Moja seksowna nauczycielka

Nazywam się Michał i mam 19 lat, mieszkam w Warszawie, jestem brunetem z kilkudniowym zarostem o piwnych oczach, jestem typem imprezowicza, mam za przeproszeniem w dupie szkołę, wolę się bawić, wiem też, że mam powodzenie u dziewczyn, bo nie jedną miłość przeżyłem i nie raz już współżyłem, no ale kończąć już gadanie o sobie, przejdę do pewnej historii w życiu. Jak codzień punkt 6:00 budził mnie dzownek z telefonu którego cholernie nie lubiłem, wstałem, umyłem się i wyszykowałem do szkoły. W czasie jazdy autobusem do technikum, przeszła mi jak zwykle myśl „ Kolejny nudny dzień w szkole”, a przynajmniej się tak zapowiadało do czasu, no ale dobra, do wszystko nawiąże po kolei. Jak zwykle cholerny autobus się spóznił, wszedłem spózniony na lekcję matematyki. Nie lubiłem tej lekcji, nigdy mi matematyka nie szła, a najgorzej, że teraz miałem dosyć trudną sytuację. Miałem z chyba przynajmniej pięć jedynek i jedną dwójkę i trójkę, sam już nie wiem. Ale zawsze lubiłem moją panią od matmy – Sylwię. Była strasznie ponętna jak na nauczycielkę, brunetka o krótkich do barków włosach, normalnego wzrostu jak na kobietę, z znakomitą talią i pięknymi rysami twarzy i do tego jej te prześliczne brązowe oczy z długimi rzęsami. Dzisiaj była ubrana w jaskrawą czerwoną sukienkę, w czarne rajstopy i miała przepiękny choker na szyi – ten element strasznie mnie podniecał, choć w sumie nawet nie wiem dlaczego, wyglądała w tym po prostu strasznie seksownie, zresztą zawsze się wyróżniała ubiorem od reszty nauczycielek. No ale dobra, wracając do lekcji, usiadłem w drugiej ławce, żeby mieć na co patrzeć. Mieliśmy początek maja, prawie już koniec szkoły a ja jak ta dupa miałem zagrożenie z matematyki. Najlepsze jest to, że dzisiaj wyczytywała właśnie listę osób zagrożonych, w której byłem tylko ja. Ogólnie Sylwia mnie lubiła, nie przeszkadzałem jej zbytnio na lekcjach no ale też trudno było mi się skupić i chyba domyślacie się czemu, trudno było oderwać wzorek od jej jędrnego tyłka i nienagannych piersi. Kiedy mnie wczytała, że tylko ja jestem zagrożony powiedziała do mnie :

-Michał! Przyjdz do mnie do sali po lekcjach, zobaczymy jak tam twoja sytuacja i co się da zrobić. -Oczywiscie pani profesor .. – Westchnąłem

Gdy lekcje się skonczyły, podszedłem do sali 115, usłyszałem głośne proszę i wszedłem. Powiedziała:

-Podejdz tutaj do mnie do dziennika. Podszedłem i po chwili dopwiedziała – masz pięć jedynek i jedną dwójkę i trójkę, jak ty chcesz zdać?

Odezwałem się – Nie mam pojęcia proszę pani, może dam radę to jakoś poprawić, ale średnio to wszystko rozumiem, sama pani wie, że noga ze mnie z matmy.

-Nie rozumiesz bo nie słuchasz mnie na lekcjach!

Mruknąłem cicho pod nosem – Trudno się skupic kiedy ma się taką niezłą nau..– ugryzłem się w język i przestałem mówić. Chyba to słyszała bo spojrzała na mnie mrugając kilka razy i marszcząc czoło. Chwilę się zastanowiła i powiedziała:

-A może chiałbyś korepetycje z matmy? Sama bym Ci ich udzieliła.

Pomyślałem, czemu by nie, może czegoś się w końcu nauczę i jakoś zdam.

-Jasne pani profesor, tylko zadzownię do mamy i pogadam z nią o tym. – odparłem. Sylwia kiwneła głową.

Skontaktowałem się z moją mamą i doszliśmy do wniosku, że będą mi potrzebne.Rozłączyłem się i powiedziałem do nauczycieleki

– Tak proszę pani, mama się również zgadza. Tylko do pani przedzwoni w sprawie kosztów.

– Dobrze, będę czekała na telefon, tylko jeszcze jedna sprawa. Czy będziesz przyjeżdzał do mnie do mieszkania czy ja mam do ciebie? – powiedziała Sylwia

-Nie chce pani robić dodatkowego kłopotu, ja będę przyjeżdzał.

-To przyjedź do mnie w piątek, posiedzimy trochę dłużej, bo musimy to jakoś nadrobić. Proszę, tutaj masz klucz, ja się spieszę, zamknij salę i oddaj pani woźnej, dziękuję – Powiedziała i wyszła w pośpiechu z klasy

No to pierwsze korki miałem pojutrze, a więc tego dnia po szkole wybrałem się do jej mieszkania na ustaloną godzinę. Zadzwoniłem i otworzyła mi:

– O to ty Michał, wchodź wchodź, zdejmij buty na wycieracze. – odwróciła się i weszła do salonu, a mi aż szczęka opadła na widok jej tyłka w legginsach, widać że cwiczy już jakiś czas, taki efekt że hej.

– Od czego chcesz zacząć Michał? – zapytała Sylwia

– Może po prostu od początku zaczniemy omawiać te sprawdziany od początku– odpowiedziałem

No więc zaczęła mi tłumaczyć, siedziała obok mnie bardzo blisko, czułem jej oddech, bicie serca, całkowicie nie mogłem się skupić nad czym co mówi, w sumie trochę się wkurzałem bo jednak za to płacę i przychodzę się nauczyć a nie myśleć o różnych fantazjach z moją korepetytorką, no ale moje bodźce reagowały tylko na jedno. Miała założoną szarą bluzkę, legginsy i mocno pomalowane na czerwono usta + lekki makijaż, wyszykowała się jak na jakieś wyjście, spoglądałem na jej przepiękne sterczące piersi i wystające sutki.

Nagle zwróciła się do mnie – No to teraz ty rozwiążesz to zadanie.

Cholera, nie wiedziałem nawet o którym mówi.

Powiedziałem – Przepraszam, ale które bo zamyśliłem się na chwilę i w sumie całkowicie się rozkojarzyłem.

Westchnęła i wskazała mi.

Po chwili dopowiedziała – Mam ci wytłumaczyć jeszcze raz?

Odpowiedziałem – Tak, jeśli pani może.

Pomyślałem – teraz muszę posłuchać bo jak znowu się rozkojarzę to się wkurzy na mnie i nie będzie chciała mnie indiwidualnie uczyć.

-No dobra, to teraz raczej nie będzie Ci się wydawać takie trudne zadanie. Rozwiąż je proszę – powiedziała

Kuźwa, kuźwa, kuźwa no nie, znowu to samo, nie wiem, jak je rozwiązać, dobra przeczytam je na głos i zamilknę niby, że nie wiem o co chodzi. Po minucie namysłu nad zadaniem powiedziała z opuszczoną głową

-Znowu nie słuchałeś?

Odparłem – Tak, nie mogę się skupić, może jestem zmęczony, sam nie wiem proszę pani.

Nagle wstała i zapytała się mnie

-Masz ochotę na wino? Może to cię pobudzi do działania, na Was chłopaków alkohol robi najlepiej, a wino stoi i stoi a samej nie chcę pić.

-Zgoda – odparłem

-To odłoż te ksiązki na razie na komodę i wyjmij z tej szufladki otwieracz. Ja pójdę po wino – Powiedziała i poszła do kuchni po winko. Kiedy przyszła wziąłem i je otworzyłem. Nalałem jej i rozpoczeliśmy butelkę wina. Dogadywaliśmy się mimo różnicy wieku, była mocną hot 30tką, co mnie strasznie pociągało, tak na prawdę nawet na tyle nie wyglądała, ja jak taki gówniarz 11 lat młodszy, ale nie przeszkadzało nam to w rozmowie. O dziwo była dosyć nowoczesną kobietą i skupiała rownież swoją uwagę w kręgu zainteresowań młodzieży, dzięki czemu mielismy wiele wspólnych tematów, a rozmowa się ciągneła. Nareszcie prześliśmy na TY, bo trudno było mi mówić do niej Pani.W sumie zapomnieliśmy tak na prawdę co tutaj robimy, bo powinniśmy jednak wrócić do nauki a nie się upijać. Czas mijał, wypijaliśmy lampkę wina za lampką, widziałem że była już podpita, ciągle się śmiała i uśmiechała. Nagle nastała cisza, przestaliśmy ze soba rozmawiać, tylko spoglądaliśmy na siebie pożądanym wzrokiem, dotknąłem jej nogi, uśmiechnęła się, zacząłem jechać po niej w górę pod bluzkę. W tym momencie coś pewnego jej wyznałem:

-Wiesz czemu nie mogę sie skupić na twoich lekcjach? Bo bardzo mi się podobasz, nie mogę oderwać od ciebie wzroku na te cholerne liczby.

– Wiem – odpowiedziała – Zauważyłam już to jakiś czas temu.

Ująłem ją delikatnie za szyję i zacząłem całować języczkiem. Zdjąłem z siebie koszulkę i wziąłem ją na ręce. Powiedziała:

-Ale masz mięśnie i brzuch.

Uśmiałem się lekko, położyłem ją na stole, krok po roku zabierałem się za nią, całowałem ją namiętnie po szyi, łapała mnie za głowę i szarpała za włosy, czułem jej podniecenie, zdjąłem z niej bluzkę, nie miała stanika, złapałem ją za piersi i zacząłem je macać, lizać, pieścić sterczące sutki, wzdychała, ssałem je jak wygłodniałe niemowle. Powolutku schodziłem w dół, pieściłem ją po brzuszku, miała gilgotki, śmiała się i prosiła się żebym przestał.Ulitowałem się nad nią i zabrałem się za zdejmowanie z niej legginsów, pod nimi miała czarne koronkowe majtki, zacząłem ją dotykać po pochwie, delikatnie odciągnąłem lewą ręką majtki na bok i zacząłem lizać jej nagą cipkę, zaczęła bardziej wzdychać, mruczała kiedy włożyłem swoje dwa palce, powolutku wkładałem i wyjmowałem i stopniowo przyspieszałem. Strasznie byłem nią podniecony. Kiedy przestałem, uśmiechnęła się i powiedziała

-Pozwól, że ja Ci teraz zrobię dobrze.

Od razu uklękneła na podłodze i zaczęła się zabierać za mnie, rozpieła mój pasek i rozporek, ściągneła na dół spodnie i bokserki. Zaczęła się bawić moim penisem, jeżdziła reką po nim i ssała jajka, czułem wielką rozkosz kiedy zaczeła go powoli oblizywać, aż w końcu poczułem jej gardło i jej język który owijał się w okół mojego prącia. Kiedy już powoli zaczynała przestawać, widziałem już że ma ochotę na coś więcej, ponownie uniosłem ją i położyłem na stole, zdjąłem z niej majtki, pieściłem trochę jej bułeczkę swoim członkiem, aż w końcu zamoczyłem, na te uczucie najbardziej czekałem, tak bardzo jękneła kiedy w nią włożyłem.

Jej nogi wziąłem za siebie i zacząłem wkładać swojego penisa, przysunąłem swoją głowę do niej i namiętnie się całowaliśmy, z czasem co raz bardziej przyspieszałem, prosiła żeby mocniej, uwielbiałem jej odgłos oddechu, strasznie mnie to podniecało, w końcu zmieniliśmy pozycję na „szpilkę”, ale po jakimś czasie zrobiło się jej nie wygodnie na stole i oświadczyła mi do ucha szeptem

-Chodźmy do łóżka pod kołdrę.

Wziąłem jej majtki, uniosłem ją i przeniosłem ją do sypialni. Położyła się na mnie, robiła mi loda, ciągneła w góre i w dół, aż w końcu usiadła na mnie i zaczeła „skakać”. Zaczęła bardziej jękać i oddychać, strasznie podobała mi się ta pozycja, materac się trzęsł niemiłosiernie. Położyła się na chwile na mnie i szepnęła mi do ucha:

-Weź mnie mocno od tyłu

Wziąłem leżące jej koronkowe majtki, wsadziłem jej do buzi i zacząłem ją rznąć od tyłu, non stop stękała, miała piskliwy odgłos, boże co za nieziemskie uczucie. Potem położyliśmy się na „misjonarza” związałem jej ręce majtkami, spodobało się jej i w końcu JA zaczynałem dochodzić, obściskiwaliśmy się, ona jęczała i oddychała coraz bardziej, potrafiła lekko pokrzyczeć, ja zacząłem mocniej, dałem jej znać, że zaraz dojdę.

-To spuść się we mnie mhh -zareagowała

Z jednej strony bałem się konsekwencji, ale to było silniejsze ode mnie, chciałem zrobić jej przyjemność, tak bardzo stękała, że aż trudno było zrozumieć co mówi, chyba coś w stylu „ tak tak Michał we mnie mocno”, lekko sam jęknąłem kiedy już doszedłem, o tak… jak bardzo jest to przyjemne uczucie kończyć w środku.. gdy wyjąłem swojego penisa, z jej cipki wyleciała sperma, wzieła trochę na palec i oblizała. Ułożyliśmy się na łóżku, całowałem jej przepiękne ciało.

-Nigdy czegoś takiego nie przeżyłam, nigdy w tak namiętny sposób.

-Mam to samo odczucie – Oznajmiłem i dopowiedziałem:

-A co jeśli będziesz w ciąży? Zrobiliśmy chyba największą głupotę.

Odpowiedziała z spokojem – Jestem bezpłodna i dlatego też moja była miłość życia mnie zostawiła, bo nie mogłam urodzić jemu własnego syna, gdybym była płodna nie poprosiłabym o to.

Przytuliłem ją bardzo mocno i tak leżeliśmy nago jakiś czas. Niestety nastała 22, musiałem wracać do domu, ubrałem się i zapytałem ją ze śmiechem:

-To kiedy kolejne korki z „matematyki”?

-Kiedy chcesz, ale od razu mówię ci, że będziesz musiał przyjść, bo jak na razie zaliczyłeś tylko jeden sprawdzian , a masz jeszcze wiele zaległych – odparła z śmiechem

Nie ominę – Odpowiedziałem

Przytuliłem ją łapiąc za tyłek, podziękowałem za dziś, dostałem buziaka i poszedłem do domu. W drodze do domu doszedłem do wniosku, że to nie był zwykły seks, ja się z nią na prawdę kochałem, poczułem coś do niej i to na pewno nie był szybki jedyny numerek.

Dodał/a: Michał199 w dniu 21-08-2017 – czytano 51072 razy.
Słowa kluczowe: seks nauczycielka namiętny seks długie sex opowiadanie pożądanie nauczycielki fantazje nauczycielki uwodzenie ucznia sex z uczniem

Komentarze (5)

Czytelnikdnia 2017-10-09 03:57:05.

Naprawde dobre fajnie sie czytalo gratulacje za udane korki

MandarynkQdnia 2018-09-22 18:31:25.

Kochać się a pieprzyć się z kimś to co innego 😉

Chce poznać taka paniądnia 2019-02-19 06:29:56.

Chce poznać taka panią profesor

XDdnia 2019-05-22 16:47:46.

Zajebiste

Mac dnia 2019-07-17 23:47:11.

Zajebisteeeeeeee

Prosimy o nie dodawanie danych osobowych, adresów e-mail, numerów komunikatorów, numerów telefonów itp.

Komentarz do "Moja seksowna nauczycielka"

(pole wymagane)

(pole wymagane)

(pole wymagane)

Leave a Reply

This site uses Akismet to reduce spam. Learn how your comment data is processed.