Z siostrą cz 28

W poniedziałek jak zawsze rano wyjazd samochodem do Krakowa
na studia. Zajechałem samochodem pod dom Madzi Ela nawet pomagała
włożyć torbę Madzi do bagażnika. Na przywitanie słodkie buziaki, Madzia
pomachała mamie stojącej w oknie, przyglądała się jak my wsiadamy do samochodu i powiedziała mamie pa pa i odjechałyśmy do Krakowa.
Po drodze dziewczyny zaczęły opowiadać swoje zwierzenia jak im zleciał
weekend pierwsza powiedziała Madzia ze załapała się zemną w piątek
tylko jeden raz w domy i to na całego tak ze spuszczeniem się w cipce,
więcej nie mogli to powtórzyć bo rodzice byli a domu, ale nie powiedziała
co się działo wcześniej w akademiku. Musiałem ja to dopowiedzieć,
Madzia mnie poprawiła i powiedziała ze akademik to nie weekend. Następnie mówiła Ela co siedziało w piątek powiedziała ze umówiła się
ze mną żebym do domu od Ciebie przyszedł dopiero po 11 godzinie wieczorem a jak rodzice pójdą do pracy to ja pobawię się z Michałem,
tylko był problem bo ja mam dni płodne a szczyt dnia płodnego jest
dzisiaj i bałam się z nim to zrobić na całego żeby mnie czasem nie
zapłodnił ale i tak pozwoliłam Michałowi wejść do mojej cipki żeby się
w niej pobawił swoim kutaskiem, tylko powiedziałam Michałowi niewolno
jest się spuścić w mojej cipce, ale i tak Michał doprowadził mnie do orgazmu jeden raz paluszkiem, a drugi raz to peniskiem i wówczas się spuścił ma mój brzuch, a jego nasienie tryskało aż na moją twarz taki mocny miał wytrysk i zalał mi cała buzie swoim nasieniem, po tym
wytrysku poszłam z Michałem do łazienki umyć się z Michała nasienia
jakie tryskał na moją buzię,piersi, i brzuch po wymyciu ubraliśmy się
Michał ubrał się tak jak miał iść do domu, a ja założyłam tylko bluzeczkę
na siebie i spódniczkę i tak siedziałam na łóżku z Michałem bez majtek. Michał jeszcze złapał mnie za cipkę ręką i lekko ją pieścił ściskając paluszkami moje wargi sromowe większe i mniejsze nie omijając
łechtaczki tak zabawialiśmy się do przyjścia Kamila nie zapominając
o buziakach nawet z języczkiem w buzi. Jak przyszedł Kamil od Ciebie
to przywitał się z Michałem , porozmawiali chwilę i poszedł się myć .
W tym to czasie Michał poszedł do domu na pożegnanie mnie pocałował
i jeszcze chwycił mnie za cipkę i włożył mi palec do cipki i powiedział pa cipunia do jutra Jak zamknęłam drzwi to zaraz wskoczyłam do łazienki zdjęłam ciuchy i wskoczyłam do Kamila pod prysznic powiedziałam
Kamilku umyj mi plecki. Po wymyciu poszłam nago z Kamilem na jego
łóżko jeszcze porozmawiać, nasza rozmowa przeciągła się do wpół do trzeciej w nocy, Ja położyłam się na Kamilu i tak na nim leżałam,jego
penis nie reagowal na moją cipkę, widać było ze wcześniej ty Madziu sciągłaść z Kamilka wszystkie soki. Po pewnym czasie Kamilka penisek zaczął reagować i stanęła jego dzida na baczność a był po miedzy moimi nóżkami i zaczął ocierać się o moją cipeczkę, o moje wargi sromowe
większa oraz łechtaczkę nie wchodząc do cipuni ja lekko zacisnęłam nóżki
na Kamila penisku i zrobiłam się cała mokra od podniecenia. Przeprosiłam Kamila i powiedziałam ze zaraz przyjdę, poszłam do mojego pokoju wzięłam z torebki prezerwatywę i założyłam Kamilowi na peniska i powiedziałam to będzie bezpiecznie i położyłam się na Kamilu tak że po pewnym czasie moja cipka nabiła się na Kamila peniska po same jajka. Kamil to wykorzystał i mnie lekko posuwał góra duł, zmieniłyśmy pozycję
to Kamil był na mnie i mnie posuwał i doprowadził nas oboje do orgazmu
i spuścił się w mej cipce do prezerwatywy, jeszcze tak chwilę poleżeliśmy razem złączeni jak Kamilowi mały opadł i wyskoczył z mej cipki to zdjęłam Kamilowi prezerwatywę z jego Fujarki i pokazałam Kamilowi ile tam się spuścił do tego kondona I schowałam tą prezerwatywą za łóżko żeby czasem rodzice nie dopatrzyły się co my wyrabiamy w nocy razem jak ich niema w domu i poszłyśmy spać każde do swojego łóżka. Natomiast w sobotę i niedzielę to tylko pocałunki z Michałem i parę razy Michał zrobił
mi palcówkę i doprowadził do orgazmu i nic więcej.teraz zaczęła mówić Madzia a my z Kamilem w sobotę zrobiliśmy to trzy razy, raz w pokoju
na łóżku, raz na spacerze w lasku na stojąco a trzeci raz na pożegnanie
jak Kamil szedł do domu w moim pokoju na stojaka ,wszystkie trzy były pełne stosunki tylko ten ostatni to nie był podmyty tak poszłam z Kamila nasieniem spać żeby mi pachniało Kamilem do rana. A w niedzielę Kamilku zrobiliśmy to tylko dwa razy raz w domu na łóżku jak rodziców nie było,
a drugi raz dałeś mi swój skarb na pożegnanie ale na stojaczka i zalałeś
mi całe moje ciasteczko swoim lukrem jaki masz w jąderkach. Jak odwieziemy Ele do akademika, i przyjedziemy do siebie, to Ci nie odpuszczę jeszcze będziemy mieć trochę czasu dla siebie żeby się
pobawić naszymi ciałami, i dać sobie przyjemność a mamy jak na razie zielone światło to możesz mi to dać co masz w twych jajkach tą drobinę życia jaka tam jest produkowana poprzez twoje jąderka. Na koniec Ela powiedziała nam ze w czwartek przyjedzie do Krakowa Michał to nas odwiedzi. Madzia roześmiała się do Eli, to noc będzie rozbierana Ela tego
nie zaprzeczyła, tylko powiedziała, na pewno Michałowi się oddam żeby mnie napełnił tym co posiada w swoich jajkach i nie pozwolę mu spać zemną, noc będzie nasza. Nasza droga szybko zleciała, wysadziliśmy
Ele pod akademikiem i wypakowałem jej bagaż odniosłem do jej pokoju
pa buziaka cześć cześć . I pojechałem z Madzią do naszego akademika,
Po wejściu i rozpakowaniu się Madzia powiedziała do mnie Kamilku
jeszcze mamy dwie godziny wolnego do zajęć, to możemy poświęcić
ten czas tylko dla nas, chcę żebyś mnie wypieścił, bo w domu nie mamy takich warunków jak tutaj być tylko razem we dwoje. Dobrze kochanie
jestem teraz twój i tylko twój a ty moja, nasze ciała błyskawicznie są
nagie, Madzia położyła się na łóżku i rozłożyła nóżki tak żebym miał
dobry dostęp do jej cipci. Ja położyłem się na Madzi moja dzida już
stała do jej cipeczk,i Madzia wzięła moja pałkę do ręki i nacelowała do
swej dziureczki, wsadziłem jej po same jaja, Madzia tego pragnęła była
na mnie napalona, już w czasie drogi o tym myślała żeby mieć mojego peniska w sobie i wypełnić jej gniazdko moim eliksirem miłości jaki jest
w mych jądrach. Madzia dostała orgazm cała drżała do mnie i trzęsła się
jak galareta tak jest roznamiętniona i napalona na seks zemną zaczęła krzyczeć jęczeć wiła się pod moim ciałem jak żmijka powiedziała spuść się spuść nie trzymaj mnie w takim podnieceniu jestem twoja daj mi to co masz dla mnie najcenniejsze w twoich jądrach bardzo pragnę to od
Ciebie dostać. W tym to czasie i ja dostałem orgazm moja dzida wbiła
się w Madzię jak tylko najwięcej potrafiłem jej się wbić do jej groty
mój żołądź zdrętwiał cały w jej otchłani miłości, salwa mojego nasienia zalewała je gniazdko miłości, ja dawałem Madzia brała mój najlepszy
skarb jaki mężczyzna może dać Kobiecie ze swoich jąder. Wyczerpani szczęśliwi, opadłem na Madzię całym moim ciężarem Madzia objęła mnie rękami i przytuliła moje nagie ciało do swego. Madzia powiedziała spełniło się moje marzenie napełniłeś mnie i zaspokoiłeś moją żądze miłości
i chcicę jaką miałam od samego rana na seks z tobą za co Ci bardzo dziękuje, pamiętaj wieczór też jestem twoja i nie odpuszczę tobie tego
masz mnie przelecieć, i dała mi buziaczka z języczkiem w buzi. Po takim ukojeniu zrobiłyśmy sobie prysznic i ubraliśmy się Madzia poprosiła mnie żebym jej zapiął stanik na pleckach bo ma nowy i jeszcze haftki są nie
wyrobione i jest trudno zapiąć, jak już ubraliśmy się, poszliśmy razem
na zajęcia.

Dodał/a: Kamil w dniu 4-12-2014 – czytano 4532 razy.
Słowa kluczowe: miłość kochać całować pieścić Kamil
Kategoria: Dobry seks

Zobacz inne

Komentarze (0)

Prosimy o nie dodawanie danych osobowych, adresów e-mail, numerów komunikatorów, numerów telefonów itp.

Komentarz do "Z siostrą cz 28"

(pole wymagane)

Leave a Reply

This site uses Akismet to reduce spam. Learn how your comment data is processed.