Wuefista cz1
-Dziś o 17.00 w tej sali mój duży kutasku – i odwróciła sie na pięcie.
Mnie zatkało. Ta piękność chce sie ze mną…. Przespać? Ona? Wpadłem w niedowierzanie. Już miałem iść do domu gdy nagle o 18.00 usłyszałem pukanie do drzwi. Niestety- była to tylko Woźniacki ( nasza sprzątaczka szkolna ). Czekałem jeszcze 30 minut. Zdenerwowałem się bo, przecież mimo wszystko ona obiecała. Wnet ktoś wszedł do sali. Ujrzałem przed sobą Kasię. Była ubrana w koronkowe czarne podkolanówki, różową sukienkę sięgającą może do ud i wysokie czarne szpilki. Strój idealnie eksponował jej wielkie piersi jak i krągłe pośladki. Podeszła do mnie i zaczęła lekko kucać. Nagle coś mnie pchnęło w jej stronę. Stanąłem nad nia i rzuciłem ją na kolana.
– Ssij ty mała dziwko ! – krzyknąłem. Coś we mnie wstąpiło…
Ona posłusznie ukucneła i zaczęła ssać. Musiała być niezłym lachociągiem i mieć w mordzie już masę kutasów bo robiła to zawodowo. Okrężnymi ruchami masowała mi fiuta raz w górę, raz w dół. Nagle złapałem ją za jej długie blond włosy i wparowałem jej do gardła. Czułem jej migdały na sobie. Ona nadal ssała. Potem pchnęłem go jak najdalej, a ona lekko wysunęła język i zaczęła lizać moje jaja. Myślałem, że eksploduje ! Pierdoliłem jej mordę jakby była to jej druga cipa. Parłem w nią. Chciałem ją jak najbardziej zeszmacić. Nagle wybuchłem. Sperma polała sie po jej gardle. Ta mistrzyni nie uroniła ani kropli. Połknęła wsyzstko. Stałem nad nią i w niczym wojskowym rytmie robiłem jej fucking buzi. Tej jednak było mało. Wyjęła go z buzi i jak zawodowa laska zaczęła go niesamowicie masturbować. Potem do buzi włożyła całe jądra. Czułem sie niesamowicie. Prawą ręką waliłem sobie konia, a drugą wskazywałby jej gdzie ma ssać lub lizać. Nigdy żadna nie ssała mi jaj. Ponoć było to za trudne. Ta jednak zawodowo to robiła. Myślałem, że zaraz je połknie. Potem polizała mi miejsce między penisem, a jądrami. Myślałem, że oszaleją. Nagle uderzyłem ją w twarz. Znowu sie spuściłem.
– Jeśli spłynie chociażby kropla po tej twojej mordzie to dostaniesz karę suko! – kryzknąłem.
Ta chyba na prawdę już nie mogła. Wypluła jaja razem z nasieniem. Dostała karę. Odwróciłem ją. Odchyliłem sukienkę zdjąłem majteczki i włożyłem w jej dupę mojego sztywnego ospermionego kutasa. Byłem bardziej agresywny. Pchałem ile sił. Moje jądra obijały się o jej piękną pupkę. Nagle chciałem zrobić coś co nawet na filmach XXX wydawałoby sie niemożliwe. Włożyłem jej jaja do odbytu. Na początku trochę cisnęło, lecz potem…. Jeszcze mocniej Pchałem i napierałem jak korkociąg. Ta była cała zdyszana. Z trudem wyjęłem swe jądra z jej pięknej pupki. Zabrałem sie za cycki. Po lekkim wymasowaniu znowu na nią trysnąłem. Tak spłynęło dobre 6 godzin. Jebałem ją we wszystkie dziury. Około 1.00 skończyliśmy.
-Masz pysznego chuja. Zrobimy to jeszcze raz… Tym razem może w Gangbangu ?- rzekła Kasia.
– Jasne kotku- odpowiedziałem mi wróciłem do domu.
Słowa kluczowe: oral anal seks WF poddanie żądzam Valior