Alex
– Z tego co mi się wydaje, to tu mieszkasz. – odparł wychodząc z samochodu, zatrzaskując za sobą drzwi. Przetarłam oczy i podążyłam za nim. Daniel stał oparty o maskę samochodu z rękami w kieszeniach i wbijał wzrok w stojący przed nami blok wybłożony kremowym kamieniem. – Dzięki za podwózkę. Dalej już sobie sama poradzę. – rzuciłam chłodno i stanowczym krokiem ruszyłam przed siebie. Nie uszłam nawet kilku (…)
Jestem 25 letnia kobieta, która do zeszłego roku przez całe swoje życie orgazm miała dwa razy. Na szczęście dla mnie wszystko się zmieniło. Poznałam jego. Wszystko zaczęło się niewinnie. Mieszkając w Londynie zerwałam zaręczyny, jako iz mój ex zdradzał mnie na prawo i lewo. Całe moje życie stanęło na głowie. Trzeba było się przeprowadzić, moja firma przeniosła mnie do innego baru. Okazało się ze wyszło m to na dobre (…)
– Uwielbiasz to. – szepnął i wsunął palce pod majtki. Moje ciało ogarnęła fala pragnienia. Wiedziałam, że jeśli zaraz go nie poczuje, oszaleje na zawsze. Nie wiele myśląc, zerwałam się i doskoczyłam do jego spodni, próbując je jak najszybciej je rozpiąć. Emil spojrzał na mnie zaskoczony, a jego oczy odzyskały dawny blask, ale tylko na ułamek sekundy. Znów stały ciemne i zamglone jak u dzikiego drapieżnika. Przez chwilę patrzył jak (…)
– Anastazja, zostań na chwilę. – poczułam ulgę rozpływającą się po moim ciele. Gdy wszystkie dziewczyny wyszły z sali, zatrzaskując z za sobą drzwi, ruszyłam w jego stronę. Emil stał uśmiechnięty, opierając się o biurko. Jego jasne włosy lśniły w blasku słońca, nadając im złote refleksy. – Chyba o czymś zapomniałaś. – mówił przeciągle, wyjmując z kieszeni dresów czarne koronki (…)
a twardy niczym stal żołnierz mojego kochanka wdzierał się w moje kobiecości. Wczepiłam ręce w jego jasne włosy i trzymałam najmocniej jak się tylko dało jednocześnie próbując stłumić jęki rozkoszy jakie wydzierały się z moje gardła. W końcu dobił do końca i zaczął rytmicznie mnie posuwać. Z każdym kolejnym pchnięciem po moim ciele zaczęły rozchodzić się falę gorąca. Byłam bliska spełnienia. W ciemności dało się usłyszeć (…)