mój boski adorator…

Poznałam go na domówce u znajomej z pracy. Andrzej jest wysokim blondynem przed 40stką. Ja natomiast miałam wtedy 26 lat i byłam właśnie po rozstaniu z chłopakiem, więc na wszystkich mężczyzn w promieniu 5 metrów reagowałam warknięciem… Widziałam, że się na mnie patrzy w ten wyjątkowy sposób w jaki samiec patrzy na samicę kiedy myśli główką, a nie głową. Pomyślałam sobie – absolutnie nic z tego tatuśku! Ale… Jak to na imprezie alkohol lał się strumieniami, a wtedy rozwiązuje mi się język…i o zgrozo Andrzej okazał się świetnym rozmówcą. Wspólne tematy zdawały się nie mieć końca… byliśmy sobą tak zauroczeni że prawie nie zwracaliśmy uwagi na pozostałe osoby w mieszkaniu. Pewnie na rozmowie by się skończyło gdyby nie te jego piekielnie piękne, błękitne oczy. Gdy towarzystwo przeniosło się do kuchni, zostaliśmy w salonie sami, wtedy przysiadł się obok mnie na kanapę. Podał mi kieliszek z winem, niby przypadkiem otarł się dłonią o moje udo patrząc mi przy tym głęboko w oczy. Przeszedł mnie dreszcz, upiłam łyk wina i odstawiłam kieliszek. I znowu patrzyliśmy sobie w oczy, nasze usta się zetknęły, początkowo nieśmiało, a później namiętnie. Poczułam nieodpartą żądzę aby się z nim kochać tu i teraz teraz i tu! Po wypukłości jego spodni widziałam, że też się do tego pali.
Sama się dziwiłam co ja wyprawiam, ale zaproponowałam żebyśmy się wymknęli z imprezy. Tak też się stało, pojechaliśmy do niego… gdy tylko zamknęły się za nami drzwi jego mieszkania znowu zaczęliśmy się całować teraz już na całego, mocno i namiętnie, języki tańczyły razem splecione. Jego dłonie wplątały się w moje długie blond włosy, a ja objęłam go za szyję. W pewniej chwili poczułam, że Andrzej mnie uniósł i gdzieś niesie…w jego objęciach czułam się jak piórko, taki był silny i męski. Powędrowaliśmy prosto do sypialni. Postawił mnie na podłodze i odwrócił tyłem, pospiesznie rozpiął mi suwak w sukience, która po chwili opadła na podłogę. Czułam jak całuje mnie po karku, jedną dłonią zaczął pieścić moje piersi, a drugą powędrował po brzuszku do cipki. Pieścił mnie tak przez chwilę, czułam ogarniającą coraz bardziej żądzę, w końcu odwróciłam się zaczęłam go rozbierać. Po kolei – najpierw koszula, miał świetną klatę, cudnie pokrytą włoskami. Gdy go rozbierałam nie przerywał pieszczot, masował mój zgrabny tyłeczek, ściągnął mi czarne koronkowe majteczki, później rozpiął stanik, który także skończył na podłodze. Ja w tym czasie rozpięłam mu rozporek, ukazał mi się wielki, prężący się kutas, takiego okazu jeszcze nie widziałam. Usiadłam na brzegu łóżka i zaczęłam lizać najpierw koniec kutasa a później od góry do dołu, nie omijając przy tym jajek. Później wzięłam go do ust i zaczęłam rytmicznie ssać. Włożyłam go najgłębiej jak tylko umiałam, usłyszałam westchnienie Andrzeja, jeszcze bardziej mnie to pobudziło, chciałam go już poczuć w sobie, tak głęboko jak się tylko da. Ułożyłam się na łóżku zapraszająco rozchylając nogi. Andrzej rozebrał się do naga i umieścił się między moimi nogami, zaczął całować wewnętrzną stronę ud, aż doszedł do cipki. Złapał mnie dłońmi za biodra, i mocno wwiercał się jezykiem do środka, pieścił łechtaczkę tak że zaczęłam jęczeć z rozkoszy. Wtedy uniósł moje biodra do góry i wszedł we mnie mocnym pchnięciem po same jaja. Wydałam z siebie okrzyk zaskoczenia i rozkoszy jednocześnie. Właśnie takiego ostrego rżnięcia było mi trzeba. Szybko dostosowałam ruch bioder do jego rytmicznych pchnięć. Było cudownie, czułam że zbliża się orgazm, jeszcze chwilka i będzie…o tak, czułam się wspaniale spełniona, to było jak wybuch wulkanu! Andrzej dał mi chwilkę abym doszła do siebie, po czym zmieniliśmy pozycję, uklęknęłam na brzegu łóżka, opierając się nie łokciami, a on wszedł we mnie od tyłu. Walił jak młotem, aż słychać było jak się odbija od moich pośladków, złapał mnie za włosy, odchyliłam do tyłu głowę i po chwili usłyszałam jęk jego rozkoszy. Położył się obok mnie i zasnęliśmy zmęczeni i wtuleni w siebie. Nad ranem powtórzyliśmy akcję ale może opowiem następnym razem…

Dodał/a: WładczyniNieba w dniu 9-03-2014 – czytano 6613 razy.
Słowa kluczowe: impreza sex orgazm WładczyniNieba
Kategoria: Dobry seks

Zobacz inne

Komentarze (4)

lolzdnia 2014-03-09 18:29:30.

wow to było szybkie xD

.dnia 2014-03-10 05:34:06.

Pisz dalej. 😉

loldnia 2014-03-12 14:23:40.

Zboczeǹce!!

.dnia 2014-03-13 16:16:34.

świetne

Prosimy o nie dodawanie danych osobowych, adresów e-mail, numerów komunikatorów, numerów telefonów itp.

Komentarz do "mój boski adorator…"

(pole wymagane)

Leave a Reply

This site uses Akismet to reduce spam. Learn how your comment data is processed.