Ja uwodzę, ale ty tego właśnie chcesz cz. I

-To pa piękna i do następnego razu, tylko krzycz głośniej… – powiedział chamsko Eryk – rozpuszczony dwudziestokilkulatek, który niestety musi być moim klientem.
Ciekawe co by powiedzieli jego rodzice gdyby dowiedzieli się na co wydaje ich pieniądze. Cóż, może kiedyś ich uświadomię – uśmiechnęłam się sama do siebie.
-Taaak… Postaram się. A teraz już idź, będę miała następnego klienta.- powiedziałam jak najbardziej przekonująco żeby się go już pozbyć z mieszkania.
-Zmień ton laleczko, pamiętaj że to ja płacę tobie, nie odwrotnie… – powiedział i zaczął mnie całować i obmacywać ,a w tym czasie wyciągnęłam mu z kieszeni marynarki 50 złoty
i odepchnęłam go od siebie.
Mógłby się w końcu nauczyć chować wszystkie pieniądze do portfela, ale skoro na to nie wpadł, ja też nie będę się tym przejmować.
– Na prawdę, idź już kotku – Sama nie wieżę, że to powiedziałam. Może teraz wyjdzie, bo mam go już dość. Gdybym mogła, wywaliła bym go za drzwi już dawno.
– Do następnego razu, dziwko – No i wróciło jego chamstwo, ale to ja mam 50 złoty w kieszeni. Niech mnie nazywa jak chce.
Bo naprawdę to tak, jestem dziwką. Puszczam się za pieniądze. Tak, to ja, Rose. Ale puki studiuje, sama się utrzymuję i żyję godnie we własnym mieszkaniu, góruję nad nim. On bez rodziców nie
przeżył by nawet dnia, ja żyję już 3 lata. Po części sobie wmawiam, a po części wierzę, że w takiej sytuacji można wybaczyć sobie seks za pieniądze raz na jakiś czas, ale
tylko po to żeby się utrzymać. Nigdy po to żeby kupić jakieś ciuchy, albo inne duperelki. A jak tylko
uzbieram jakąś sumkę kończę z tym, zmieniam mieszkanie, adres, numer telefonu. Zmieniam życie. No, ale puki co muszę sobie jakoś radzić… i się wykąpać.
Nienawidzę zapachu jego perfum.
Napuszczam sobie wody do wanny i w końcu mogę się zrelaksować, zapomnieć o klientach, o czynszu, o wszystkich troskach. Ale niestety wracają wspomnienia z przed 3 lat,
kiedy zginęli moi rodzice i zostałam sama, mając 18 lat. Okazało się że rodzice byli ubezpieczeni, dostałam spadek i jakoś starczyło żeby iść na studia i zdać pierwszy rok, bo
tego by pewnie chcieli, ale nie tego co muszę robić teraz…
Już pod koniec 1 semestru na pierwszym roku ledwo łączyłam koniec z końcem. Oczywiście chodziłam też do pracy, ale na pół etatu. Nie da się, po prostu się nie da na dobrym uniwersytecie
pracować i się uczyć, nawet każde wyjście na imprezę jest kosztem jakiejś kartkówki, a kolokwia są jeszcze gorsze. Na początku drugiego roku zaczęły się kończyć pieniądze, nie mogłam iść do pracy
na cały etat, a studiów nie mogłam rzucić, najpierw pracowałam nocami jako barmanka – wieczorem mogłam iść do pracy a w dzień być na uczelni i w międzyczasie to odsypiać,
ale było to straszne, bo zarabiałam mało i zaharowywałam się. Potem właściciel klubu zaproponował mi taniec na rurze i nie zgodziłam się, ale były mi potrzebne pieniądze, więc w końcu musiałam.
Lokal wprowadzał nowe usługi na przykład seks tancerek z klientami i musiałam się na to zgodzić, albo zostać na lodzie bez pracy i bez pieniędzy. Doszłam do wniosku, że zarobię więcej, dużo więcej gdy i tak
będę uprawiać seks, ale na własną rękę, przy okazji zabierając komuś od czasu do czasu pieniądze i inne drobiazgi. Z chodzącego “aniołka” stałam się jego przeciwieństwem, bo teraz oprócz przyjmowania dobrze płatnych zleceń w domu, “poluję” na debili, którzy dadzą się upić i okraść, nawet nie dotykając mnie.
I to wszystko w 2 lata studiów. Jak to życie potrafi się spieprzyć.
Wyszłam z wanny, wytarłam mokre ciało ręcznikiem, założyłam bieliznę bez żadnych koronek, ani falbanek, których od pewnego czasu zaczęłam nienawidzić, na to narzuciłam koszulkę
i dres po czym poszłam spać. Brakuje mi do czynszu, więc następnego dnia mam jeszcze kilka klientów, ale tych, których nie będę przyjmować w domu…

Dodał/a: smile and cry w dniu 12-01-2014 – czytano 2252 razy.
Słowa kluczowe: smile and cry prostytucja Rose kradzież oszustwo pożądanie studia
Kategoria: Pożądanie

Zobacz inne

Komentarze (5)

słownikdnia 2014-01-14 15:58:31.

popraw ortografię, poza tym ok

.dnia 2014-01-14 18:52:08.

Fajnie się zapowiada. 😉

smile and crydnia 2014-01-15 14:22:46.

Jeśli ktoś to czyta, proszę o komentarz, jest to moje 1 opowiadanie i 1 część. 🙂
To był taki nawet troszkę prolog, żeby zapoznać was z tematem i mimo że zdradzilam juz duzo, jest jeszcze sporo do odkrycia c:

jajajdnia 2014-01-16 16:34:41.

jest super i ciekawe co bedzie dlaje.

AliceRawrdnia 2014-01-18 11:24:55.

Dodawaj dalej !

Prosimy o nie dodawanie danych osobowych, adresów e-mail, numerów komunikatorów, numerów telefonów itp.

Komentarz do "Ja uwodzę, ale ty tego właśnie chcesz cz. I"

(pole wymagane)

Leave a Reply

This site uses Akismet to reduce spam. Learn how your comment data is processed.