Mój szef chce mi pomoc

Za oknem padał deszcz, a ja właśnie wpisywałam harmonogram zajęć naszej firmy do mojego laptopa . Popatrzyłam na zegarek ,który wisiał na ścianie widziałam jak każda minuta dłuży się nieubłaganie .Wiedziałam ze nic ciekawego się dziś nie wydarzy. Kiedy nagle do mojego biurka podeszła Asia (pracuje dłużej niż ja ale mam wrażenie ze praca sprawia jej przyjemność czego nie mogę powiedzieć o sobie) i piskliwym głosem powiedziała : Kasiu szef cię prosi. Spojrzałam na nią i zapytałam się : A po wiedział o co chodzi. Pokręciła przecząco głowa. Ale szybko dodała: Od rana jest wściekły musiałaś mu nieźle podpaść. Miałam jej cos odpowiedzieć ale stwierdziłam ze nie warto. Poszłam razem z nią i weszłam do środka . Pokój był szary bardzo przestronny i elegancki. Na wielkim czarnym biurku nie było zdjęć ani dodatkowych ozdob. A na jego ręce nie było obrączki ani śladu po niej. Rozmyślałam czy ma kogoś…. ale wyrwał mnie z tego jego głęboki głos: Siadaj Kasiu.
Popatrzyłam na jego brązowe oczy i usiadłam na krześle, które było obok mnie . Zaczęłam się mu przyglądać : bluza dżinsowe spodnie , ciemne włosy.
Słuchaj ciężko mi to powiedzieć tym bardziej ze cię lubie Kasiu ale tniemy koszty i – nim skończył powiedzieć wcielam się mu w zdanie i dokończyłam : Musisz mnie zwolnic-glos mi drzał a w ustach miałam gorzki smak. Nie mogę na to pozwolić mam kredyt do spłacenia musze jeszcze dokonać remontu. Odwrócił twarz i patrzył gdzieś prze siebie a ja próbowałam walczyć: Marek weź i co będziesz zwalniał wszystkich przez to ze nie możemy sprzedać kilku rzeczy ? Wiedziałam ze mam racje. Zobaczyłam nagle listę na biurku z lista może około kilku osób. Ale nim zdążyłam przeczytać wziął ode mnie kartkę.
To jest lista pracowników, kto jaka ma sytuacje i umowę. Niestety nie możesz tego zobaczyć.-popatrzył na mnie swoimi brązowymi oczami i zobaczył strach niepokój o to co dalej. Myślisz ze mi nie jest ciężko. To nie ja wymyśliłem ten kryzys Niestety musze to zrobić…. Chyba ze ? – popatrzył na mnie znacząco .
Co masz na myśli- a ja drżałam ze strachu. Przysunął się dotknął mojej ręki a potem pomógł mi wstać. Przybliżył do siebie tak ze czułam jego penisa pod spodniami .
Zaczął mnie całować najpierw delikatnie a za każdym razem drżałam cała potem łapczywie jak by miało nam braknąc czasu. Czułam jak robimy mi się ciepło pod spódnica
Potem ręka zaczynał drążnic moja cipkę. Odsunęłam się mówiąc: Może ktoś wejść w każdej chwili. A on jakby tego nie słysząc podszedł i zaczął zdejmować mi bluzkę. Nie możemy co inni pomyślą… – Co nas obchodzą inni. Pragne cię. Chce w ciebie wejść nie wytrzymam dłużej. Od kiedy cię zobaczyłem marzyłem o tej chwili.
Zaczęłam się wyrywać. Ale przycisnął mnie do ściany , trzymając mnie i zdjął mi majteczki . Myślałam tylko jak się mam wyrwać mu : Proszę przestań –zaczęłam . A w jego oczach zobaczyłam pożądanie! Wielka namiętność. Nogi zrobiły mi jak z waty. Wepchał swój palec do mojej cipki która i tak już była mokra . Uśmiechnął się tylko i rzekł : Widać ze nie tylko ja to czuje. Chyba sama chcesz bym wepchał ci do cipki mojego kutas co . Uderzałam go by przestał. Nie bój się , to będzie najlepsza chwila w twoim zżyciu. Rozpiął mi stanik i zaczął jeżykiem drążnic moje sutki. Zaczęłam cicho pojękiwać . A on się cieszył ze mi się podoba. Zasłoniłam ręka buzie by nie było mnie słychać. Powiedział ssij .uklęknęłam… popatrzyłam się na jego penisa był ogromny.Nie chciałam tego ale wsadził mi go do ust. Zaczęłam ustami go ssac szybciej i szybciej. Czułam jak mi pulsuje w ustach i w dłoni w ktorej go trzymałam. Po czym obrocił mnie tak zeby wejsc we mnie. Krzyknełam. penetrował moja cipke. Poruszał sie ,a ja krzyczałam głosniej ; mocniej .Az nagle wyciagnał swojego kutasa z mojej cipki.Popatrzyłam na niego, chciałam zeby nie przestawał. Bałam sie mu to powiedziec. Wiec sama włozyłam go do mokrej cipki. Po kilku chwilach doszlismy. Wszystkie soki wlał we mnie a ja pozostałam sperme wylizałam. Powiedział : to teraz mozesz byc pewna ze zostajesz z nami. Przyda mi sie taka pracownica. A ja ubrałam sie i wyszłam. Jednak to nie był dzien jak codzien.

Dodał/a: pappi1 w dniu 22-09-2014 – czytano 11096 razy.
Słowa kluczowe: miłość sex pragnienie pappi1
Kategoria: Pożądanie

Zobacz inne

Komentarze (5)

ksiezniczkaadnia 2014-09-23 08:49:39.

1.Krotkie
2. Bez zadnej konkretnej fabuly
Mnie sie nie podoba

miadnia 2014-09-26 13:44:39.

Fajnie jakby była jeszcze jakaś część

yukidnia 2014-09-26 15:24:57.

zgadzam się

PatIdnia 2014-09-28 10:31:03.

1. Krótkie
2.Bez podziału na role
3. Brak większego sensu

To moje zdanie, ale sądzę że jeśli chcesz pisać dalej to musisz się przyłożyć

Ziomekdnia 2014-10-06 22:19:29.

Krótkie. Typowe czyli zwalniam wszystkich chyba, że zrobisz mi loda to zostajesz. Ogólnie dość nudne i nie ma to zbytniego sensu, lecz jest przekaz bo tak w wielu miejscach pracy przecież się dzieje jednakże dużo już było podobnych opowiadań. 6/10

Prosimy o nie dodawanie danych osobowych, adresów e-mail, numerów komunikatorów, numerów telefonów itp.

Komentarz do "Mój szef chce mi pomoc"

(pole wymagane)

Leave a Reply

This site uses Akismet to reduce spam. Learn how your comment data is processed.