Był wieczór godzina 22 miałam zamiar zamknąć sklep. Zamknełam główne drzwi i poszłam na zaplecze. Usiadłam i spojrzałam na siebię zawsze zastanawiałam się czy moje ciało pociąga mężczyzn długie blond włosy, duży dekolt i długie nogi opakowane w błyszczące czarne rajstopy. Siedziałam tak chwilkę ,kiedy miałam już wstać ktoś złapał mnie od tyłu. Chciałam zacząć krzyczeć ale silne ręce wepchneły mi do ust czerwoną szmte co stłumiło mók krzyk. Ręcę i nogi szybko oplutł taśmą. Prubowała się jakoś uwolnić, szarpałam się na wszystkię strony. Dostałam czymś w głowe i straciłam przytomność. Obudziłam się przywiązana do drzewa w jakimś mrocznym lesie w oku było ciemno. Czyłam ,że ktoś rozpina moją koszulkę i rozrywa biustonosz, uwalniając tym samym moje wielkie piersi. Ten osobnik miał na głowę założoną kominiarkę także jedyne co widziałem to jego piwne oczy. Zaczoł dobierać się do mojej łechtaczki, bałam się przeokropnie. Rozerwał moją spudniczkę i zdjął moje rajstopy oraz koronkowe stringi. Po tym zabiego opuścił spodnie i bokserki a moim oczom ukazała się 25cm pała wiedziałam już co on chcę zrobić próbowałem krzyczeć ale nie pozwala mi na to szmat którą w dalszym czasie miałam w ustach.

Mam nadzieję ,że się podobało. Przepraszam za błędy jeśli chcecie więcej piszcie.