Niewinni

Love just you
Stał z nią na pierwszym pietrze w szkole. Nazywał się Filip Słowiński, wysoki blondyn błękitno oki. Miał na sobie czerwoną bluzę, którą jego dziewczyna bardzo lubiła. Byli już razem dwa lata. Nazywała się Lena Kardan była to bardzo ładna brunetka o pięknych piwnych oczach, które przyciągały nie jedno spojrzenie. Mieszkała z ojcem lekarzem. Jej mama zostawiła ich, gdy Lena miała siedem lat. Od tamtej pory nie odzywała się.

Filip milczał, gdy Lena opowiadała mu, o czym sprawdzian zrobiła im nauczycielka z geografii. Chłopaka za bardzo to nie interesowało i wyłaczył się ze słuchania dziewczyny. Dziewczyna zorientowała się.
-Filip co jest? -zapytała chwutając go za zamek bluzy.
-Nic, nic. -Odpowiedział obojętnie i pocałował ją w czoło.
-Ostatnio dziwnie sie zachowujesz. -przyznała dziewczyna. Para ostatnio się często kłóci i mało spotyka.
-Po prostu nie obchodzi mnie twoje durne gadanie o jakiś sprawdzianach albo o twoich śmiesznych koleżankach. -wybuchnał nagle a Lena puściła jego bluze.
– Dlaczego tak mówisz o moich koleżankach…-zdenerwowała się Lena.
-Bo tak mi się podoba. -odrzekł.
-Co się dzieje? -zapytała Lena. Filip był ostatnio rozdrażniony.
-Przepraszam, urwijmy się z lekcji do mnie. -Powiedział i chwycił ją za dłoń.
-Dlaczego?
-Tam porozmawiamy. -oznajmił i pociągnął ją za rękę całując. Urwali się z lekcji. Lena chodziła do drugiej klasy liceum a Filip do trzeciej. Weszli do domu chłopaka. Byli sami. Filip zdjął swoją bluzę a następnie koszulke.
-Tak ci gorąco? -zapytała dziewczyna. A ten rzucił się na nią prziskając do ściany i całując.
-Co robisz? Meliśmy pogadać. -Powiedziała i odepchnęła go. Jednak ten znowu zaczął robić to co przed chwilą.
-Filip przestań! Przestań! -Zaczęła krzyczeć trudno było jej się uwolnić, on zrywał z niej ciuchy. W końcu udało się jej. -Zwariowałeś? Co ci odbiło?
-Po prostu mam ochotę się kochać z moją dziewczyną. To źle? -Zapytał
-Po to mnie tu sciagnąłeś? Mogłam zostać w szkole. -Krzyczała zdenerwowana dziewczyna.
-Co nie chcesz? -zapytał
-Powiedziałeś, że chcesz pogadać.
-To był prestekst. Później musze jechać do babci a Ty jutro masz zawody. Zapytam teraz, kochana ślicznotko, czy ty miłościo moja chcesz się ze mną kochać? Lepiej? -zapytał swoim urokiem, a ona tylko się zaśmiała i rzuciła się w jego ramiona. Rozebrał ją natychmiast a ona jego.
Położyła się na nim, om zaczął całować szyję, jednocześnie rozchylajac jej nogi, pragnęła go. Delikatnie wsunął się w nią pewnym ruchem. Zaczęła się posuwać w niej, podniecenie rosło to uczucie ten penis tego potrzebowała. Uniosła uda zaczęła szybciej się w niego wbijać stekała głośno. Wiedziała że zaraz dojdzie. Lena położyła się wygodnie na plecach zamknęła oczy. Poczuła jego język na jej łechtaczce, zaczął ją lizać, wiercić językiem w jej dziurce, język był szybki sprawny -Boże jak ja cię uwielbiam. -Krzyknęła. Wszedł po raz kolejny w nią. Energicznie posuwał aż doszli razem do orgazmu. Położyli się na plecach i dyszeli zmęczeni. -Jesteś najlepsza- powiedział i pocałował ją. Leżeli długo razem i w końcu Lena wróciła do domu. Jej tata właśnie wychodził na dyżur.
-Wychodzisz? -Zapytała Lena.
-Tak zamieniłem się, żeby jutro iść na twój mecz.
-Kochany jesteś. -Powiedziała dziewczyna.
-Wiem. -powiedział i puścił oczko córce wychodząc. Był bardzo poukładanym człowiekiem, przeżył bardzo to, że żona go zostawiła. Nienawidził jej. Wiele próbował napoczątku by wróciła, choćby ze względu na córkę. Małej Lenie powiedział, że mama wyjechała pilnie do pracy i trochę jej nie będzie. Jednak po latach oczekiwania na mamę, Lena wiedziała, że już nigdy nie zobaczy matki. Ludzie pojawiają się w życiu i znikają, niezależnie czy chcemy czy nie. Lena po kilku latach zmieniała stosunek do matki. W końcu ojciec wyznał jej prawdę. Tego dnia przyznała, że nigdy nie przestanie krążyć w jej żyłach nienawiść do matki.

Dzień zawodów w koszykówkę. Lena była kapitanem drużyny i właściwie najlepszą zawodniczką w szkole. W szatni najlepsza przyjaciółka Leny, Ola pytała dlaczego nie była wczoraj na dwóch ostatnich lekcjach.
-A później ci opowiem. -uśmiechnęła się Lena.
-A już wiem o co chodzi. Filip musiał cie naładować przed dzisiejszym meczem. -zażartowała Olka. Była bardzo spontaniczna. Mówiła zawsze to co myśli. Nie grała w koszykówkę, ale kibicowała zawsze Lenie. Przyjaźniły sie od dziecka. Zawsze trzymały się razem. Do szatni weszła Agata, nie lubiły się z Leną. Agata uchodziła za najseksowniejszą dziewczynę w szkole. Od zawsze dogryzały sobie, bo Lena była z Filipem a nie ona.
-Ej Lenko ktoś cie woła. -powiedziała Agata i zdjęła bluzkę przy otwartych dzrzwiach gdzie stali chłopacy. Lubiła być w centrum uwagi. Lena wyszła z szatni trzaskając drzwiami, czekał na nią Filip. Lena chciała pocałować chłopaka a ten momentalnie się od niej odsunął.
-Co jest? Chory jesteś? -Zapytała patrząc czy chłopak ma gorączkę.
-Zostaw! -Chłopak odsunął jej rękę z jego czoła. Lena nie wiedziała co się stało jemu.
-Co się dzieję?
-Powiem krótko. Starałem się jakoś, żeby było jak dawniej, nie daje już rady. Lena ja ciebie nie kocham. -powiedział a Lena się zaśmiała. W okół stało kilka chłopaków.
-Żart? Wczoraj mówiłeś mi co innego kochałeś się ze mną. Teraz mi mówisz z dnia na dzień, że mnie nie kochasz? -Pytała zdenerwowana
-Nie kocham. Nasz związek miał być szczery to mówię. -Chłopak mówił tak obojętnie
-Nie wierze od tak sobie to mówisz. Dwa lata mi zepsułeś.
-Nie zepsułem bo było cudownie jakieś trzy miesiące temu. Czyli jakieś 20 miesięcy było spoko. – Cały czas chłopak miał tak jakby uśmiech na ustach co denerwowało jeszcze bardziej Lene
-19 miesięcy, nawet liczyć nie umiesz, do niczego się nie nadajesz. -powiedziała i uderzyła go w twarz na oczach jego kolegów, którzy śmiali się z całej sytuacji. Dziewczyna wróciła do szatni ze łzami w oczach
-Co się stało Lena? -Zapytała Ola. Na to odezwała się Agata.
-Tylko jedno mogło się stać. Wiedziałam, że to prędzej czy później nastąpi. -Śmiała się Agata.
-Zamknij się. -Odpowiedziała Lena a Agata wyszła zadowolona z szatni. Lena przyznała, że zerwa z nią Filip. Ola pocieszała dziewczynę.
-Nie wiem co mam Ci powiedzieć… Mamy serca by kochać, uczucia by móc je ranić, ale i tak jest draniem. W sumie lepiej nie mieć nikogo, niż kogoś na niby. -Powiedziała prztulając przyjaciółkę.
-Ja tam nie pójdę na sale, nie dam rady, przed całą szkołą z połamanym sercem. -Dobrze, że nie połamaną nogą. Ej gramy finał. Bez ciebie ta drużyna sobie nie poradzi. Będę siedziała na trybunach i ci kibicowała. Twój tata będzie.
-Przegramy i tak jesteśmy słabsi od tatmych a jeszcze nie będę mogła się skupić na piłce, upokorzył mnie przed chłopakami zerwał od tak. To już się rzeszło.
-Nie przejmuj się ludźmi. Pokaż, że jesteś szczęśliwa, że z tobą zerwał. I jesteśmy silniejsi od tamtych, mamy dziewczynę, która wygrywała nie takie mecze, kiedy już wszyscy się poddają, bo wynik jest nie do odrobienia , ty i tak latasz za piłką i dlatego jesteś kapitanem tej drużyny. Leć i pokaż klase. -powiedziała a Lena wstała i weszła do sali gimnastycznej gdzie miejsca na widowni byli zapełnione. Uśmiechnięta weszła, pomachała swojemu tacie, który siedział na trybunach i podeszła do drużyny.
-Wygrywamy dzisiaj. -Powiedziała i wzniosła okrzyk z drużyną. Agata zdziwiła się, że dziewczyna nie płacze po roztaniu. Podeszła do Filipa.
-Zerwałeś z nią tak jak ci kazałam? -zapytała. Agata od dawna umawiła się z Filipem. Chciałaby chłopak przed meczem z nią zerwał, by Lena się załamała, by to właśnie ona Agata dostała gwiazdą meczu, która dostaje nagrodę w postaci cennych drobiazgów a najważniejsze zdjęcie do gazety krajowej.
-Zrobiłem tak jak mnie prosiłaś. Chcę za to żebyś mi takiego lodzika zrobiła o jakim mówił twój były facet. – Oznajmił Filip.
– Módl się żebyśmy wygrali a ja miała to zdjęcie. -Powiedziała i wróciła do drużyny, która stała z trenerem.

Moje pierwsze opowiadanie tutaj. Dlatego proszę o komentarze i ewentualne sugestię na dalszą część, czy po prostu dalej nie pisać?

Dodał/a: Tajna w dniu 19-02-2015 – czytano 3475 razy.
Słowa kluczowe: seks sex miłość szkoła rodzina pożądanie zdrada nienawiść Tajna
Kategoria: Pożądanie

Zobacz inne

Komentarze (6)

Kaśkadnia 2015-02-20 14:25:07.

Pisz szybko dalej 😛

Wikadnia 2015-02-20 21:58:39.

Zapowiada się ciekawie! Pisz dalej!

eliadnia 2015-02-21 10:11:18.

Pisz ciekawie się zaczyna

gossdnia 2015-02-22 16:00:11.

Dawaj dalej!! Jestem ciekawa jak to dalej rozwiniesz 😀

asiadnia 2015-03-11 17:52:34.

ciekawi mnie co będzie dalej

misiadnia 2015-06-25 15:22:10.

Piszsz. Cudne

Prosimy o nie dodawanie danych osobowych, adresów e-mail, numerów komunikatorów, numerów telefonów itp.

Komentarz do "Niewinni"

(pole wymagane)

Leave a Reply

This site uses Akismet to reduce spam. Learn how your comment data is processed.