Miłość od pierwszego wejrzenia cz.1

Z góry uprzedzam, że to moje pierwsze opowiadanie 🙂

Siedziała sama w swoim wynajętym mieszkanku i czytała książkę. Wyobrażała sobie, że jest tą kobietą o której właśnie czyta. Natasza nie była brzydką dziewczyną- właściwie już kobietą. Miała 20 lat, długie blond włosy w kolorze pszenicy. Niebieskie oczy i soczyście czerwone pełne usta dodawały jej uroku. Dziadek zawsze nazywał ją swoją królewną elfów. Dziewczyna śmiała się z tego, choć w głębi ducha wiedziała, że ma racje. Drobna filigranowa blodnynka- do postaci elfa brakowały jej tylko spiczaste uszy. Uśmiech zagościł na ustach dziewczyny na wspomnienie o dziadku.
Rozmyślania przerwało jej głośne walenie w drzwi. Wstała z nadzieją, że to Karola, współlokatorka Nataszy
– Poszła z chłopakiem na kolacje i pewnie zapomniała kluczy- pomyślała sobie Natasza. W drzwiach, ku zdziwieniu dziewczyny stał Sebastian, z którym zerwała jakiś miesiąc wcześniej. Był czerwony na twarzy, wyglądał jakby biegł całą drogę, niestety… Wyczuła w jego oddechu alkohol.
– Co ty tu robisz Seba? Mówiłam Ci, że z nami koniec, mam dość tego ciągłego nachodzenia.
Chciała zamknąć drzwi, chłopak postawił stopę między i nie mogła tego zrobić, nie robiąc mu przy okazji krzywdy, a tego nie chciała. Nadal na nią działał.
– Mój brat Tomek pobił się w barze i wylądował w szpitalu. Muszę tam jechać, a nie za bardzo mam jak, poza tym…
– Tak poza tym jesteś znowu pijany, nie możesz prowadzić- przerwała mu zdenerwowana już Natasza. Sebastian miał 22 lata i wykorzystywał każdą okazję by się napić, to dlatego z nim zerwała. Nie chciała chodzi z kimś, kto był wiecznie podchmielony.
– Więc pewnie to ja mam cię zawieźć, tak? Nie pomyślałeś o tym, że mam wolny wieczór i w tym momencie mogę siedzieć z lampką wina?
– Daj spokój Natasza, jest wtorek i wiem, że nie lubisz pić. Zawieziesz mnie?- spytał robiąc krok w jej stronę. Wzdrygnęła się, wiedziała jak na nią działa, a nie chciała do tego dopuścić. Wyminęła go i poszła się przebrać do swojego pokoju. Już wychodziła, gdy drogę zastawił jej Sebastian.
– Tęskniłem za Tobą- powiedział i znów sie zbliżył. Stali teraz bardzo blisko siebie, ich oddechy stawały się coraz szybsze.
– Ja za Tobą też ale to nie ma znaczenia, nadal pijesz, nie panujesz nad tym i dlatego właśnie… Nie dał jej dokończyć, wziął ją brutalnie i szybko w ramiona i pocałował. Na początku się opierała. Zaczął masować przez bluzkę jej piersi i mimowolnie jęknęła cicho. Poczuła mrowienie w dole brzucha. Zaczęła z pasją oddawać pocałunki. Działał na nią jak miód na pszczoły. Wysoki, dobrze zbudowany koszykarz, o włosach w kolorze kawy z mlekiem. Wiedział jak na nią działa i jak ją rozpalić. Dalej ją całując, zaczął zdejmować z niej zieloną bokserę. Pozwolała mu, tak długo na to czekała, tak bardzo była rozgrzana. Objęła ramionami jego szyje i oplotła nogami w pasie. Zachwiał się pod wpływem alkoholu i to wystarczyło. Natasza odskoczyła od zdezorientowanego chłopaka i spojrzała mu w oczy. Dostrzegła rozgoryczenie, wścikłośc. Po chwili się uspokoił. Wyszła z pokoju poprawiając bluzkę i zostawiając go samego.
– Chciałeś gdzieś jechać, prawda?- krzyknęłą z pokoju
– Tak- posłał jej ogniste spojrzenie i wyszli.

– – – – – – – – – – – – – – – – – – – – – – – – – – –
CDN.
Jeżeli mam pisać dalej, proszę o wasze opinie 🙂

Dodał/a: MagiŚ w dniu 14-02-2013 – czytano 2904 razy.
Słowa kluczowe: opowiadania nastolatek pierwsze opowiadanie MagiŚ namiętnośc miłość
Kategoria: Pożądanie

Zobacz inne

Komentarze (4)

miśkadnia 2013-02-17 14:18:32.

pisz dalej

😉dnia 2013-02-17 23:26:20.

Pisz ;*

😉dnia 2013-04-07 15:44:02.

boskie :* i like it

jaaaaaaaaaaaaa 😀dnia 2013-05-16 19:44:04.

pisz natępne:) podoba mi sie 😀

Prosimy o nie dodawanie danych osobowych, adresów e-mail, numerów komunikatorów, numerów telefonów itp.

Komentarz do "Miłość od pierwszego wejrzenia cz.1"

(pole wymagane)

Leave a Reply

This site uses Akismet to reduce spam. Learn how your comment data is processed.