Wycieczka do lasu.

Cześć. Na imię mam Ola i właśnie rozpoczął się mój trzeci rok nauki w gimnazjum. 3 września zobaczyłam, że nie ma mojej najlepszej przyjaciółki Ani. Coś przedtem przebąkiwała o przeprowadzce do Warszawy, no i stało się. Co najgorsza to zniknął też jej brat Tomek, w którym się platonicznie kochałam już dwa lata. Cały miesiąc chodziłam jak struta i nie mogłam znaleźć sobie miejsca aż wreszcie nasza biologiczka zaproponowała sobotni spacer po lesie.
Z Anią chwilami łączyło mnie coś więcej niż przyjaźń. nie żebym była homo ale raczej bi. Od roku bardzo lubiłyśmy się nawzajem pieścić i zaspokajać swoje pizdeczki.
Dokładnie rok temu Ania wróciła z wesela i powiedziała: – Od niedzielnej nocy jestem już kobietą. Zazdrościłam jej z jednej strony, bo sama bym też już chciała mieć za sobą ten pierwszy raz ale z drugiej strony słyszałam jak to straszliwie boli i bałam się okrutnie.
– Natychmiast opowiadaj mi jak to się stało – zaatakowałam przyjaciółkę.
– Wyobraź sobie, że pojechałam na wesele w tej swojej czerwonej sukieneczce, która tak podkreśla moje cycki i krągłą pupę – rzeczywiście trzeba jej przyznać, że figurkę miała superowską.
Długie, czarne włosy okalały śliczną twarzyczkę z dużymi czarnymi oczami, w których ciągle tliły się figlarne iskierki, kształtnym noskiem i mięsistymi ustami. Cycki, których jej zazdrościłam, były już kobieco zaokrąglone a poza tym ich młodość powodowała, że cudownie sterczały przez cały czas nie tylko w czasie podniecenia. No i ta jej kształtna dupka, której walory podkreślała jeszcze obcisłymi jeansami albo bardzo kusymi, obcisłymi spódniczkami.
– Do tego walnęłam sobie ostry makijaż, który dodał mi ze trzy lata, czerwone szpile i ciągle czułam na sobie pożerające mnie spojrzenia facetów – ciągnęła dalej.
– Już sobie wyobrażam jak się ślinili, wapniaki – dodałam jakby od niechcenia, chociaż bardzo wciągało mnie opowiadanie Ani.
“- Zaraz po oczepinach, zachciało mi się siku – ciągnęła dalej – Poszłam do łazienki i chyba zapomniałam zakluczyć drzwi do kabiny. nagle stanął w nich wujek Marek, młodszy brat mamy. Był dosyć mocno podpity ale trzymał się jeszcze na nogach. “- O przepraszam, chyba się pomyliłem” – bąknął i już chciał zawrócić, kiedy dojrzał, że to właśnie ja siedzę na kiblu. obrócił się na pięcie i ku mojemu zdziwieniu zaczął rozpinać swoje spodnie. “- Nic nie mów mała kurewko, ale zaraz obciągniesz wujkowi jego przystojnego kutasa” – powiedział i wywalił z bokserek swojego pęczniejącego w oczach chuja. – Ale co ty wujku, ja jeszcze nigdy… – zaczęłam się bronić. – Cicho dziwko. Tak jak siedzisz bierz go do buzi i ssij – warknął groźnie. Chcąc nie chcąc objęłam rączką jego średniej wielkości kutasa i zaczęłam nią poruszać wzdłuż całego trzonu. Duża głowica to chowała się w skórce, to znów łyskała na mnie dużą dziurą, z której wypływała coraz większa kropla jakiegoś gęstego, lepkiego płynu. – Liż go i ssij – chwycił mnie za włosy i nagle ta sztywna pała znalazła się tuż przy moich ustach. Delikatnie zlizałam to co zbierało się na jego czubie i nawet mi to smakowało. Pociągnął moją głowę jeszcze bliżej i chcąc nie chcąc objęłam fałdki za głowicą swoimi ustami, otaczając to co znalazło się w mojej buzi języczkiem. Wujek aż mruknął z zadowolenia i wepchnął mi łeb swojego chuja głęboko do gardła. teraz zaczął cofać i zagłębiać swego chuja w mojej buzi. Nagle wyprężył się i z głośnym – Tak, taaak… – wystrzelił w moje gardło salwą spermy. strzał był tak mocny, że aż się zachłysnęłam.
– No siostrzeniczko. Byłaś bardzo dobra. Czekam na ciebie w pokoju 128 – podciągnął swoje majtki i spodnie, i wyszedł z kabiny. z duszą na ramieniu, jednak bardzo zaciekawiona poszłam do góry, do części hotelowej. odszukałam pokój nr 128 i delikatnie zapukałam do drzwi. – Wlazł – usłyszałam zza nich. Jeszcze chciałam uciec ale coś pchało mnie do środka.
Wujek leżał na szerokim łóżku całkowicie goły. Mój wzrok utkwił się w jego kroczu gdzie wśród gęstych włosów leżała na bok, jeszcze całkiem miękka pała. – Chodź mi go zaraz postawić – rozkazał, biorąc to co przedtem w kiblu było takie twarde i sztywne. To co wepchnęło mnie pod drzwi tego pokoju i dalej przez próg, pchało dalej w kierunku łoża i leżącego na nim mężczyzny. – No chodź śmiało. Zrzuć te swoje łaszki – zachęcał znacznie milszym tonem. Jak we śnie zaczęłam się rozbierać. Kiedy zdjęłam sukienkę i stanik zobaczyłam, ze jego kutas zaczął znów twardnieć i się powiększać. A gdy zdjęłam swoje czerwone majtki stał się taki sam jak wtedy w kiblu, kiedy robiłam mu loda. – Widzisz mój kutas jest już gotowy. Chodź przygotuję teraz twoją młodziutką pizdeczkę – Moją sukienką i swoim paskiem przywiązał moje ręce do szczebli na szczycie łoża. Potem zaczął całować moje cycki, które i tak cały czas twarde zrobiły się jak skała. Chwytał zębami i delikatnie przygryzał moje twarde sutki, ssał brodawki. Kiedy tak pieścił moje cycki, w środku, w mojej pizdeczce coś mnie zaczęło dziwnie swędzieć. Nie zdążyłam jednak o tym pomyśleć, bo nagle jego usta i język zaczęły wędrować w dół, po moim płaskim brzuszku. Chwilę zatrzymał się przy pępuszku i poszedł dalej. Instynktownie rozrzuciłam szeroko nóżki. Skorzystał z tego i po chwili czułam jak liże moją szparkę. Swędzenie wewnątrz mojej pisi jakby się spotęgowało i było jeszcze większe kiedy wepchnął we mnie swój sztywny jęzor. – Ale jesteś pyszna, siostrzeniczko i taka aromatyczna – poruszał językiem w moim sromie jakby mnie nim chciał wyruchać. Nagle poczułam jak jego dwa palce zaczęły krążyć koło mojego zaciśniętego odbyciku. Najpierw włożył jeden a potem drugi. na początku bolało jak diabli ale po chwili stało się to bardzo przyjemne. Zaczął mnie nimi delikatnie posuwać i nie wiedzieć czemu ale całe podniecenie przeniosło się też na moją cipkę. Jednocześnie dwa palce zaczął wpychać w moją pizdę a językiem drażnić coraz bardziej zaczerwienioną i pulsującą łechtaczkę. Zaczęłam mruczeć i popiskiwać cicho, tak mi było dobrze. Moje soczki były tak obfite, że czułam jak spływają rowkiem mojej dupci na białe prześcieradło. Wujek wylizywał je ze mnie i połykał ze smakiem. – Teraz czas na główne dzieło. Rozrzuć szeroko swoje nogi i możesz je podnieść trochę do góry – położył się na mnie i coś majstrował przy swoim chuju coraz bardziej zbliżając go do mojej ciasnej szparki. – Wujku proszę bądź delikatny – jęknęłam wykonując polecenia. Był ciężki i leżał na mnie coraz bardziej napierając swoim sztywnym kutasem na moją pisię. – Och nie, to boli – krzyknęłam głośno kiedy duży łeb jego chuja wniknął do mojej pizdeczki. Zaatakował wtedy mocno i do bólu jakby mnie coś rozrywało, doszedł ten okropny, piekący. – Cicho dziwko. Przecież chciałaś tego – warknął i zaczął mnie ruchać coraz ostrzej a jego twardy kutas właził w moja naciągającą się pochwę coraz głębiej i głębiej aż do momentu kiedy nasze podbrzusza zaczęły łączyć się ze sobą. Teraz jebał mnie już na całego a ja coraz bardziej tego pragnęłam. – Nie, nie, taaak, taaak… – stękałam niezdecydowana. z mojego wnętrza na całe ciało rozlewało się to niezwykle przyjemne ciepełko, powodujące, że już niczego innego nie pragnęłam, jak tylko żeby ruchał mnie bez końca. Dreszcze przeszywające całe moje jestestwo były coraz częstsze i mocniejsze aż w końcu przeszły w ekstazę ciągłą. Całą sobą czułam jak jego pała zaczęła we mnie pulsować i jak wreszcie wbił się we mnie maksymalnie i poraził tylna ściankę pochwy potężną salwą spermy. Jeszcze kilkanaście razy wepchnął swego chuja we mnie i znowu nim wyszedł. Jego kutas był mocno okrwawiony. Szybko uwolnił moje rączki i rzuciłam się wyssać z niego całe nasienie. pała, która narobiła tyle zamieszania w moim wnętrzu, była teraz miękka i całkiem mała.
Nie poszliśmy już na dół. Tej samej nocy wziął mnie jeszcze dwa razy. Moja pizdeczka bolała mnie chyba przez tydzień ale od tego czasu goszczę w sobie rożne kutasy, często wspominając ten pierwszy raz.
– To ty masz dobrze – jęknęłam – Już masz to za sobą.
– Jak chcesz to umówię cię z moim bratem albo wujkiem i zrobi z tobą to samo – zaproponowała.
Kiedy, kiedy… Ja się tak boję – wydukałam.
– Wiesz co? Mam pomysł – uśmiechnęła się do własnych myśli – pokażę ci jaka to przyjemność.
Przysiadła na tapczanie obok mnie i nagle jej usta zwarły się z moimi w namiętnym pocałunku, który nie wiem dlaczego zaczęłam odwzajemniać. Po chwili nasze języki zaczęły jak szalone wędrować z buzi do buzi a dłonie Ani zaczęły pieścić moje kształtujące się dopiero cycuszki. Zaczęło mi się robić coraz bardziej przyjemnie. Rzeczywiście czułam jej pieszczoty gdzieś wewnątrz siebie, aż pod sercem. Położyła mnie w poprzek mojego wąskiego tapczanika i nagle jej rękę poczułam na swoim łonie. Rozpięła moją spódniczkę i ręka Ani powędrowała dalej. zaczęła gładzić mój twardy wzgórek łonowy. Instynktownie rozkraczyłam nogi i wtedy poczułam jej paluszki w okolicy mojej szparki.
– Ale jesteś cudownie mokra – powiedziała przerywając na chwilę pocałunek.
Po tych słowach poczułam jak pomalutku wpycha w moją pizdeczkę swój środkowy palec a po chwili dokłada do niego jeszcze wskazujący.
– Och jakie to przyjemne, jak ty to robisz. Jak robiłam sobie sama, to było znacznie słabiej – jęknęłam.
– Wiem, że się bawisz swoją pisią patrząc na zdjęcie mojego brata – powiedziała i znacznie głębiej wepchnęła swoje dwa palce.
Strasznie to mnie zapiekło. Wyjęła palce z mojej kuciapki i pokazała mi je. Były całe okrwawione.
Tak straciłam swoją błonkę dziewiczą a potem Ania zrobiła mi dobrze ruchając dwoma a w końcu trzema palcami. Potem odwzajemniłam jej się za to i ja też doprowadziłam ją o orgazmu.
Chyba po tygodniu, gdy pieściłyśmy się u niej w domu, Ania wyciągnęła z szuflady średniej wielkości dildo swojej mamy i potem właśnie tym przyrządem, zagłębiając go cały w moje krocze, doprowadziła mnie do potężnego orgazmu. oddałam jej to w dwójnasób używając wibratora mojej mamy.
Wreszcie któregoś dnia, odwiedzając Anię zastałam tam jej wujka. Wyraźnie ucieszył się na mój widok.
– Ania opowiadała mi o tym jak się zabawiacie. Czy chcesz się ruchać ze mną? – spytał bezpośrednio.
– No nie wiem…, Może… – zaczęłam dukać ale nie dokończyłam, bo podszedł do mnie i zablokował dalsze moje słowa swoim pocałunkiem. W tym czasie jego dłonie zaczęły niemal zdzierać ze mnie ubranie. Po chwili obydwoje byliśmy goli. Usiadł w fotelu i pociągnął mnie w swoim kierunku. nawet nie zauważyłam kiedy a moje kolanka oparły się o fotel, tuz przy jego biodrach a pizdeczka zawisła nad dużym, twardym, sterczącym do góry kutasem. Pociągnął mnie do dołu i prawie całe to monstrum zagłębiło się w moim kroczu. Teraz podnosił mnie do góry i opadałam ciężarem własnego ciała, nabijając się na jego chuja. Po kilku minutach tej jazdy, kiedy zrobiło mi się chyba po raz trzeci dobrze, poderwał się i teraz klęczałam na dywanie a łokcie miałam oparte na fotelu. Klęknął za mną i zapakował całego swego chuja w moją pochwę. czułam go teraz znacznie głębiej. Tak ruchał mnie znowu kilka minut aż wreszcie jego kutas zaczął pulsować i wystrzelił we mnie ogromną porcją spermy. Było to w tym samym czasie kiedy przezywałam największy orgazm.
Wujek wyruchał potem Anię i wtedy ta wpadła na szatański pomysł. W samych tylko majteczkach poszła do swojego brata i twierdząc, że coś mi się stało ściągnęła go do swojego pokoju.
– No braciszku musisz coś zrobić z Olą, bo jest w dużej potrzebie ugoszczenia twojego chuja – po tych słowach zabrała się do stawiania ustami kutasa wujka.
Tomek widząc co się święci zaczął szybko się rozbierać i po chwili cała drżąca całowałam jego muskularny tors, ciągle zbliżając się do obrośniętego krocza. Po chwili już miałam w buzi jego twardniejącego kutasa. nie był większy niż wujka ale miał nieco inny kształt. Przede wszystkim jego łeb był znacznie grubszy niż reszta i do tego to pałąkowate wygięcie, które mogło podrażnić inne części mojej pizdy. Chwile popieściłam tego zgrabnego kutasa i kiedy upadł w poprzek tapczaniku, szybko go dosiadłam w pozycji odwróconego jeźdźca. Pomagał mi dźwigając biodra kiedy nabijałam się swoją pizdą na jego chuja.
Szybko zmieniliśmy pozycję na na pieska. Znowu czułam go głębiej. A że to był kutas, którego najbardziej ze wszystkich pragnęłam w sobie ugościć to i moje orgazmy były znacznie mocniejsze. Tomek zresztą tez przykładał się do ostrego mnie wyruchania, jakby i jemu na mnie zależało. Po tej ostrej jeździe wyszarpnął chuja z mojej pizdy i ledwo zdążyłam się obrócić i wziąć go do buzi wystrzelił mi w gardło smacznym nektarem. Łykałam później wiele razy męską spermę ale ta chyba smakowała mi najbardziej.
Wszystko to jednak się skończyło, bo co mi po tym, że zainteresował się mną belfer od fizyki, jak gdzieś daleko był mój ukochany kutas Tomka.

Na początku trzeciej klasy nasza pani od biologii zaproponowała żebyśmy całą klasą odwiedzili ją w odremontowanej leśniczówce, w której mieszkała od roku z mężem i osiemnastoletnim, tegorocznym maturzystą synem.
Zebraliśmy się w sobotę około 9.00 i ruszyliśmy na ten 5 km rajd. Do leśniczówki doszliśmy dopiero koło południa, bo po drodze pani Ania opowiadała nam o napotykanych roślinach i zwierzętach. na miejscu czekał na nas poczęstunek. Była to solidna miska bigosu z pajdą chleba ze smalcem własnej roboty, przygotowana przez gospodarza domu, pana Władka, któremu asystował syn Patryk.
Usiadłam trochę z boku i kiedy kończyłam bigos zza małej obórki wybiegł i podbiegł prosto do mnie, duży wilczur. W pierwszej chwili wystraszyłam się ale jak zaczął się łasić merdając ogonem uznałam, że ma przyjacielskie zamiary. Odłamałam nawet kawał chleba i dałam psisku.
– Atos do nogi – wydała komendę pani Ania – Nie przeszkadzaj Ol w konsumpcji.
– Ależ wcale nie przeszkadza – odpowiedziałam i skończyłam ostatni kęs chleba.
Po tym posiłku pani kazała nam się rozbiec po lesie, oczywiście tak żebyśmy się nie zgubili i nazbierać najciekawszych pożółkłych już mocno liści. Oddaliłam się dosyć daleko. Wreszcie trafiłam na małą polankę, porośniętą grubym mchem i dodatkowo gęstą trawą. Było ciepło i dlatego zdjęłam swoją bluzę dresową. Byłam teraz tylko w obcisłej koszulce. Od kiedy zaczęłam uprawiać regularnie seks, moje cycki znacznie urosły a i dupka nie należała już do najmniejszych. W zgrabnych udach u góry pojawiła się szczelina, która świadczyła, że nie szczędzę swojej pizdy. Rozpostarłam na ziemi dres i usiadłam na nim. Sama nie wiem kiedy, myśląc o Tomku zaczęłam pocierać przez spodnie swoją pizdeczkę. nagle z krzaków wybiegł z jęzorem na wierzchu Atos. Bez niczego podbiegł do mnie i uwalił obok mojej nogi.
– Widzę, że ty tez jesteś samotny – zaczęłam głaskać jego łeb i drapać go za uchem. Patrzył na mnie swoimi mądrymi, wiernymi ślepiami.
Nagle podniósł się i oparł swój łeb o moje udo, tak że jego nos znalazł się tuz przy mojej norce. Zupełnie nie wiem dlaczego ale zaczęło mnie to podniecać. czułam jak moja pizda robi się coraz bardziej mokra. Widocznie aromat moich soczków zwabił i Atosa bo zaczął nosem trącać moje lekko rozkraczone krocze. To jeszcze bardziej podziałało na moją wyobraźnię. Szerzej rozrzuciłam nogi i przyciągnęłam go jeszcze bliżej. polizał materiał dresów w moim kroczu. szybko ściągnęłam spodnie i majtki. Znowu usiadłam z szeroko rozłożonymi nogami i wtedy poczułam na swojej szparce jego szorstki i mokry jęzor. Podnieciło mnie to ogromnie. Odchyliłam się do tyłu i zamknęłam oczy. Przeszedł przednimi łapami za moje biodra i próbował dostać się swoim psim kutasem do mojej pizdy. Podniosłam biodra do góry i nagle poczułam jak wśliznął się we mnie swoim jakże innym jak męski kutasem. Jego nieskoordynowane ruchy doprowadziły moją pizdę do szaleństwa. szybko odepchnęłam go i obróciłam się stając na czworaka. szybko wskoczył na mnie i znowu zaczął ruchać. Po kilkunastu sekundach przeżyłam pierwszy orgazm a potem następowały one coraz częściej. Głośno krzyczałam dając upust swojemu zadowoleniu.
Nagle z krzaków wyszedł jakiś mężczyzna.
– Ach tu jest nasza zguba i tak zabawia się z Atosem – leśniczy bo on to był właśnie podszedł bliżej – Patryk, chodź zobaczysz jak folguje sobie nasz Atos.
Wstydziłam się bardzo ale z drugiej strony nie chciałam stracić niesamowitych doznań z kopulacji z Atosem.
– Atos do nogi – krzyknął rosły osiłek wychodząc z lasu – Tato a może my zastąpimy naszego pieska.
Widać panu Władkowi nie trzeba było tego powtarzać. szybko ściągnął spodnie i gacie i wtedy moim oczom ukazało się jego ogromne przyrodzenie. miało ponad dwadzieścia centymetrów i do tego było bardzo grube. nogą odgonił psa i klękając za mną zapakował ponad połowę swego kolosa w moją, całe szczęście mocno rozgrzaną pizdę. Potężna pała wypełniła mnie do tego stopnia, ze niemal natychmiast dostałam potężnego orgazmu. Ruchał mnie bardzo ostro aż do momentu gdy jego chuj cały zanurzał się we mnie. Wtedy wyjął go i przeszedł z drugiej strony dając mi go do obciągnięcia. Poczułam jak klęka za mną osiemnastolatek. Już moja pizda pulsowała pragnieniem ugoszczenia następnego chuja, gdy nagle poczułam jak nie wiele mniejszy chuj niż u ojca zaczyna wciskać się w moją jeszcze nie odwiedzaną dupę. Zawyłam z bólu, zaciskając zęby na kutasie pana Władka.
– Co kurwa robisz dziwko, chcesz mi odgryźć kutasa – zaklął leśniczy. W tym czasie jego synalek zaczął ostro jebać mnie w dupę, co z biegiem minut stawało się dla mnie coraz bardziej przyjemne. Nagle pan Władek położył się pupą na moim dresie i pociągnął mnie na siebie. Nabiłam się na jego pałę. W tym czasie jego syn kleknął za mną, popchnął do przodu i znowu zaczął się wdzierać w coraz bardziej mu łaskawy odbyt. Byli we mnie obydwaj swoimi potężnymi kutasami. ocierali się o siebie przez cienkie ścianki jelita i mojej rozciągniętej do granic możliwości pochwy. Na początku krzyczałam z bólu, jednak w miarę jak mnie ruchali zaczęło mi to sprawiać coraz większą rozkosz aż do orgazmów, jakich nigdy przedtem nie przeżyłam. Ruchali mnie tak na dwa baty kilkanaście minut. sama nie wiem dobrze co sie ze mną działo. cały czas oscylowałam między utratą świadomości a ogromnym pragnieniem żeby ta jazda trwała wiecznie.
Wystrzelili salwami spermy niemal jednocześnie. Moja pizda i dupa wypełniły się spermą. Wiedziałam, że jestem bezpłodna dlatego nie przejmowałam się wytryskami we mnie. Kiedy podniosłam się mojej pizdy i dupy aż wytryskiwał biały płyn męskiego nasienia. Atos podbiegł i zaczął lizać moje ospermione uda.
– No mała nie spodziewałem się, że tak pięknie ugościsz nasze jurne kutasy. Muszę powiedzieć żonie, że ma ci postawić szóstkę za zoologię i naukę o człowieku – spokojnie powiedział leśniczy podciągając gacie i spodnie.
Usiadłam na pieńku i tylko Atos nadal lizał moje uda. obydwaj mężczyźni oddalili się w kierunku z którego przybyli.
Przygoda z psim i dwoma dorodnymi kutasami jednocześnie pchnęła mnie do tego, że następnego dnia pojechałam do Warszawy w poszukiwaniu Tomka. Oczywiście go nie znalazłam a sama wylądowałam w akademiku w pokoju z dwoma Murzynami. już wieczorem miałam się przekonać, że chuje leśniczego i jego syna były krasnalami przy potężnych pałach tych dwóch Kenijczyków.

KONIEC.

Dodał/a: wojtur24 w dniu 4-12-2014 – czytano 45354 razy.
Słowa kluczowe: najmłodsze ostre jebanie w lesie zdrada duże kutasy gimnazjalistka na dwa baty wojtur24

Komentarze (10)

Adriandnia 2015-01-03 19:07:21.

Widze,że dajesz dupy komu popadnie 🙂

Emciadnia 2015-01-06 21:54:33.

Yhy moze byc … ale moze przestan dawac dupy

Ladydnia 2015-01-08 07:55:14.

Przyznam że wciągające 😉

udnia 2015-12-16 16:12:09.

Dupe masz niezłą
~ wujaszek p;

b3dnia 2016-03-24 01:04:42.

Masz chłopcze słabą wyobraźnię. I tandetny styl. Nie pisz więcej.

mmmmmdnia 2017-01-23 17:34:47.

Ja mam kolegę 44l z nim uprawiam sex robię loda jest cudownie co weekend ja mam 29. Nie daje każdemu tylko jemu za dobrze mnie zadowala 19cm kutasem

Suniaaaaaaaaaadnia 2017-02-09 02:03:10.

Podniecajace, ale za bardzo widac ze nie realne, laski nie.maja tyle orgazmow i to od pierwszego razu 🙂

żona Dominikadnia 2017-04-06 02:34:08.

jaka ta Ola musiała być wyjątkowa Piotrze

twoja żona Dominika dnia 2017-04-06 02:37:05.

jaka ta Ola musiała być cudowna ze ciągle o niej piszesz

Seksseksseksdnia 2017-07-05 23:44:25.

No hej. Jedna rada. Pisz więcej ale o wiele dłuższe. To jest podniecajace bardzo, orgazm miałam kilka razy. KOCHAM!!

Prosimy o nie dodawanie danych osobowych, adresów e-mail, numerów komunikatorów, numerów telefonów itp.

Komentarz do "Wycieczka do lasu."

(pole wymagane)

(pole wymagane)

(pole wymagane)

Leave a Reply

This site uses Akismet to reduce spam. Learn how your comment data is processed.