piekło-niebo

Catherine miała 18 lat. Mieszkała z rodzicami w spokojnym miasteczku w Californii. Była atrakcyjną nastolatką. Szczupła blondynka, długie kręcone włosy, błękitne oczy o głębokim spojrzeniu. Była niczym Playmate. Te atuty sprawiały, że nie miała ona problemów z chłopakami. Każdy chciał ją mieć…a raczej zaliczyć. Wyglądała jak anioł, ale w środku była istną diablicą…Lubiła ostrą jazdę, zawsze szła na całość, co jeszcze bardziej podniecało jej kolegów. Od szesnastu lat przyjaźniła się z Adrianne. Zupełne przeciwieństwo z wyglądu, lecz z charakteru była taka sama.
Któregoś dnia Cat wpadła na pomysł, że zrobi mała imprezę w domku na plaży. Adrianie spodobał się pomysł, sięgnęła po telefon i zaczęła zapraszać znajomych .Jako pierwszy na liście był Tom. Mmmmm…największy przystojniak w całym miasteczku. Wysoki umięśniony brunet o ciemnych oczach. Jego dwudniowy zarost podniecał każdą laskę…był wysportowany i co najważniejsze… dobrze obdarzony przez naturę …
W dzień imprezy dziewczyny przygotowywały domek. Jeden z pokoi nazwały “NIEBO”, drugi natomiast nazywał się ” PIEKŁO”. Oba były zamykane na kluczyk. Ten pierwszy był przeznaczony w razie miłego, spokojnego seksu lub innych w miarę grzecznych zabaw…masaży, czułości czy namiętności… Drugi za to, to pokój rozpusty. Ostra jazda bez trzymanki, przyjemność sprawiana przez ból, dziki seks, pożądanie. Miejsce, z którego, gdy raz się wejdzie to trudno się uwolnić.
Zegar wskazywał już prawie północ. W domku byli już wszyscy zaproszeni goście. Głośna muzyka, ful alkoholu. Laski paradowały w bikini, odsłaniając swoje piersi i w mini, które zakrywały tylko połowę ich krągłych pośladków…Każda z nich wręcz miała przyczepioną wizytówkę z napisem “weź mnie! “
Po kilku shotach dla “odprężenia” Cat weszła na stół, trzymając drinka na wysokości piersi, by ściągnąć uwagę na swoje atuty. Patrząc diabelskim spojrzeniem prosto w oczy Toma, zamoczyła palec w drinku, po czym go oblizała w wyzywający sposób. Tom nie mógł się oprzeć, był już po paru głębszych, a teraz tak się podniecił, że nie myślał o niczym innym jak o ulżeniu sobie… tu i teraz.
Catherine zsuwając się ze stołu patrzyła na Toma jakby zachęcając go do wspólnej zabawy. Złapała Adrianne za rękę i weszły do raju zwanym “NIEBEM”. Tom bacznie im się przyglądając podążył za nimi. Cat od razu przeszła do działania. Popchnęła Adrianne na łóżko, zaczęły się całować i pieścić na zmianę. Po chwili były już całkiem nagie. Przytulając się do siebie dziewczyny czuły podniecającą bliskość. Ręce Adrianne powędrowały do piersi Cat, która wydobyła z siebie cichy jęk rozkoszy…Adrianne delikatnie zataczała małe kółka wokół jej ciemnobrązowych sutków, które z każdą sekundą stawały się twardsze…Zaczęła je ssać, lizać, pociągać delikatnie ustami. Tom stojąc obok napawał się tym widokiem. Słyszał jej nierównomierny i szybszy oddech. Jego członek…już twardy, dawał się we znaki. Dziewczyny rozpalały jego zmysły…Widok podnieconego faceta jeszcze bardziej nakręcał Cat. Zaczęła więc całować Adrianne po brzuchu, rękami gładząc jej wewnętrzną stronę ud. Ta rozchyliła bardziej nogi, dając znak, że jest gotowa. Dziewczyna zaczęła językiem drażnić jej łechtaczkę, delikatnie muskać czułe miejsce, by po chwili zaatakować szybciej i doprowadzić ją do orgazmu. Adrianne była już cała wilgotna, jej serce biło coraz szybciej, a ciało prężyło się jak oszalałe. Szczytowała wydobywając jęki na skraju rozkoszy.
-Wejdź we mnie !. -powiedziała.
Cat nie zastanawiając się wcale wsunęła środkowy palec w ciasny otwór…zaczęła delikatnie poruszać palcem , wsuwać i wysuwać. Po chwili była w niej dwoma palcami. Coraz szybciej ją brała…Kilka mocnych pchnięć i czuła jak wnętrze zaciska się na jej palcach tak, jakby nie chciało już nigdy wypuścić…
Pocałowały się ostatni raz i popatrzyły na Toma.
-Dołączysz się?- spytała Adrianne.
-Oczywiście.- odpowiedział.
-To dobrze, bo zmienimy trochę klimat. -oblizała wargi i rzuciła uwodzicielskie spojrzenie.
Weszli do drugiego pokoju…
-Rozbieraj się. -padło hasło z ust jednej z dziewczyn.
Cat zgasiła światło, zapaliła czerwone świeczki. Gdy ujrzała nagiego Toma podeszła do niego, położyła dłoń na jego policzku, popatrzyła się mu głęboko w oczy i powiedziała:
-Teraz my tu rządzimy. Spełnisz każdy nasz rozkaz. – Musnęła delikatnie jego pełne usta i odeszła…
-Pod ścianę !- usłyszał.
-Podejdź do ściany i stań twarzą zwróconą ku niej.
Tom lekko zdenerwowany lecz bardziej podniecony wypełnił rozkaz. Adrianne rozstawiła mu nogi, by stał w rozkroku i uniosła jego dłonie przygniatając do ściany, by go unieruchomić. Te ekscytujące doznania doprowadziły Toma do cudownego stanu.
-Jesteś nasz, czy Ci się to podoba czy nie. Zrobisz wszystko co Ci powiemy. Nie masz prawa się odezwać!. Będziesz pragnął, pożądał, ale nie będziesz w stanie nic zrobić. Pokochasz ból, który Ci sprawimy, będziesz pragnął być przedmiotem naszych perwersyjnych pożądań i to cierpienie będzie Cię napawać rozkoszą…
Cat zawiązała mu satynową szarfą oczy i odwróciła. Tom napinał ciało nie wiedząc co go czeka. To jeszcze bardziej podkreślało jego wysportowaną posturę. Adrianne podeszła do Toma, pocałowała go przygryzając mu wargę, po czym zjechała językiem w dół drażniąc jego sutki.
-Byłeś niegrzecznym chłopcem Tom…. Musisz ponieść karę, po czym ugryzła go z podwojoną siłą…
Zwinnym ruchem języczka przewinęła się przez umięśniony tors, aż znalazła się na kolanach mając przed sobą już twardego, naprężonego członka. Wzięła go do ręki i wsadziła do buzi. Najpierw lizała delikatnie czubek penisa, później szybkimi ruchami poruszała językiem na boki, w końcu wzięła głęboko do buzi. Ssała ile mogła i lizała po całej długości na przemian. Słyszała szybki oddech Toma, w końcu doszedł spuszczając się jej do buzi.
Cat chwyciła za szpicrutę i delikatnie jeżdżąc nią po jego torsie, uderzyła raz ,a porządnie. Tom zgiął się w pół usiłując coś powiedzieć lecz palec Catherine na jego ustach sprawił, że Tom zamilkł.
-To, to jeszcze nic, zerżnę Cię tak mocno, że nie wstaniesz .
Usłyszał te słowa i nagle znalazł się na łóżku. Leżał zupełnie nagi na czerwonej satynowej pościeli, która przez pierwszą chwilę była zimna, przynosząc mu tym samym ulgę. Mimo bólu, który przeszywał jego klatkę piersiową, Tom nie miał dosyć. Chciał więcej…Catherine usiadła okrakiem na mężczyźnie i zdjęła mu szarfę z oczu. Uśmiechnęła się do Toma, a ten odwdzięczył się tym samym. Adrianne podała Cat kostkę lodu. Ta włożyła połowę do buzi i zaczęła drażnić Toma po jego nagim ciele. Tom dostał gęsiej skórki, mimowolnie zamknął oczy i się rozluźnił. Zimny lód na gorącym ciele doprowadzał go do ekstazy. Adrianne w tym czasie wzięła do ręki dużego penisa Toma i zaczęła działać… Szybkimi i zdecydowanymi ruchami doprowadziła go do szaleństwa. Biały płyn wypłynął prosto na sterczące sutki dziewczyny. Ta, widząc zadowolenie na twarzy Toma wtarła spermę w swoje piersi. Catherine wykorzystując sytuacje nabiła się na sterczącego penisa i zaczęła skakać. Skakała tak po nim jakieś 15 minut. Czuła jak jej wnętrze wypełnia się spermą Toma. Zwilżyła palce i zaczęła bawić się swoimi piersiami. W końcu spazmy rozkoszy wstrząsnęły jej ciałem. Była wilgotna, zdyszana, ale jednocześnie spełniona.
Adrianne wymieniła się rolą z Cat. Zaczęła ujeżdżać Toma tak szybko, jak było to możliwe. Położyła dłonie na jego klatce piersiowej i poruszała się swoim ciałem do przodu i do tyłu. Pragnęła poczuć go w sobie głębiej i głębiej…
Znowu zaczęła intensywnie skakać. Tom już nie miał sił. Dyszał i mruczał z przyjemności, ale jego członek odmawiał posłuszeństwa. Adrianne widząc zmęczonego, obolałego Toma, nie przejmując się wcale rżnęła go dalej. Szybciej i szybciej i szybciej ! …Taak…znalazła się w krainie, gdzie traci się kontakt z rzeczywistością, ciepło rozlało się po wszystkich zakamarkach jej ciała. Była taka spełniona… Zeszła z Toma. Ten prawie się nie ruszył…
Parę godzin później wreszcie się przebudził. Otworzył oczy, rozejrzał się…Nic nie rozumiał. Był sam w pokoju rozpusty i to w dodatku nago. Było cicho i jasno. Okazało się, że był już ranek. Tom’owi wróciły wspomnienia o imprezie i gorącej nocy spędzonej z Catherine i Adrianne. Wstając z łóżka ujrzał list, który wisiał na lustrze. Szybko rozpakował go i przeczytał.
“Byłeś wspaniały, dzięki za noc.”

Dodał/a: J. w dniu 23-07-2014 – czytano 3782 razy.
Słowa kluczowe: piekło niebo seks pożądanie rozkosz J.
Kategoria: Dobry seks

Zobacz inne

Komentarze (0)

Prosimy o nie dodawanie danych osobowych, adresów e-mail, numerów komunikatorów, numerów telefonów itp.

Komentarz do "piekło-niebo"

(pole wymagane)

Leave a Reply

This site uses Akismet to reduce spam. Learn how your comment data is processed.