do siebie, powiedział jak ty jesteś szczęśliwa ze jesteś w ciąży to ja jeszcze bardziej jestem szczęśliwy Wiem ze tego Ci nie mogę dać ale masz to czego pragniesz i razem pragniemy Jestem twój a ty jesteś moja i to na zawsze. Po zapłodnieniu Puli z Kamilem relacje pomiędzy Karolem a Paulą zmieniły się radykalnie. Ich przyjaźń z każdym dniem wzrastała ich bliskość jeszcze bardziej ich przybliżyła do siebie.Wstąpiło w nich jak by coś co zmieniło ich życie niema kłótni zapomniano o rozstaniu się ze sobą jest tylko jedno
ich miłość i dziecko jakie Paula nosi pod swoim sercem. Karol wie ze Paula to zrobiła z miłości do Karola i urodzi Karolowi dziecko choć nie Karola ale
z miłości do Karola. Za dwa tygodnie od tego incydentu jakie miało miejsce
u nas, Paula zatelefonowała do nas i potwierdziła ze jest w ciąży i to pewne
bo wstrzymał się jej okres, Powiedziała więcej ze Karol jest bardzo szczęśliwy ze jestem w ciąży i to jeszcze z kim, ze to zapłodnił mnie ten
co straciłam z nim dziewictwo, a teraz dał mi to co kobieta najbardziej pragnie od mężczyzny dziecko. Paula powiedziała do Madzi ze za tydzień przyjadą do nas w odwiedziny w niedzielę. Paula ciąże znosi bardzo dobrze Karol jest bardzo opiekuńczy codziennie przytula się do Pauli całuje jej brzuszek i go głaszcze, a jak dziecko porusza się w brzuszku i kopie Paule to jest bardzo szczęśliwy ze taka malizna w brzuszku już dotyka jego
rąk i wierci się w Pauli.
Dodał/a: Kamil w dniu 9-03-2015 – czytano 3166 razy.
Słowa kluczowe: miłość kochać całować pieścić Kamil
Słowa kluczowe: miłość kochać całować pieścić Kamil