Wieczor z obcym

Kazda z nas wie, ze wieczor paniejski to dla kazdej z kobiet cos waznego. Wkoncu to ostatni dzien”wolnosci”. Od zawsze ja i moje najlepsze przyjaciolki lubialysmy imprezowac, dlatego moj wieczor paniejski musial byc idealny. Same zakupy trwaly ponad tydzien, ale to co wymyslily dziewczyny przewyzszalo wszystko. Gdy dotarlam na miejsce ubrana jak najdrozsza dziwka wszystko wygladalo jak w mouch marzeniach. Pelno ludzi, glosna muzyka, mnostwo alkoholu. Wszystko dzialo sie perfekcyjnie, dopoki na moim horyzoncie pojawil sie ON- moja dawna milosc, Eryk. Nie wiem dlaczego, ale dziewczyny w tajemnicy przede mna postanowily go zaprosic. Staralam sie go unikac, niestety rozmowa z nim byla nie unikniona.
-Klara! Hej! 100lat minelo! Co tam u Ciebie?
-Eryk, czesc! Jak sam widzisz, jutro wychodze za maz.
-Zadziwiajace, nasza Klara dala sie uwiazac, musi byc niezwyklym szczesciarzem!
– Jest, a Ty? Dalej skaczesz z kwiatka na kwiatek?
-Znasz mnie, nie potrafilbym przezyc zycia z jedna kobieta.
-Nic sie nie zmieniles, zawsze liczyl sie dla Ciebie tylko dobry sex.- za mlodu ja i Eryk bylismy niezla para. Nie chodzilismy za reke, na spacer czy na jakiekolwiek randki. Wiekszosc czasu spedzalismy w sypialni. Uwielbialam jego dotyk. Byl bogiem rozkoszy.
– Nie udawaj niewiniatka- jego wzrok przelatywal mnie z gory na dol.
– Oo to moj ulubiony kawalek, zatanczymy?- jego glos byl tak suptelny, meski, a zarazrm delikatny, ze nie sposob bylo odmowic.
-Bardzo chetnie.
Jednym ruchem, przyciagna mnie do siebie. Jego reka wodzila po moich plecach z gory na dol, a z kazdym kolejnym ruchem mialam coraz wieksza ochote na niego.
– Pamietasz te noce? Przyznam szczerze, nie poznalem jeszcze dziewczyny, ktora robila to tak doskonale.
-Hah, jak moglam zapomniec.- jego reka zjezdzala coraz nizej, az wkoncu zatrzymala sie na mojej pupie.
-Jest tu jakas sypialnia?
-Sa na gorze, jednak za malo zeby przeleciec wszystkie.
-Nie chce wszystkich, Klara, tesknilem, pieprz sie ze mna.
-Nie moge, jutro wychodze za maz.
– Przestan byc taka nie winna. Wiem, ze tego chcesz.- mial racj, dostawalan ciarek na sama mysl.
– Rowniez tesknilam, ale wybacz mi nie moge.- Nagle calkiem niespodziewanie, wlozyl mi dwa palce pod majteczki. Moja myszka stawala sie mokra.
– Masz niezla chcice, skoro tak szybko stalas sie mokra.
-Skoro mnie juz podnieciles, pasowaloby zabrac mnie na gore i skonczyc to co zaczales.
-Milo ze sie zgodzilas.
Przebijajac sie przez tlum ludzi wkoncu dotarlismy do sypialnia. Nie czekal. Od razu zaczal mnie rozbierac. Nagle jego jezyk znalazl sie w mojej cipce, powoli zaczal sunac sie od niej w strone sutkow. Nie wytrzymam jezeli nie znajdzie sie we mnie.
-Dosc tych meczarni, wejdz we mnie.
– To Twoj wieczor skarbie.
Poczulam go. Byl wielki i poruszal sie nieprawdopodbnie szybko. Nie wytrzymalam. Zalala mnie fala orgazmu.

Dodał/a: podniecona w dniu 16-03-2015 – czytano 4781 razy.
Słowa kluczowe: sex podniecona

Komentarze (2)

*-* dnia 2016-06-30 00:02:28.

Mega! Proszę kolejną część!

alka dnia 2016-06-30 00:03:20.

Super! Mozesz kontynuować ;)?

Prosimy o nie dodawanie danych osobowych, adresów e-mail, numerów komunikatorów, numerów telefonów itp.

Komentarz do "Wieczor z obcym"

(pole wymagane)

Leave a Reply

This site uses Akismet to reduce spam. Learn how your comment data is processed.