Trening marzeń cz. I

-Jeszcze tylko 5 km! – sapała Martyna biegnąc na bieżni w pobliskiej siłowni.
Martyna ma 18 lat, jest raczej szczupłej budowy, ciemne długie włosy i brązowe oczy. Próbowała dbać o swoją figurę, dlatego 3 razy w tygodniu chodziła na siłownię, ale nie tylko z chęci poprawienia swojej rzeźby. Na siłownię chodził również pewien chłopak. Niesamowicie zbudowany wysoki blondyn, niebieskie oczy, powalający uśmiech. Był bardzo skupiony na ćwiczeniach, i nawet nie zwracał uwagi na przyglądające mu się kobiety.
Wydawałoby się, że on nie jest nimi zainteresowany… Może jest gejem?! -pomyślała Martyna przebiegając kolejne 2 km. Biegnąc jej myśli były coraz to szersze, patrzyła na chłopaka i wyobrażała sobie seks z nim w roli głównej, tak ją to wciągnęło że nawet nie zauważyła jak jej serce jeszcze mocniej biło, ciarki przeszyły jej ciało, było jej mokro między nogami, coraz cieplej… zapominając, że wciąż jest na bieżni potknęła się i z hukiem wleciała na leżacy za nią materac do ćwiczeń.
-Nic Ci się nie stało ? – usłyszała miły, męski głos.
– Chyba nic, AŁA boli!…- odpowiedziała
Otworzyła oczy i patrzyła już wprost na cudowne niebieskie oczy chłopaka. Zaniemówiła…
– Pomogę Ci- chłopak wziął ją na ręce i zaniósł do szatni,
Dziewczyna czuła się skrępowana, ponieważ jej koszulka była mokra od potu i przed chwilą była mocno podniecona myśląc o nim! Jednak chłopak mimo jej oporów , położył ją na ławce w przebieralni.
-Jestem Patryk- z zawadiackim uśmiechem przedstawił się,
-Martyna, miło mi Cię poznać i dziękuje. – spojrzała na niego tak pożądliwym spojrzeniem, że każdy mógłby się domyśleć, że ma na niego nie małą ochotę.
– Siłowni na dzisiaj chyba wystarczy- stwierdził Patryk otwierając jej szafkę i wyciągając torbę i ubrania dziewczyny.
– Pomogę Ci się przebrać, jeśli nie masz nic przeciwko-zapytał
– Daj spokój, nie znam Cię, dziękuje za wszystko ale ubiorę się sama… – odburknęła
– Jak chcesz, to może chociaż odwiozę Cię do domu? – powiedział Patryk
– Mieszkam niedaleko, poradzę sobie. -uśmiechnęła się, wzięła ręcznik, szampon i poszła wziąć szybki prysznic.
Dziewczyna rozebrała się, weszła pod prysznic, pierwsze strumienie wody ochłodziły nieco jej ochotę na Patryka, myślała o tym jaka musiała być głupia żeby na jego oczach tak się wywrócić na bieżni… Wolała żeby jej tam tego dnia nie było.
Martyna wycisnęła trochę szamponu na dłoń i zaczęła myć włosy, delikatnie drapiąc głowę, potem schodząc rękami niżej, do szyi, piersi, brzucha…. I nagle poczuła czyjeś dłonie na jej plecach. Odwróciła się raptownie i zobaczyła jego ! Był nagi, lekko uśmiechnięty i dalej dotykał Martynę nie przeszkadzając sobie.
– Co Ty sobie wyobrażasz ?! Nie pozwalaj sobie na to, wyjdź stąd ! – wrzeszczała na chłopaka
– Cicho Skarbie, bo jeszcze nas usłyszą i przerwą to o czym myślałaś przez ostatnią godzinę biegania….-odpowiedział
– Cholera ! Skąd on wie co mam w głowie… -pomyślała Martyna
– Wyjdź….stąd….Patryk przyciągnął ją do siebie tyłem, obejmując jej piersi obiema rękoma. Martyna zamknęła oczy i już nie mogła wydusić z siebie żadnego słowa.
– Widzisz Kochanie, opór nie działa na Twoją korzyść- cwaniakował Patryk
– Mmm… taak, proszę. – mruczała dziewczyna wiedząc, że to nie jest mądre robić takie rzeczy z nowo poznanym chłopakiem, jednak jej pożądanie było na tyle silne, że nie mogła się oprzeć.
– Prosisz o co Kochanie? – pytał bezczelnie Patryk
– Wejdź we mnie…. – odpowiedziała mu szeptem,
Patryk w tym momencie całował ją w szyję, jego ręce ścisnęły za biust i schodziły niżej, aż do mokrej od wody i jej podniecenia kobiecości. Gładził ją delikatnie całą ręką. Martyna bezwładnie rozchyliła nogi,tyłem odwrócona do Patryka, rękoma trzymała jego biodra. Czuła na swoich pośladkach napieranie jego członka, było mocne co dodatkowo pobudzało dziewczynę.
– No dalej, błagam…- sapała dziewczyna, nie wytrzymując napięcia.
Patryk bawił się dalej, dotykał palcami jej łechtaczki, naciskając, sunąc po niej…
Dziewczyna jęczała…
-Ciszej Skarbie, ktoś nas usłyszy- poprawiał ją.
Odwrócił dziewczynę przodem do siebie, uklękł, uniósł jej nogę i wbił się językiem w jej wargi sromowe, lizał języczkiem, muskał wargami, ssał i leciutko przygryzał. Dziewczyna szalała, nie miała już siły trzymać się na nogach, a on nie przestawał… Zacisnęła ręce na jego ramionach, wbiła paznokcie i z krzykiem doszła… zalała ją fala rozkoszy jakiej nigdy w życiu nie doznała…. oddychała szybko i napawała się tą chwilą.
– Widzisz Kochanie, jak się na coś czeka to się to dostaje- dodał uśmiechając się do Martyny. Ta nie pozostając dłużna, mrugnęła mu oczkiem, łapiąc pewnie ręką jego już nabrzmiałego członka i uklęknęła przed nim.
– Mała, nie musisz tego ro….aaa, nie dokończył gdy ta wsadziła jego penisa w usta, chłopak oddał się jej całkowicie.
Dziewczyna nie robiła tego nigdy wcześniej i nie była pewna czy dobrze to robi, ale robiła to co przeczytała w internecie albo w gazecie.
Jedną rękę trzymała mu na penisie, drugą na pośladku wbijając mu paznokcie i dozując przyjemność.
Penis był gruby, twardy, czuła go bardzo głęboko w swojej buzi, ssała, lizała, wyciągała i wkładała go z powrotem, właściwie sprawiało jej to przyjemność i nie czuła zażenowania, chłopak powoli zaczał poruszać biodrami do przodu i tyłu siegając członkiem jej gardła. Trzymał ją za włosy i dyrygował ruchami.
-Dochodzę….-jęknął.
Jednak dziewczyna nie wyjęła penisa, nadal trzymając go w buzi, Patryk trysnął jej do gardła. Dziewczyna połknęła na raz, przepłukała usta wodą. Pewna siebie i mająca pewną przewagę nad chłopakiem spojrzała mu w oczy i powiedziała :
-Kochanie jak się czeka dłużej dostaje się więcej- uśmiechnęła się cwaniacko. I pocałowała w szyję…
Patryk dochodząc już do siebie po niesamowitym orgazmie, mocno klepnął Martynę w pośladek, plusk wody dał głosny dźwięk. Jednak para nie przejmowała się tym, że ktoś może ich usłyszeć….
Koniec części I
Chcecie drugą ? 🙂

Dodał/a: Vooe w dniu 29-11-2014 – czytano 2139 razy.
Słowa kluczowe: pożądanie seks prysznic siłownia Vooe
Kategoria: Pożądanie

Zobacz inne

Komentarze (5)

Katiednia 2014-12-03 17:29:48.

Bardzo ciekawe i ladnie napisane. Pisz dalej ;3

Nikadnia 2014-12-03 18:46:40.

Tak chce 2:-)

malagadnia 2014-12-03 22:08:20.

Świetna część, kiedy można spodziewać się kolejnej?

zuzdnia 2014-12-03 22:09:10.

Suuuper, pisz dalej :3

Anonimdnia 2014-12-04 17:26:17.

Fajnie się zpowiada 🙂 Dawaj drugą

Prosimy o nie dodawanie danych osobowych, adresów e-mail, numerów komunikatorów, numerów telefonów itp.

Komentarz do "Trening marzeń cz. I"

(pole wymagane)

Leave a Reply

This site uses Akismet to reduce spam. Learn how your comment data is processed.